Senator Alicja Zając bezkonkurencyjna w wyborach do Senatu!
W tegorocznych wyborach do Senatu, Alicja Zając była bezkonkurencyjna. Zdobyła największą liczbę głosów, pozostawiając innych kandydatów daleko w tyle. Dużym zaskoczeniem senator było ogromne poparcie wyborców. - Nie spodziewałam się takiej liczby głosów.
Alicja Zając otrzymała w ubiegłej kadencji w wyborach uzupełniających mandat senatora, tuż po katastrofie smoleńskiej, w której straciła męża św. pamięci senatora Stanisława Zająca. W ostatnich wyborach wyborcy obdarzyli ją po raz kolejny swoim zaufaniem. Pomimo kampanii, którą poprowadziła jedynie w swoim regionie, otrzymała 63 552 głosy.
- Wiele osób mówiło mi, że nie wyobrażają sobie abym nie kandydowała do Senatu. Dzięki tym osobom, miałam nadzieję, że w tych wyborach będę miała ich poparcie. Nie spodziewałam się takiego wyniku, ale uważam, że jest to zasługa mojej ciężkiej pracy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Dzwonili do mnie ludzie, którzy mimo, iż nie mieszkają w moim okręgu, chcą mnie w tych wyborach wesprzeć. Mówi, że pojadą do swoich rodzin, aby oni oddali na mnie swój głos – opowiada Alicja Zając, senator RP.
Podczas prowadzonej kampanii, w kierunku kandydatki kierowane były pytania dotyczące wielu kwestii jakie senator Alicja Zając mogłaby podejmować zasiadając w ławach senackich. - W tym roku kampania wyborcza przebiegała spokojnie w odróżnieniu od ubiegłorocznej, ponieważ na konwencje nie przychodziły osoby z innych komitetów wyborczych. Nie było zatem trudnych pytań, które miałyby na celu wprawienie kandydata z opozycji w zakłopotanie – mówi senator Zając. - Uważam, że powinna być większa dostępność do osób publicznych, by każdy mieszkaniec miał możliwość kontaktu, przysłania listu i otrzymania na niego odpowiedź. Ważne jest dokończenie sprawy związanej z usuwaniem skutków powodzi. Mam na myśli most w Kołaczycach, który do chwili obecnej jest mostem prowizorycznym oraz uzupełnienie obwałowań. Potrzebne jest również usprawnienie ruchu granicznego, poprawienie infrastruktury drogowej oraz dokończenie autostrady A4 – dodaje A. Zając.
Senator Alicja Zając otrzymała od przyjaciół bukiet sześćdziesięciu trzech róż, a każda z nich oznaczała tysiąc głosów, jakie zdobyła podczas ostatnich wyborów.
Ilona Czarnecka
[email protected]