Pożar audi w Krajowicach. Znaleziono bańkę z benzyną?
Dzisiaj około 3. nad ranem wybuchł pożar samochodu osobowego na parkingu przy jednym z zajazdów przy ul. Krajowickiej w Jaśle. Wiele wskazuje na to, że mogło to być podpalenie. Świadkowie zdarzenia widzieli osobę, która oddalała się z miejsca zdarzenia.
fot. archiwum
Na parkingu przy jednym z zajazdów przy ul. Krajowickiej w Jaśle wybuchł pożar w samochodzie marki Audi Q5. Osoby postronne, które zauważyły co się stało złapały za gaśnice proszkowe i ugasiły ogień. Po przybyciu na miejsce pierwszej jednostki OSP z Kołaczyc okazało się, że pożar został przed ich przybyciem opanowany. - Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozbiciu szyby w drzwiach przednich od strony kierowcy w celu dostania się do środka pojazdu, podniesieniu maski, odłączeniu przewodu akumulatora oraz przewietrzeniu wnętrza samochodu – wyjaśnia bryg. Wacław Pasterczyk, rzecznik prasowy KP PSP w Jaśle.
Jak potwierdził rzecznik prasowy, pożar wybuchł w bagażniku audi. Po ugaszeniu pożaru wyczuwalna była woń benzyny. Okazało się, że w pojeździe znaleziono stopioną plastikową bańkę z resztkami cieczy. Z relacji świadków wynika, że mogło dojść do podpalenia. Jak oznajmili, widzieli osobę oddalającą się od miejsca pożaru. Fakt ten potwierdziła jasielska policja. - Pożar samochodu zauważył pracownik recepcji hotelu. Wybiegł z budynku informując przypadkowych lokatorów o zaistniałej sytuacji. Mężczyzna dostrzegł również, że z miejsca oddala się nieznany człowiek, najprawdopodobniej sprawca podpalenia. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia przystąpili do penetracji terenu w poszukiwaniu podejrzewanej osoby – poinformował podkom. Piotr Wojtunik z KPP w Jaśle.
Podczas sprawdzania sprawca nie został jednak zatrzymany. Funkcjonariusze wszczęli postępowanie w sprawie zniszczeni cudzej rzeczy.
id