Czy w Bączalu Dolnym doszło do zagłodzenia psa? Sprawa została umorzona, bo autopsja wykluczyła śmierć głodową
Końcem grudnia ubiegłego roku jasielska policja otrzymała zgłoszenie, że w Bączalu Dolnym właściciel miał zagłodzić psa. Zwierzę padło w nocy z 23 na 24 grudnia. Truchło psa zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji. - Wyniki autopsji nie wykazały by zwierzę posiadało jakiekolwiek oznaki fizycznego znęcania, wykluczono także możliwość śmierci głodowej – wyjaśnia kom. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
fot. archiwum prywatne
W Bączalu Dolnym w wigilię na jednej z prywatnych posesji przy budzie na łańcuchu znaleziono martwego psa przysypanego śniegiem. Pan Rafał mieszkający w jednym domu z wujkiem zaniepokoił się o zwierzę, którego nie mógł nigdzie dostrzec. Gdy podszedł do budy odkrył, że pies nie żyje. Jest przekonany, że czworonóg padł z głodu, bo jak twierdzi, wujek go w ostatnim czasie nie karmił.
- Mieszkamy razem w domu dwupiętrowym tylko nie żyjemy w zgodzie. Wujek w ostatnim czasie dużo pił i nie dawał psu jeść – twierdzi pan Rafał. - Rozmawiałem z nim o tym co się stało, ale twierdzi, że go karmił w każdy dzień. Tylko, że dwa dni wcześniej widziałem u psa żebra na wierzchu. W wigilię poszedłem pod budę, a pies był sztywny, uwiązany na łańcuchu i przysypany śniegiem – tłumaczy.
Wezwana na miejsce policja zabezpieczyła zwłoki psa. - 24 grudnia 2021 r. około godziny 11.30 policjanci zostali skierowani do miejscowości Bączal Dolny, gdzie według zgłoszenia właściciel zagłodził swojego psa. Podczas interwencji mundurowi potwierdzili w rozmowie z właścicielem, że należący do niego pies padł w nocy z 23/24 grudnia. W celu wyjaśnienia dokładnych okoliczności i przyczyny śmierci zwierzęcia, prowadzący czynności funkcjonariusze z Posterunku Policji w Skołyszynie powołali lekarza weterynarii, który zabezpieczył truchło psa i wykonał sekcję – podkreśla kom. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy KPP w Jaśle. - Wyniki autopsji nie wykazały, by zwierzę posiadało jakiekolwiek oznaki fizycznego znęcania, wykluczono także możliwość śmierci głodowej. W związku z tym, iż nie stwierdzono by śmierć zwierzęcia była wynikiem działania człowieka, w sprawie wydano postanowienie o umorzeniu dochodzenia przed wszczęciem – dodał P. Wojtunik.
id