Czarni rozbici przez Partyzanta
Drużyna Czarnych Jasło doznała wczoraj dotkliwej porażki w meczu piątej kolejki klasy okręgowej. Jaślanie musieli uznać wyższość lidera rozgrywek. Partyzant Targowiska rozbił gospodarzy, czterokrotnie umieszczając piłkę w ich bramce.
O tym, że niedzielne spotkanie przy Śniadeckich 15 nie będzie dla Czarnych spacerkiem, zdawali sobie sprawę wszyscy, od kibiców przez piłkarzy na sztabie trenerskim kończąc. Partyzant posiadając w swoim dorobku komplet 12 oczek, zdobytych w czterech meczach miał prawo liczyć na komplet punktów w meczu z Czarnymi, którzy borykają się z problemami kadrowymi. Trener Ryszard Skuba nie mógł skorzystać choćby z dobrze spisujących się w pierwszych kolejkach sezonu: Kuliga, Frączka oraz Szopy. Mimo wszystko, spotkanie z Partyzantem Targowiska dla jaślan miało olbrzymie znaczenie w kontekście układu sił w tabeli. Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby Czarnym nieco zniwelować stratę do lidera.
Gospodarze rozpoczęli niedzielne spotkanie z dużym animuszem. Od pierwszej minuty na bramkę gości sunął atak za atakiem. Rywale Czarnych byli jednak doskonale zorganizowani w obronie, dzięki czemu jedynym efektem odważnych szarż gospodarzy było wywalczenie trzech rzutów rożnych w krótkim odstępie czasu.
Po blisko pięciu minutach gry do głosu zaczęli dochodzić goście. Konsekwentnie budowali atak pozycyjny, wychodząc wysoko na połowę rywala. Tym samym w przypadku przejęcia piłki przez graczy Czarnych bądź straty, szybko przechodzili do presingu, co kończyło się natychmiastowym odbiorem. Mając mało miejsca w środku pola, jaślanie nie potrafili skutecznie wyprowadzić piłki z własnej połowy, przez co mnożyły się niecelne podania i straty.
W 14. minucie meczu, goście wyszli na prowadzenie za sprawą Krystiana Szubrychta. Napastnik Partyzanta otrzymał dokładne podanie w polu karnym i posyłając piłkę lewą nogą nad interweniującym Niemczyńskim umieścił ją w siatce.
W kolejnych minutach, obraz gry nie uległ zmianie. Czarni nie rzucili się do odrabiania strat, a goście ze spokojem realizowali założenia taktyczne. W 22. minucie spotkania przed szansą na wyrównanie stanął Wojciech Dziedzic. Defensor Czarnych huknął potężnie w kierunku bramki z ponad dwudziestu metrów. Piłkę z najwyższym trudem przeniósł jednak nad poprzeczką Hubert Niemiec.
Cztery minuty później było już 0:2. Głową piłkę do własnej bramki skierował Paweł Setlak. W 33. minucie gospodarze byli bliscy zdobycia kontaktowego gola. Po dośrodkowaniu Dziedzica z rzutu rożnego, piłkę niefortunnie wybił głową jeden z obrońców gości. Na szczęście dla Partyzanta futbolówka wylądowała na porzeczce bramki.
Goście prowadząc dwoma trafieniami nie zwalniali tempa, polując na kolejne gole. Starania te przyniosły efekt w 42. minucie meczu. Ponownie na listę strzelców wpisał się Szubrycht. Trzecią bramkę zdobył popisując się po raz drugi lobem. Czarni znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Aby doprowadzić choćby do wyrównania, w drugiej połowie meczu, musieliby nie tylko wznieść się na wyżyny własnych umiejętności, lecz zagrać z większym zaangażowaniem i determinacją, czego brakowało drużynie niedzielnego popołudnia.
Pierwsze minuty drugiej części spotkania pokazały, że goście nie zamierzają forsować tempa gry. Gospodarze z kolei nie zdołali znaleźć sposobu na wyrafinowaną grę Partyzanta. Obie drużyny przez większość czasu nie potrafiły stworzyć sobie dogodnych okazji do strzelenia gola. Wynik na 0:4 po serii błędów Czarnych ustalił w 69. minucie meczu Konrad Kubal, który nie niepokojony przez obrońców ze spokojem umieścił piłkę w siatce obok bezradnie interweniującego Niemczyńskiego.
Choć porażki w niedzielnym spotkaniu można było się spodziewać, to jej rozmiary bez wątpienia budzą zaniepokojenie. Czarni muszą szybko otrząsnąć się po sromotnej klęsce, bowiem już w najbliższy weekend zmierzą się na własnym stadionie z drużyną Iskry Przysietnica, która obecnie okupuje czwartą pozycję w ligowej tabeli.
JKS Czarni 1910 Jasło – Partyzant Targowiska 0:4 (0:3)
Bramki.
Partyzant Targowiska: Krystian Szubrycht (14’, 42’), Paweł Setlak (sam. 26’), Konrad Kubal (69’)
Składy.
JKS Czarni 1910 Jasło: Damian Niemczyński (GK) – Tomasz Dziobek, Wojciech Myśliwiec, Wojciech Dziedzic (C), Krzysztof Szydło, Michał Borowiec, Jakub Wyderka, Paweł Setlak (Rodak 61’), Przemysław Musiał, Łukasz Urban (Szarek 64’), Dominik Wilk – Patryk Piątkiewicz (GK), Bartłomiej Rodak, Jarosław Szarek, Konrad Foryś.
Trener: Ryszard Skuba
Partyzant Targowiska: Hubert Niemiec (GK) – Krzysztof Sieniawski, Kamil Chmielowski, Bartłomiej Wilk, Michał Pelczar, Dominik Kielar, Maciej Pernal, Marcin Borowczyk, Konrad Kozubal (C), Krystian Szubrycht, Robert Kozubal – Miłosz Baczyński (GK), Bartosz Subik, Dawid Kamola, Mateusz Penar, Wojciech Haznar.
Trener: Wojciech Kogut
MD