Kazimierz Poniatowski o nagrodzie dla I LO
Nagrodę „za wybitne osiągnięcia w kształceniu olimpijczyków” ufundowano dla nauczycieli i szkół w sześćdziesięciolecie Olimpiady Matematycznej. Olimpiada ta była jedną z pierwszych wprowadzonych w Polsce.
- Z naszej szkoły, poczynając od lat ‘50, pochodziło wielu laureatów Olimpiady, w tym jej zwycięzca. – mówi wicedyrektor Kazimierz Poniatowski. - Komitet Główny Olimpiady i Polskie Towarzystwo Matematyczne postanowiło uhonorować szkoły, które wychowały wielu laureatów, oraz nauczycieli, którzy ich przygotowywali. W województwie podkarpackim zostało nagrodzonych piętnastu nauczycieli. Mam przyjemność być w tej piętnastce.
- Jest to nagroda honorowa, niezwiązana z gratyfikacją finansową. Jest jednak bardzo cenna, albowiem otrzymało ją niewielu nauczycieli. Uważam zatem przynależność do tego grona za zaszczyt. – zaznacza nauczyciel.
Wicedyrektora spytaliśmy, czy jego zdaniem dawna renoma Pierwszego Liceum, jako szkoły kształcącej dobrych „ścisłaków” utrzymała się. - Tak. Moje koleżanki i koledzy, nauczyciele matematyki, staramy się ją podtrzymywać. Na maturze zawsze wypadamy bardzo dobrze, zdecydowanie powyżej średniej dla szkół ogólnokształcących. Mamy uczniów w ośmiu konkursach matematycznych rocznie, od Olimpiady poczynając, poprzez konkursy AGH czy Politechniki Warszawskiej. – odpowiedział Poniatowski.
- Wiemy, że coraz większej ilości młodych ludzi matematyka jest potrzebna, tak na kierunkach technicznych jak i np. na ekonomicznych. Dobre przygotowanie z tej dyscypliny pomaga zresztą każdemu studiującemu, niezależnie od kierunku. – dodał nauczyciel.
Przed reformą systemu maturalnego niektóre uczelnie, np. AGH i Politechnika Krakowska, przysyłały przedstawicieli do komisji maturalnych Pierwszego Liceum i honorowały wyniki matury jako część egzaminu wstępnego na studia. Po wejściu w życie nowej matury tego rodzaju kontakty zostały wykluczone.
Szkole i nauczycielowi gratulujemy sukcesu!
Kamil Sokołowski
[email protected]