Do mieszkańców Trzcinicy dotkniętej skutkami podtopień trafiły kuchenki i pralki od PGNiG S.A.
Od tragedii, jaka dotknęła ponad dwieście gospodarstw domowych w Trzcinicy, minęły niemal dwa tygodnie. Powoli kończy się wielkie sprzątanie skutków nawałnic i podtopień, które stały się ich następstwem. Wiele rodzin straciło niemal cały dobytek. Do najbardziej potrzebujących trafił dzisiaj sprzęt AGD, podarowany przez PGNiG S.A.
Więcej zdjęć możesz obejrzeć tutaj > FOTOGALERIA
Ciężarówki Fundacji PGNiG wyładowane kuchenkami gazowo-elektrycznymi oraz pralkami zawitały do Trzcinicy w godzinach popołudniowych. Zanim jednak trafiły do domów, które ucierpiały w wyniku powodzi błyskawicznej, w pobliżu zabytkowego kościoła św. Doroty odbyła się konferencja prasowa z udziałem Jerzego Kwiecińskiego, prezesa Zarządu PGNiG S.A. – Bardzo się cieszę, że dzisiaj możemy przekazać pierwszą transzę pomocy dla powodzian, która została przygotowana przez naszą Grupę Kapitałową - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Uważamy, że będąc jedną z największych polskich firm, powinniśmy dbać nie tylko o rozwój własny, lecz również o otoczenie. Trzeba widzieć co w tym otoczeniu się dzieje. Nasza firma jest silnie obecna na Podkarpaciu. Jedna trzecia produkcji gazu, który produkujemy w Polsce, wydobywany jest właśnie tutaj. Wiemy, że wiele rodzin naszych pracowników ucierpiało w tej powodzi. Zaczynamy wsparcie od Trzcinicy w powiecie jasielskim. Z tego miejsca chciałbym podziękować za współpracę panu wójtowi wraz z całym zespołem, panu staroście oraz władzom urzędu wojewódzkiego. Dzięki temu możemy przekazać dzisiaj pomoc dla miejscowości, która chyba najbardziej ucierpiała. Ta pomoc jest wyrazem potrzeby serc pracowników PGNiG S.A. Dzisiaj pomoc otrzyma 71 rodzin. Tym samym realizujemy hasło „Jesteśmy blisko Ciebie” – przekonywał.
Jerzy Kwieciński/fot. Marcin Dziedzic
Po zakończeniu kilkunastominutowego briefingu, Jerzy Kwieciński w towarzystwie pracowników spółki, wójta, starosty oraz pracowników samorządowych odwiedził trzy rodziny, które jako pierwsze otrzymały sprzęt AGD. Wkrótce potem do domów dotkniętych żywiołem trafiły kolejne pralki i kuchenki. PGNiG S.A. przekazała również jeden piec gazowy.
W imieniu mieszkańców Trzcinicy za okazaną pomoc, przedstawicielom spółki, na czele z Jerzym Kwiecińskim podziękował Wojciech Piękoś, wójt gminy Jasło. – Znajdują się firmy, ludzie i podmioty o ogromnych sercach. To serce widać dzisiaj, za co serdecznie dziękuję. Skala tragedii ludzkich jest potężna. Nawałnica, która miała tutaj miejsce, w ciągu jednej, może półtorej godziny zniszczyła w gminie Jasło dorobek aż 275 rodzin, z tego 157 w samej Trzcinicy. To ogromna skala. Trzcinica liczy osiemset numerów. Prawie jedna czwarta domów, została więc w jakiś sposób zniszczona. Straty są potężne. W tych ostatnich dniach skupiliśmy się na pomocy przede wszystkim tym, którzy ucierpieli. Oni przeżyli prawdziwą traumę. Dlatego dzisiaj chciałbym podziękować obecnemu tutaj prezesowi Jerzemu Kwiecińskiemu. Podziękowania kieruję także do prezydenta Andrzeja Dudy, który był u nas w zeszłym tygodniu. Powiedział wtedy – nie zostawimy was samych, będziemy was wspierać. Trzymam pana prezydenta za słowo, w tym dobrym tego słowa znaczeniu. Jako prezydent musi dostrzegać i dostrzega tych najmniejszych i tych dużych. Chciałem także podziękować panu staroście, który jest tutaj z nami. Nie zrobiłem tego do tej pory. Bez jego wsparcia trudno byłoby przejść te trudne chwile. Dziękuję również radnemu Wojciechowi Zającowi. Wiem, że Sejmik Województwa Podkarpackiego i marszałek wyrazili chęć pomoc, która trafi go gminy – mówił.
Wojciech Piękoś/fot. Marcin Dziedzic
Starosta jasielski Adam Pawluś, zwrócił z kolei uwagę na fakt, że w tak dramatycznych momentach, objawiła się z całą siłą ludzka solidarność. – Jesteśmy świadkami solidarności, która daje nadzieję, że mieszkańcy Trzcinicy mogą liczyć na pomoc. Apelowałem o pomoc rzeczową i ona jest. Jest ona potrzebna dzisiaj dając nadzieję, że mieszkańcy będą mogli w możliwie najkrótszym czasie wrócić do swoich domów i urządzać swoje życie od nowa –wyraził nadzieję.
Adam Pawluś/fot. Marcin Dziedzic
MD
