Żeby nie było podejrzeń o łapówki
Jak piszą Super Nowości „Kontrole NFZ wykazały, że kolejność wykonywania zabiegów często nie ma nic wspólnego ze stanem zdrowia pacjentów ani z kolejnością, w jakiej zgłosili się do lekarza. - Inspekcja objęła również Podkarpacie, ale nie będziemy ujawniać placówek, w których wykryto jakieś nieprawidłowości - mówi Grzegorz Furgał z biura prasowego NFZ w Warszawie”.
Kontrole przeprowadzone w 84 placówkach wykazały, że co trzeci pacjent, który miał operację zaćmy poza kolejnością, nie miał do tego żadnych wskazań medycznych. Przypadki nagłego przekwalifikowania pacjentów zdarzały się bardzo często na co NFZ musiał zareagować.
Aby zapobiec takim przypadkom fundusz zagroził, że nie będzie płacił za leczenie tych pacjentów, którzy bez uzasadnienia medycznego zostali przyjęci poza kolejnością. Równocześnie obiecuje, że szpitale, w których na zabieg czeka się najdłużej, będą mogły przyjąć więcej pacjentów na leczenie. Według NFZ, nie ma innego sposobu, by wymusić równe traktowanie pacjentów, chce, by zasady przyśpieszania zabiegu były czyste i klarowne, żeby nie było podejrzenia o korupcję.
Więcej w wydaniu papierowym gazety Super Nowości w artykule „Żeby nie było podejrzeń o łapówki” autorstwa Anny Moraniec
<-p>