Metoda "na śpiocha"
„Około godziny 1:00 obudziłam się i poszłam skorzystać z toalety . Po około 5 minutach kiedy już położyłam się w łóżku w swoim pokoju zauważyłam w ciemności n/n mężczyznę , który stanął w progu drzwi mojego pokoju świecąc telefonem. Zapytałam kto tam , a on wyszedł . Pomyślałam, że to ktoś z domowników (…). Kiedy obudziłam się rano rodzice powiadomili mnie, że ktoś chodził po domu i ukradł telefon."
Jest to fragment zeznań świadka kradzieży mieszkaniowej, która miała miejsce w dniu wczorajszym na jednym z jasielskich osiedli. Sprawca działał metodą „na śpiocha” tzn. wykorzystując sen domowników oraz fakt uchylonego okna na parterze wszedł do mieszkania, skąd następnie dokonał kradzieży telefonu m-ki Samsung leżącego na stole powodując szkodę oszacowaną na kwotę 500 zł.
Takie zdarzenia notowane są na terenie całego kraju, zwłaszcza w okresie letnim, kiedy śpimy przy otwartych oknach, drzwiach balkonowych. Dlatego też nie ułatwiajmy zadania przestępcom. Pamiętajmy, złodzieje bardzo rzadko decydują się na rabunek w ciemno, a domy nie są wybierane przypadkowo. Przestępcy z reguły wybierają domy najsłabiej zabezpieczone, o bogatym wyglądzie, stojące na uboczu. Przed dokonaniem włamania przeprowadzają rozpoznanie terenu, obserwują budynek, poznają przyzwyczajenia domowników, godziny udania się na odpoczynek nocny. Stąd apel o należytą ochronę swojej własności.
Nie zapominajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
