Relacje z podróży
W Jasielskim Domu Kultury odbył się wernisaż, na którym wystawione zostały zdjęcia z podróży trzech pasjonatów fotografowania: sanoczanki Doroty Stafij, Aleksandra Georgiewa i Łukasza Władyki. Niesamowite chwile z Islandii, Maroka i Hiszpanii widziane przez obiektyw aparatu można oglądać do końca lutego.<<FOTOGALERIA>>
Trójka ludzi zaprzyjaźniła się kilka lat temu. Co ich połączyło? Odpowiedź jest bardzo prosta, ponieważ każdy z nich zainteresował się fotografią. Dorota Stafij jest sanoczanką, Aleksander Georgiew Bułgarem, a Łukasz Władyka od kilkunastu lat mieszka w Jaśle. Choć pochodzi z Sanoka, to jak sam podkreśla wrósł w tutejszy klimat i ziemię.
Najwięcej państw z tej niezwykłej trójki zwiedził Aleksander Georgiew. Dotarł do 50 krajów Europy, Afryki i Azji. Zdjęcia wystawione przez nich na cele wernisażu przedstawiają ich podróż do Islandii, Monako i Hiszpanii. Fotografie specjalnie nie zostały podpisane, gdyż ich autorzy pozostawili osobom zainteresowanym do ich własnych przemyśleń, interpretacji i oceny.
- Nasze podróżowanie przebiega w ten sposób, że my obserwujemy ten świat przez obiektyw aparatu wydobywając z tego, co mijamy te ulotne, ale najciekawsze chwile dla nas – zaznaczył Łukasz Władyka, jeden z autorów prezentowanych na wernisażu fotografii.
Dorota Stafij od wielu lat pasjonuje się podróżami i fotografią. Tym razem jak sama przyznała zwiedziła Maroko, które szczerze poleca ze względu na kulturę oraz ten ich świat bardzo odmienny od naszego. - W Maroku jest bardzo dużo kontrastów. Szafszawan jest to miasteczko bardzo przyjemne dla turystów, czyste, a także zadbane. Tutaj na zdjęciach przede wszystkim są mężczyźni. Kobiety trudno było fotografować, bo bardzo się chowają, ale zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Mężczyźni natomiast są niezbyt przyjemni i różni od Europejczyków – opowiada pani Dorota.
(icz)