W życie wchodzi nowy rozkład jazdy pociągów
Od 15 grudnia obowiązywał będzie nowy rozkład jazdy pociągów. Układanka połączeń kolejowych zmieni się także dla Jasła. Niektóre z połączeń znikną z rozkładu. W ich miejsce pojawią się nowe. Choć na linii 106 łączącej Jasło z Rzeszowem notuje się wysoką frekwencję, to wydaje się, że rozkład jazdy wciąż pozostawia wiele do życzenia. Jego dostosowanie do potrzeb pasażerów stanowiło jeden z punktów czwartkowego spotkania pomiędzy przedstawicielami władz samorządowych województwa w ramach Zespołu ds. Optymalizacji Rozkładów Jazdy w Rzeszowie. W spotkaniu uczestniczył Ryszard Pabian, burmistrz Jasła oraz Adam Filar.
W najbliższą niedzielę wejdzie w życie nowy rozkład jazdy pociągów, który został opracowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego oraz operatora połączeń kolejowych. Obowiązywał będzie do 14.03.2020 r. Zmiany dotyczą także połączeń, które na mapie kolejowej województwa podkarpackiego uwzględniały Jasło. Z rozkładu jazdy zniknie pociąg, którym z przesiadką w Sędziszowie Małopolskim można było dostać się do Gdyni.
W rozkładzie znalazł się weekendowy pociąg z Jasła do Krakowa, który od chwili uruchomienia połączenia cieszy się niesłabnącą popularnością, szczególnie w grupie studentów krakowskich uczelni. Nowością są połączenia z Wrocławiem, Gliwicami i Katowicami. Ze stacji Jasło kursował będzie także pociąg do Poznania przez Rzeszów, Lublin, Warszawę.
Zwiększy się liczba pociągów, którymi mieszkańcy Jasła i okolic będą mogli dotrzeć do stolicy województwa podkarpackiego. Od niedzieli na trasie Rzeszów – Jasło – Rzeszów jeździć będzie osiem par pociągów, w miejsce dotychczasowych siedmiu. W dni powszednie pociąg ze stacji Jasło odjedzie w godz. 4:56, 5:44, 7:17, 8:55, 14:52, 17:16 (16 XII-5 I; 7 I-14 III), 20:58. Pociąg o godzinie 17:16 pojedzie dodatkowo w soboty. W niedziele oraz w dniach 15 XII; 6 I; 12 I-8 III z Jasła do Rzeszowa pociąg odjeżdżał będzie o godz. 17:50. Do tego należy doliczyć pociąg IC „Wetlina” relacji Zagórz – Poznań, którym będzie można dojechać z Jasła do Rzeszowa.
Na uwagę zasługuje fakt, iż kursy pociągów na trasie Rzeszów – Jasło – Rzeszów (linia nr 106) notują stosunkowo wysoką frekwencję, co potwierdzają dane Departamentu Dróg i Transportu Zbiorowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Zostały one zaprezentowane podczas czwartkowego posiedzenia Zespołu ds. Optymalizacji Rozkładów Jazdy w Rzeszowie. Wynika z nich jednoznacznie, że pod względem procentowego udziału potoku podróżnych linia Rzeszów – Jasło ustępuje jedynie połączeniom ze stolicy województwa podkarpackiego do Przemyśla i Tarnowa. Trzecia pozycja linii nr 106 w zestawieniu dowodzi, że drzemie w niej jeszcze spory potencjał, o czym przekonany jest Ryszard Pabian, burmistrz Jasła. – Głównym celem spotkania, w którym wzięliśmy udział w czwartek była optymalizacja rozkładu jazdy na nadchodzący rok. Mieliśmy okazję zobaczyć również podsumowanie dotychczasowych wyników w zakresie komunikacji kolejowej na terenie województwa podkarpackiego. Przedstawiono nam między innymi analizę potoków pasażerów. Z ogromnym zadowoleniem przyjąłem fakt, że po magistrali Przemyśl – Tarnów, linia kolejowa nr 106 Rzeszów – Jasło zajęła kolejne miejsce, ze średnią około stu pasażerów na jeden pociąg. Cieszyć mogą również plany na przyszłość. Na linii nr 106 pomimo działań zmierzających do optymalizacji rozkładu jazdy planowane jest utrzymanie jej w dotychczasowym zakresie. Tendencja ta koresponduje z hasłem walki z wykluczeniem komunikacyjnym. Nawiązując do niego, przekonywałem, że stale staramy się podejmować działania zmierzające do realizacji tak postawionego postulatu. Stąd też niezwykle istotnym jest, aby w planowaniu rozwiązań komunikacyjnych nie ograniczać się jedynie do województwa podkarpackiego. W tym kontekście zależy nam na dobrej współpracy z województwem małopolskim, czego dowodów już doświadczamy. Do zacieśnienia współpracy z władzami województwa małopolskiego namawiałem w czwartek przedstawicieli władz województwa podkarpackiego, gdyż niewielkimi nakładami można zapewnić transport z Jasła w kierunku Stróż, czy też dalej do Krynicy i Krakowa. Naszą rolą w tym wszystkim jest prowadzenie takich działań, aby ten transport zapewnić – wyjaśnia.
Fragment prezentacji przedstawionej podczas spotkania w ramach
Zespołu ds. Optymalizacji Rozkładów Jazdy w Rzeszowie
Niewykluczone, że frekwencja na linii nr 106 byłaby jeszcze wyższa, gdyby rozkład jazdy skrojony został w oparciu o potrzeby części mieszkańców Jasła i okolic, choćby tych, którzy każdego dnia dojeżdżają do zakładów pracy w warzyckiej strefie przemysłowej. Niestety, pociąg wjeżdża na stację Jasło – Fabryczna w godzinach, które często nie pozwalają pracownikom dotrzeć do pracy na czas. Zaledwie miesiąc temu do naszej redakcji wpłynęła wiadomość od pracownika zakładów Nowy Styl, w której zwracał uwagę na potrzebę zmian rozkładu jazdy pociągów. „Chciałbym zainteresować Państwa tematem przystanku kolejowego Jasło Fabryczne. Jestem pracownikiem firmy Nowy Styl. Przystanek oddany do użytku w zeszłym roku, ale połączenia kolejowe nijak dostosowane do godzin pracy firmy zatrudniającej kilka tysięcy potencjalnych podróżnych. W czasach ogromnych korków w mieście takie dogodne połączenie do zakładu byłoby wybawieniem. A tak widzimy pociągi widmo, które przewożą tylko powietrze w godzinach niedostosowanych do potrzeb mieszkańców. Z naszej perspektywy to wygląda jak celowe działanie, niemające nic wspólnego z gospodarnością i działaniu dla dobra wspólnego” – czytamy w przesłanym na adres redakcji e-mailu.
Analizując rozkład jazdy pociągów można z łatwością zauważyć, że pasażerowie, którzy chcieliby dotrzeć do pracy na godz. 6 mogą mieć z tym duży problem, bowiem pociąg ze stacji Jasło odjeżdżał będzie o godz. 5:44. Na stacji Jasło – Fabryczna zatrzyma się o godz. 5:50. Zaledwie dziesięć minut może nie wystarczyć, aby pracownicy mogli dotrzeć do zakładów pracy, w których są zatrudnienia. Podobny problem dotyczy ewentualnego powrotu do Jasła. Pociąg, który z Rzeszowa do Jasła odjeżdża o godz. 12:21 na stacji Jasło – Fabryczna melduje się o godz. 13:33. Tymczasem pracownicy, który ośmiogodzinny czas pracy rozpoczęli o godz. 6 kończą go o godz. 14. Nie jest więc możliwym, aby mogli wsiąść do pociągu relacji Rzeszów – Jasło. Jedzie on, bowiem, o co najmniej czterdzieści minut za wcześnie, biorąc pod uwagę ich oczekiwania.
Problem, który sygnalizują nie tylko potencjalni pasażerowie, lecz również osoby związane z koleją nie straci więc na aktualności nawet po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy. Ta i wiele innych problemowych kwestii stały się elementem dyskusji podczas wspomnianego wcześniej spotkania w ramach Zespołu ds. Optymalizacji Rozkładów Jazdy. Wzięli w nim udział samorządowcy z terenu całego województwa podkarpackiego. W gronie tym znalazł się Ryszard Pabian, burmistrz Jasła oraz Adam Filar, koordynator kampanii społecznej KochamKolej.pl. – Postulat dotyczący dostosowania rozkładu jazdy do potrzeb osób, które mogłyby korzystać ze stacji Jasło – Fabryczna padł podczas spotkania z ust Adama Filara, koordynatora kampanii społecznej KochaKolej.pl, a zarazem społecznego pełnomocnika miasta do spraw kolei. Jako wieloletni pracownik kolei i człowiek, który czuje, co dla jej rozwoju jest najlepsze, wie, co zrobić, żeby transport pasażerski odpowiadał rzeczywistym potrzebom. Najlepszym potwierdzeniem tych twierdzeń jest popularność, jaką cieszy się połączenie weekendowe do Krakowa, którego był inicjatorem – mówi Ryszard Pabian.
Poniżej prezentujemy rozkład jazdy pociągów, jaki obowiązywał będzie od 15.12.2019 r.
MD