Przegrali na własne życzenie
Drużyna Gamratu Czarnych Jasło po słabej grze, zwłaszcza w drugiej połowie przegrała u siebie z Orłem Przeworsk 1:2.
Mecz zapowiadał się znakomicie dla Czarnych, bo już w 2 minucie Waldemar Złotek mógł zdobyć prowadzenie dla gospodarzy, ale rewelacyjnie w bramce przyjezdnych sprawował się Tomasz Król, któremu do końca spotkania dopisywało też ogromne szczęście.
Niestety, dwie minuty później to goście prowadzili 1:0. Celnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Maciej Tworzydło.
Szansę na wyrównanie miał w 17 min Mirosław Pokrywka, który z 4 metrów mógł pokonać Króla, a w 19 min. to samo mógł zrobić Robert Szalony. Jak zwykle szwankowała skuteczność. Szczęście dla gospodarzy uśmiechnęło się w 23 min., kiedy to na polu karnym, za zagranie piłki ręką arbiter wskazał na wapno. Do piłki podszedł Sławomir Kwiek, który zdobył kolejną bramkę z rzutu karnego.
Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać, bo już w 35 min. po bramce Marka Florka Przeworsk prowadził 2:1.
Druga połowa to słaba gra Czarnych, którzy dopiero w końcówce meczu trochę mocniej przycisnęli rywali. W 75 min. doprowadzić do remisu mógł Dariusz Brągiel, w 87 min. – Tomasz Warzocha, w 90 min. Marcin Tutaj. Wynik spotkania pozostał jednak bez zmian.
Gamrat Czarni Jasło – Orzeł Przeworsk 1:2 (1:2)
0:1 Tworzydło
1:1 Kwiek
1:2 Florek
Czarni: Kwiek – Pokrywka, Bernacki, Chrząszcz (Setlak), Kosiba – Grzesiak (Żarnowski), Warzocha, Madejczyk, Brągiel (Majewski) Złotek (Tutaj), Szalony.
Orzeł: Król – Jarosz (Misiło), Mazur, Sykała, Tworzydło, Broda (Laska), Strączek, Kowal, Zięba, Florek (Padiasek), Kurowski (Jędryka).
Żółte kartki: Bernacki, Kosiba, Warzocha.
Widzów: 600
mad
FOT. Marek Dybaś