Michał Szpak: Czasem myję naczynia…
Lider zespołu Whiplash zachwycił Jury programu X –Factor, zniewalający głosem i niebanalnym wizerunkiem. Mi zaimponował luzem i dystansem do siebie. A wam, co zostanie w pamięci po przeczytaniu wywiadu z Michałem „ Miszelem” Szpakiem?
Młody, zdolny, długie włosy. Jak to możliwe, że chłopak z Jasła odważył się na występ w programie X – Factor?
Zupełnie normalnie <śmiech>. Stwierdził, że nie chce się nudzić przez kilka kolejnych miesięcy, więc poszedł się sprawdzić i zabawić.
I teraz ponosi konsekwencje. Fanki, na facebooku, setki odwiedzin profilu na naszej klasie, stajesz się popularny – nie przeszkadza Ci to?
Zawsze chciałem osiągnąć taki status… Sprawia mi to przyjemność i w zasadzie nie robi różnicy.
Popularność, popularnością – a jaki Michał Szpak jest, gdy zostaje sam ze swoim czasem?
Jest spokojny, a zarazem szalony... Śpiewa przed lustrem, układa ruchy i wymyśla stroje <uśmiech>. Czasami nawet sprząta pokój i zmywa naczynia. Poza tym, wychodzi na długie spacery i spotyka się ze znajomymi, by jego życie było wypełnione uśmiechem i szczęściem :)
A co z kobietami, piszcząca fanka to dobry materiał na stałe?
Nie wiem, możliwe – czas pokaże. Idealnie nadawałaby się, kobieta o ciemnej karnacji, mój ideał. Przy okazji, pozdrawiam wszystkie kobiety i życzę im szczęścia z okazji Dnia Kobiet <uśmiech>.
Kobiety teraz mają swoje święto, Ty swoje prywatne też masz.Jak je spędzasz?
Każdą uroczystość świętuje w inny sposób jednak wszystkie pełne są uśmiechu, zabawy, szaleństwa <uśmiech>.
Do szaleństwa doprowadzasz czasem ludzi swoim wizerunkiem, niektórzy twierdzą, że zapuściłeś włosy itp., bo tak łatwiej zwrócić uwagę, zrobić karierę.
Mój wizerunek to spontaniczność . To co ktoś myśli mnie nie interesuje ja nosze to wszystko, bo mi się podoba, a nie dlatego żeby zwrócić na siebie uwagę ... to pokazuje moją osobowość <uśmiech>. Każdy ma prawo interpretować to na swój sposób. A ja jestem i będę sobą.
Wszystkie komentarze przyjmujesz „ na klatę”?
Wychodzę, z założenia, że nie ważne co mówią – ważne, że w ogóle mówią< śmiech>.
A gdyby tak zmienić wizerunek, np. żeby się lepiej „sprzedać”?
Wszystko wchodzi w grę, oczywiście na moich warunkach.
Teraz jesteś na topie, niedługo pewnie znajdzie się, ktoś kto będzie chciał Cię naśladować, albo jakaś beksa, tak jak w innych tego typu programach.
Na szczęście w tym programie są same wspaniale osoby, które są fenomenalne. Nie mogę się niczego obawiać, a jedynie mieć nadzieję na lepsze jutro.
Gwiazdą Cię nie nazwę, bo gwiazdy zazwyczaj szybko spadają – a ja Ci życzę, żebyś świecił i świecił…
Gwiazdą nie jestem <uśmiech>. A jeśli nią zostanę to postaram się dłuuuugo świecić, a przy tym dawać szczęście innym.
X – Factor rusza już 6. marca. Koniecznie włączcie TVN o 20.00 i zza szklanego ekranu dopingujcie Michała! W grupie sukces smakuje lepiej!
Natalia Kuchta
Fot. Prywatne zbiory Michała Szpaka