Ze względu na krytyczne komentarze Bogdana Rzońcy, radnego sejmiku wojewódzkiego na temat sytuacji w ZMKS-ie, Piotr Wojnarowicz odpiera jego zarzuty...

W ostatnim artykule pt. "Dyrektor ZMKS-u zgłosił rezygnację z funkcji dyrektora", Bogdan Rzońca wyrażał niepochlebne zdanie na temat niegospodarnego zarządzania pieniędzmi przez Piotra Wojnarowicza, biorąc pod uwagę trudną sytuację w ZMKS-ie. Na ośmieszające insynuacje typu, że komórki zostały zakupione niepotrzebnie, nie może sobie pozwolić Piotr Wojnarowicz, dyrektor ZMKS-u. - Nowe władze ZMKS- u, zamiast dbać o dopasowanie linii do potrzeb mieszkańców, słyszymy od pracowników o zakupach telefonów komórkowych. Po co kierowcom telefony? Czy to jest chęć poszukiwania pasażerów przez telefon? - powiedział niedawno Bogdan Rzońca, radny sejmiku wojewódzkiego.

W związku z tym, dyrektor ZMKS-u postanowił wyjaśnić wszystkim mieszkańcom raz jeszcze, dlaczego podjął takie decyzje. - W odpowiedzi na słowa pana Bogdana Rzońcy, który wspominał o szastaniu pieniędzmi na remont budynku administracyjnego ZMKS, jeszcze raz chciałbym podkreślić,  że „remont” polegał na pomalowaniu nielamowanych od 15 lat pomieszczeń. W ramach „remontu”  wymieniliśmy również zaplamione wykładziny w dwóch pomieszczeniach. Czy to równie zostało niepotrzebnie zrobione? Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że prace te zostały wykonane we własnym zakresie, przez pracowników ZMKS, celem minimalizacji kosztów - tłumaczy Piotr Wojnarowicz, dyrektor ZMKS-u. - Zakup telefonów komórkowych ( przy porozumieniu ze związkami zawodowymi - przyp.red.) podyktowany był tylko i wyłącznie celem poprawy bezpieczeństwa zarówno podróżnych, jak i kierowców. Było to również  stworzenie możliwości zniesienia kosztów ponoszonych przez pracowników ZMKS, a związanych z kontaktem z bazą dyspozytorską.  Dodatkowo wpisuje się to również w realizacją I etapu modernizacji programu dyspozytorskiego  polegającego m.in. na monitoringu taboru samochodowego z równoczesnym wyświetleniem informacji na świetlnych tablicach informacyjnych.

Kolejna kontrola...

17 maja w Zakładzie Komunikacji Miejskiej i Samochodowej, rozpoczęła się kolejna kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, która  polega na sprawdzeniu wykonania nałożonych nakazów płatniczych zleconych podczas poprzedniej kontroli, a która dotyczyła wypłaty zaległych nagród jubileuszowych za rok 2009 i 2010, jak również zaległej trzynastej pensji.

(icz)