Śmiertelne postrzelenie w Sieklówce
Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem około godziny 18.00. W jednym z domostw doszło do śmiertelnego postrzelenia 40-letniej kobiety. Podejrzanym o czyn jest jej konkubent 41-letni Damian P. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Jutro będzie przesłuchiwany w sprawie.
Sieklówka to miejscowość w gminie Kołaczyce. To właśnie tam wczoraj wieczorem doszło do tragicznego w skutkach wypadku. I choć istnieją dwie wersje zdarzenia, jedno jest pewne – kobieta nie żyje. Mężczyzna, któremu zostanie postawiony zarzut popełnienia zabójstwa był wówczas pod wpływem alkoholu. Jak donosi policja miał prawie dwa promile.
Zatrzymany Damian P. często wyjeżdżał za granicę do pracy. Całkiem niedawno wrócił do domu na święta, w którym mieszkał wraz z 71-letnią matką i swoją 40-letnią konkubiną. Mieszkańcy Sieklówki potwierdzili, że lubili pić. - Nie mogę w to uwierzyć. On więcej przebywał za granicą. Z tego co słyszałam mieli problemy z alkoholem – mówi jedna z kobiet mieszkająca we wsi. - Ta rodzina była spokojna tylko w domu był alkohol. Oboje pili. Tej matki mi szkoda. Ona najwięcej to przeżyje – podkreśla inna.
Jak wyjaśnia Prokurator Rejonowy w Jaśle Jan Dziuban według wersji podejrzanego było tak, że chwycił broń myśliwską i chciał iść spłoszyć dziki, które podchodzą pod dom. Prosił Magdalenę P., by ta z nim poszła, jednak kobieta nie zgodziła się. Zaczęli między sobą żartować aż w pewnym momencie broń wystrzeliła i trafiła w głowę Magdaleny P. - Nie było szans na przeżycie. Widok był bardzo nieprzyjemny - zaznacza prokurator Dziuban - W broni się chyba lubował, bo miał jej dwa egzemplarze i jeszcze kilkadziesiąt sztuk amunicji. Wskazywało to na broń do kłusowania – dodaje.
Strzał usłyszała 71-letnia matka, która o zdarzeniu poinformowała sąsiada. Ten wezwał służby ratownicze. Policja będąc na miejscu zatrzymała pijanego mężczyznę. Podejrzany wkrótce zostanie przesłuchany w sprawie. Jutro odbędzie się sekcja zwłok kobiety, która potwierdzi bądź nie wiarygodność wersji Damiana P. Jednak nie wyklucza się, że mężczyzna odpowie za zabójstwo.
Ilona Czarnecka