Jaślanie uczcili setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości
Tłumy jaślan odśpiewały dziś na płycie miejskiego rynku hymn państwowy Rzeczypospolitej Polskiej. W ten sposób uczczono jubileusz setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Zobacz fotorelację > FOTOGALERIA
Obchody Narodowego Święta Niepodległości, w tym roku odbyły się pod wspólnymi auspicjami Starostwa powiatowego w Jaśle oraz Miasta Jasła. Uroczystości związane z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczęły się mszą świętą w intencji Ojczyzny, odprawioną w Sanktuarium św. Antoniego w Jaśle. Eucharystii przewodniczył franciszkanin o. Paweł Sroka, gwardian klasztoru oraz proboszcz parafii św. Antoniego Padewskiego, który w wygłoszonej homilii nawiązując do słów ewangelii i odnosząc się do wielkiego poświęcenia w walce o wolność Rzeczypospolitej przeciwstawił sobie dwie postawy, pełną pychy oraz pokory. – Dziękujemy Bogu wspominając wydarzenia sprzed stu lat, za tych, którzy w wielkiej pokorze złożyli wszystko z miłości do naszej Ojczyzny, którzy wpisują się w postawę dzisiejszej ewangelicznej wdowy. Franciszkanin wspomniał m.in. postać bł. Bronisława Markiewicza, założyciela Zgromadzenia św. Michała Archanioła, jako przykład pokornego sługi Ojczyzny. – Pracował on przede wszystkim u podstaw z ludźmi odrzuconymi, ubogimi, z ludźmi z problemami alkoholowymi, z młodzieżą i dziećmi. Nie doczekał wolności Ojczyzny. Całe jego życie było przepełnione miłością do drugiego człowieka i Ojczyzny. Złożył w ofierze wszystko zapominając o sobie. – mówił w kazaniu.
Po mszy świętej wszyscy uczestnicy obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, na czele z pocztami sztandarowymi, delegacjami urzędów i instytucji, służb mundurowych oraz placówek oświatowych udali się ulicami miasta do Parku Miejskiego. Podczas uroczystego pochodu złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą wymarsz jasielskiego Oddziału Związku Strzeleckiego 21 sierpnia 1914 r. oraz pod tablicą upamiętniającą postać marszałka Józefa Piłsudskiego a zarazem 70. Rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, wmurowaną w fasadę kościoła Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika. Pochód odbył się przy akompaniamencie Miejsko-Kolejowej Orkiestry Dętej w Jaśle.
Po tym jak pochód dotarł do Parku Miejskiego odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego”. Po tradycyjnym apelu pamięci odbyło się uroczyste złożenie kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza. Należy podkreślić, że tradycyjnie asystę honorową przy pomniku pełnili harcerze jasielskiego hufca im. Rodziny Madejewskich oraz uczniowie klas mundurowych z Jednostki Strzeleckiej 2091 im. gen. Józefa Hallera z Zespołu Szkół Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Rolniczych w Trzcinicy. Blisko piętnastominutowe przemówienie, będące w głównej mierze lekcją historii, wygłosił Adam Pawluś, starosta jasielski. – W ten piękny, słoneczny dzień zebraliśmy się tutaj, bowiem mamy wielkie święto narodu polskiego, historyczną chwilę, jubileusz stulecia odzyskania niepodległości przez najjaśniejszą Rzeczpospolitą Polską. Po 123 latach niewoli, a po stu czterdziestu kilku w naszej części po latach niewoli, kajdan i wynaradawiania Polaków. 11 listopada 2018 r. Polska wróciła na polityczną mapę Europy. Odzyskała upragnioną wolność, o którą przez pokolenia walczono. Choć wydawało się to absolutnie niemożliwe, aby Polska rozdarta przez trzy rozbiory mogła jeszcze kiedyś powstać naród polski walczył o niepodległość Ojczyzny. Niepodległość odzyskana w tak trudnych i dramatycznych warunkach wymaga od każdego Polaka troski o Ojczyznę. Skłania nas do refleksji nad obecnym stanem Polski i zagrożeniami dla jej suwerennego bytu. Dziś to my przejmujemy odpowiedzialność za wolność Polski. Stoimy niestety przed kolejnymi poważnymi zagrożeniami dla naszego niepodległego bytu. – mówił.
Adam Pawluś
Tuż przed południem niemal wszystkie osoby zgromadzone w Parku Miejskim udały się na płytę jasielskiego rynku, gdzie punktualnie o godzinie 12.00 jaślanie i mieszkańcy powiatu jasielskiego mieli odśpiewać hymn państwowy Rzeczypospolitej Polskiej. Tam czekał już tłum ludzi, dzierżących w swych dłoniach flagi państwowe, oraz z przypiętymi do odzieży kokardami narodowymi w biało-czerwonych barwach.
Zanim jednak z gardeł blisko dwóch tysięcy zgromadzonych na rynku uczestników obchodów wydobyły się słowa hymnu narodowego, głos zabrał Ryszard Pabian, burmistrza Jasła, przypominając genezę jego postania. – Wśród symboli narodowych każdego państwa obok godła i flagi znajdujemy również hymn. Jednak tylko polski „Mazurek Dąbrowskiego” może poszczycić się swoim własnym muzeum znajdującym się w Będominie na Kaszubach w dworku, w którym urodził się Józef Wybicki, autor żołnierskiej piosenki, która stała się hymnem narodowym. Czasy, w których on powstawał były bardzo trudne. Wówczas, bowiem Polska straciła niepodległość i zniknęła z mapy Europy. W tamtych czasach uważano, że naród, który nie ma państwa przestaje być narodem. Temu zaprzeczył sam Wybicki w tej pieśni pisząc „Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy”. – mówił.
MD