Szczęśliwy remis w Żurawicy; Sławek Kwiek ponownie obronił karnego!
Jeden punkt przywieźli z dalekiego wyjazdu jasielscy piłkarze. Mogło być jednak zupełnie odwrotnie, gdyby w 72 minucie spotkania Łukasz Tyrawski wykorzystał rzut karny. Znakomitą interwencją po raz kolejny popisał się nasz bramkarz Sławomir Kwiek. Co najważniejsze, odrabiamy straty do prowadzącego JKS-u Jarosław, który przegrał na wyjeździe z Crasnovią.
Żurawianka Żurawica – Gamrat Czarni Jasło 0:0
Żółte kartki: Gorczyca – Brągiel, Szalony
Sędziował: Michał Zięba (Rzeszów)
Żurawianka: Cisek – M. Bąk, Szczęsny, Mach, Klepacki (65′ Rak) – Biały (55′ Baran), Śledź (80′ Sowa), Gręda, Gorczyca – Ł. Bąk (75′ Pilawa), Tyrawski.
Czarni: Kwiek – Pokrywka, Chrząszcz, Maczuga, Dziedzic – Majewski (46′ Munia), Warzocha, Madejczyk (65′ Myśliwiec), Brągiel (85′ Kosiba) – Złotek (80′ Warchoł), Szalony.
Samo spotkanie stało na słabym poziomie, obie drużyny nie zachwycały swoją grą. Dopiero w drugiej części gry pojawiły się emocje, zwłaszcza za sprawą problematycznego rzutu karnego, podyktowanego za rzekome zagranie ręką przez Wojtka Dziedzica we własnym polu bramkowym. Okazje do objęcia prowadzenia Gamrat Czarni mieli za sprawą m.in. Grzegorza Munii i Tomasza Warzochy, natomiast piłkę zmierzająca do bramki po „główce” Roberta Szalonego wybijał z linii obrońca gospodarzy. Chociaż optyczną przewagę przez większą część meczu posiadali jaślanie, niewiele z tego wynikało i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Czarni Jasło