
Odkryto kolejne szczątki ludzkie na placu budowy drogi. Tam mógł znajdować się cmentarz
Na placu budowy nowego odcinka drogi wojewódzkiej 992 pomiędzy rondami ujawniono kolejne ludzkie szczątki. Wiele wskazuje na to, że na terenie przy ul. Floriańskiej, na którym prowadzone są badania archeologiczne, jednak istniał niegdyś cmentarz.
To już kolejny przypadek odkrycia ludzkich szczątków na placu budowy drogi, z jakim mamy do czynienia poczynając od października ubiegłego roku. Wówczas podczas prac archeologicznych prowadzonych w pobliżu cmentarza żydowskiego w Jaśle przy ul. Floriańskiej natknięto się na szkielety dwóch kobiet. Jak się okazało, szczątki te mogły spoczywać w ziemi od 70 do nawet 100 lat. Najprawdopodobniej, więc pochodziły z okresu międzywojennego, czego dowód stanowić mogą przedmioty znalezione w jednej z jam grobowych. Przy szczątkach młodej kobiety odkryto bowiem biżuterię charakterystyczną dla międzywojnia. Odkrycia, jakich dokonano dały podstawy do wysnucia hipotezy, iż na terenie budowy drogi mógł niegdyś znajdować się cmentarz żydowski.
Badania sondażowe, jakie na tym obszarze przeprowadzili w listopadzie i grudniu 2019 r. archeolodzy nie potwierdziły jednak tych przypuszczeń. Na obszarze objętym badaniami nie ujawniono wówczas żadnych pozostałości, które mogłyby świadczyć o tym, że kiedykolwiek istniał tam cmentarz, choć teren został gruntownie przekopany z użyciem ciężkiego sprzętu. Oczom archeologów ukazały się, z kolei obiekty archeologiczne świadczące o obecności na tym terenie osadnictwa pradziejowego. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że są to relikty, które wiązać można z epoką brązu.
Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie w miniony poniedziałek. Podczas prac ziemnych na placu budowy nowego odcinka drogi wojewódzkiej 992 natknięto się na kolejne ludzkie szczątki. Znajdują się one w pobliżu tych, które ujawniono przed kilkoma miesiącami. Jak udało nam się dowiedzieć, pierwszy ze szkieletów, jaki archeologom udało się odkryć w poniedziałek nie był kompletny. Oczom archeologów ukazały się jedynie jego fragmenty (m.in. czaszka, kości kręgosłupa oraz luźno rozlokowane fragmenty kości). Szczątki zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia szczegółowych badań przez lekarza biegłego z zakresu medycyny sądowej. Na miejscu czynności przeprowadził technik kryminalistyki z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Zabezpieczenie materiału przeprowadzono pod nadzorem prokuratora.
Zaledwie kilka godzin później pod warstwą ziemi natknięto się na kolejne szkielety, które mogą dowodzić, że na tym terenie organizowane były przed laty regularne pochówki. - Na dosyć małej przestrzeni odsłoniliśmy w poniedziałek szczątki siedmiu osób. Usytuowane są w regularnym układzie na osi wschód-zachód. Układ jest anatomiczny. Co więcej szczątki ludzkie pochowane są w trumnach, których zarysy są bardzo dobrze widoczne. Spodziewamy się, że cmentarz ten będzie kontynuowany w kierunku północnym – mówi Katarzyna Oleszek z firmy Arkadia, prowadzącej nadzór archeologiczny i badania archeologiczne na terenie budowy drogi. Pomiędzy znaleziskiem a murami kirkutu nieprzerwanie prowadzone są przez wykonawcę robót budowlanych prace ziemne. Choć w toku prowadzonych wcześniej badań sondażowych, na tym obszarze nie ujawniono pochówków, archeolodzy są niemal pewni, że w przeszłości, również tam mogły znajdować się groby. – Warto zwrócić uwagę na teren, który rozpościera się na wschód od odsłoniętych wczoraj pochówków. Prawdopodobnie tam też były groby, tylko mogły zostać zniszczone znacznie wcześniej w ramach prowadzonych prac ziemnych, niezwiązanych absolutnie z pracami, jakie prowadzone są tutaj obecnie – wyjaśnia Katarzyna Oleszek.
Na zdjęciu wyraźnie widoczne srebrne zęby
Wiele wskazuje na to, że pochówki ujawnione w poniedziałek pochodzą, tak jak w przypadku odkrytych w ubiegłym roku, z okresu międzywojennego. W opinii archeologów z pewnością są to pochówki z XX wieku. Przy jednym ze szkieletów znaleziono złotą koronę zębową. W okolicach czaszki znajdującej się w innej jamie grobowej odkryto z kolei kilka srebrnych zębów. Dzisiaj, w miejscu odnalezionych szczątków mają pojawić się m.in. kierownik krośnieńskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z siedzibą w Przemyślu oraz prokurator.
Abstrahując od decyzji, jakie zostaną podjęte w związku z poniedziałkowym znaleziskiem, po raz kolejny można zadać sobie pytanie, czy na obszarze objętym badaniami archeologicznymi istniał przed wojną cmentarz żydowski? Zdaniem Katarzyny Oleszek, na obecnym etapie, udzielenie na nie jednoznacznej odpowiedzi nie jest możliwie. – Trudno stwierdzić jednoznacznie, czy odsłonięte pochówki mogą być pozostałością po cmentarzu żydowskim. Pierwsze, które odkryliśmy w ubiegłym roku na pewno nie są rytualnymi pochówkami żydowskimi. Czy te są? Tego jeszcze nie wiemy. Konieczne będzie przeprowadzenie dalszych, szczegółowych badań – tłumaczy.
MD
powinien stanąć... Uczcić zmarłych w ten sposób.
Takich kośći to leży setki milionów w ziemi po rużnych bitwach wojnach.
Nie ma się co natym rozczulać kośći pozbierać zrobić pochówek i robić drogę dalej.
Archeologów usunąć kośći pozbierać i budować drogę.
...
daleko od kościoła.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: -21