W sobotę otwarcie basenu. Plany jednak może pokrzyżować pogoda
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jaśle planuje uruchomić basen otwarty w tym roku, w najbliższą sobotę, 18 czerwca. Dyrektor Tadeusz Baniak zapewnia, że ceny biletów, które obowiązują od trzech lat nie ulegną zmianie. Rozpoczęcie sezonu kąpielowego może jednak pokrzyżować pogoda.
Sezon letniego wypoczynku powoli się już rozpoczyna. Słoneczna pogoda oraz wysokie temperatury zachęcają, by po okresie zimowym wreszcie skorzystać, nie tylko z „kąpieli” słonecznych, ale także wodnych. Pora więc na otwarcie basenów. Jasło nie chce być gorsze od innych miast, czy miejscowości i w najbliższą sobotę również planuje otwarcie swojego obiektu.
- Praktyka przez te wszystkie lata funkcjonowania pokazuje nam, że tym najlepszym okresem otwarcia jest moment zakończenia roku szkolnego. Wszelkie próby wcześniejszego otwarcia, nawet w maju (bo były takie) nie powiodły się, nie było chętnych do korzystania z basenu – tłumaczy Tadeusz Baniak, dyrektor MOSiR.
Czy uda się otwarcie basenu w sobotę?
- Istnieje pewne niebezpieczeństwo, że ta inauguracja w sobotę może się niestety nie udać, bo prognozy pogody nie są zbyt przychylne, wobec tego nasze wysiłki, żeby to przyśpieszyć raczej spełzną na niczym – mówi zmartwiony dyrektor Baniak.
Samo przygotowanie niecki trwało około dwóch miesięcy.
- Po każdej zimie ten basen jest w coraz gorszym stanie, m.in. płytki odpadają. Wykonujemy te prace remontowe dzięki osadzonym z Zakładu Karnego w Jaśle, taka formuła ukształtowała się już od lat i to nas nic nie kosztuje. Jedyne wydatki to materiały, żeby wypełnić ubytki po odpadniętych płytkach – wyjaśnia Tadeusz Baniak. - Mając na uwadze słabą kondycję finansową MOSiR, który funkcjonuje na zasadzie zakładu budżetowego, musimy własnymi siłami naprawiać co się tylko da – dodaje Baniak.
Ale jest dobra wiadomość dla osób, które będą korzystać z otwartego basenu w Jaśle. Podobnie jak w dwóch poprzednich latach i w tym roku ceny biletów nie ulegną zmianie. Wejście dla osoby dorosłej kosztować będzie 8 zł, młodzież szkolna i studenci (po okazaniu ważnej legitymacji) zapłacą 6 zł, natomiast dzieci do lat 7 – 3,50 zł. Basen czynny będzie codziennie, od godziny 10 – 20. Od godz. 18 cena dla wszystkich to 3,50 zł.
- Nie planujemy podwyższać cen, ponieważ sytuacja rynku pracy w Jaśle jest fatalna. Mamy już pierwsze symptomy – sprzedaż „Gamratu”. Osoby narzekają, że z pracą jest coraz gorzej. Trudno więc wywindować cenę, która stanie się barierą dla rodzin szczególnie biednych, wielodzietnych – podkreśla dyrektor Baniak.
Jak poinformował nas Tadeusz Baniak, jedynym optymistycznym prognostykiem jest fakt, że miasto ma do dyspozycji zagospodarowanie 3,5 mln zł. na remont dużej niecki basenu otwartego. Prace są w toku projektowym i choć występują tam pewne trudności, mam nadzieję, że zostanie to zakończone powodzeniem i w przyszłym roku mielibyśmy szansę już się kąpać w nowej niecce, w zupełnie innych, przyjaźniejszych warunkach. Podobnie, przynajmniej jeden z brodzików trzeba też dostosować do nowej technologii i obiekt zyskałby na atrakcyjności.
Na chętnych czeka duża niecka o wymiarach 50 x 21 m i głębokości od 0,7 m do 3,5 m. Według dyrektora głębokość taka jest niebezpieczna i jeżeli prace remontowe dojdą do skutku basen będzie „wypłycony” do głębokości 1,80 m. Są jeszcze dwa brodziki, dwa boiska do piłki plażowej i jedno piaskowe do piłki nożnej. Nad bezpieczeństwem kąpiących czuwać będzie po trzech ratowników na zmianę.
Najpóźniej w czwartek ma być też znana opinia Sanepidu. Dyrektor Baniak wierzy, że wszystko będzie pozytywnie zaopiniowane. – Stacja uzdatniania działa dobrze i sprawnie i nigdy nie mieliśmy problemów, że woda nie spełnia wymogów sanitarno – epidemiologicznych – twierdzi Baniak.
Marek Dybaś
FOT. Marek Dybaś