
Strażacy ochotnicy z Załęża walczą muzycznie o pieniądze na nowy wóz
Jelcz, którym dysponuje jednostka OSP Załęże lata świetności ma już dawno za sobą. Powracające kłopoty ze skrzynią biegów, pęknięty zbiornik na wodę, to tylko niektóre z usterek, z jakimi strażacy ochotnicy z Załęża muszą się zmagać. Stan pojazdu nie daje gwarancji, że będą mogli nieść konieczną pomoc bez żadnych utrudnień. Dlatego postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy na zakup nowszego samochodu. W jej nagłośnieniu pomóc ma nagrana przez druhów piosenka.
Strażacy ochotnicy z OSP Załęże poszli w ślady swoich kolegów z Myscowej, którzy w ubiegłym roku zorganizowali zbiórkę środków na zakup nowego samochodu dla swojej jednostki. Kiedy okazało się, że akcja zakończyła się sukcesem sami postanowili nagrać utwór, który promować ma zbiórkę środków. – Z kilkoma kolegami wpadliśmy na pomysł, aby zrobić podobną akcję do tej z Myscowej. Biorąc pod uwagę, że sam zajmuję się tworzeniem muzyki oraz gram na różnych instrumentach muzycznych podjęcie decyzji o nagraniu piosenki promującej zbiórkę nie było trudne. Wzięliśmy się do pracy, której efektem jest utwór „Nowe auto do nas gna”. Liczymy na to, że dzięki niej uda nam się zainteresować zbiórką jak największą liczbę osób, które zdecydują się wesprzeć naszą sprawę – wyjaśnia Dawid Buczyński z OSP Załęże.
Druhowie z OSP Załęże znaleźli się pod ścianą. Pilnie potrzebują sprawnego samochodu bojowego. Jelcz, który strażakom ochotnikom służy od 2000 r. ma już ponad trzydzieści lat. Notorycznie pojawiają się w nim problemy ze skrzynią biegów. Samochód ma także pęknięty zbiornik na wodę. Ratowanie życia i mienia mieszkańców Załęża i całej gminy w takich warunkach jest niezwykle utrudnione, wręcz niemożliwe.
Zbiórkę 50 tys. zł zorganizowano za pośrednictwem popularnej platformy crowdfundingowej zrzutka.pl. Wpłat można dokonać odwiedzając stronę > https://zrzutka.pl/yhrpnh
MD
Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko OSP, które pełnią ważną funkcję w systemie bezpieczeństwa państwa. Dlatego też, nie mogą one funkcjonować na zasadzie instytucji finansowanych z charytatywnych datków. Skoro Państwo stać na wielomiliardowe zakupy amerykańskich zabawek wojennych, to powinny się również znaleźć środki na pojazdy dla OSP.
Ten teledysk jest pomysłem chłopaków którzy chcą coś zrobić a narzekać to każdy umie.
A z gminnymi pieniędzmi to jest różnie.
Gmina ma na utrzymaniu kilka jednostek
A nowe auto nie kosztuje 1000 zł tylko setki tysięcy.
Ale wiadomo jeden czy drugi melepeta się trafi co mu się nudzi i chce krytykować.
Strasznie stary to ten Jelcz jeszcze nie jest.
Tam jest skrzynia synchonizowana czy nie?
Może kierowca niemiejętny...
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 3