Dwa razy spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Świadkowie rozpoznali policjanta KPP w Jaśle
W sobotę około godziny 22. doszło do dwóch kolizji w miejscowości Jareniówka i Opacie. Kierujący volkswagenem uciekł z miejsca zdarzenia. Dopiero wczoraj jego samochód został znaleziony w Lipnicy Górnej na terenie prywatnej posesji. Okazało się, że pojazd należy do policjanta z pionu prewencji KPP w Jaśle.
W minioną sobotę około godziny 22. na terenie gminy Jasło miały miejsce dwie kolizje. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w Jareniówce kierujący volkswagenem najechał na tył poprzedzającego go samochodu marki BMW, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany postanowił ruszyć za sprawcą w celu zatrzymania go. Kiedy doszło między mężczyznami do wymiany zdań, pokrzywdzony zamierzał wezwać policję mając podejrzenie, że sprawca kolizji może być pod wpływem alkoholu. Ten jednak ponownie ruszył i volkswagenem uciekał w kierunku Bączala Dolnego.
fot. OSP Łazy Dębowieckie/Facebook
W tym czasie w Opaciu samochód strażacki OSP Łazy Dębowieckie w drodze na interwencję przewrócił się na bok. Na to wszystko najechał uciekający kierowca volkswagena, który podczas próby omijania uderzył w drzwi terenowego nissana i po raz drugi oddalił się z miejsca drugiej kolizji. Co więcej, poszkodowany został strażak OSP. Gdy sprawca obu kolizji ruszył, uderzył strażaka lusterkiem samochodowym w łokieć oraz drzwiami pojazdu w brzuch. Siła uderzenia była na tyle duża, że mężczyzna upadł na ziemię.
- Zatrzymaliśmy się z bratem, aby zapytać strażaków, czy potrzebna jest pierwsza pomoc. Za chwilę usłyszeliśmy krzyki innego kierowcy, aby zatrzymać sprawcę kolizji, który najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Próbowaliśmy to zrobić, ale on się nam wyrwał. Cofnął samochodem aż w końcu zatrzymał się, bo wpadłyby do fosy. Otworzyliśmy prawe drzwi samochodu, a on w tym momencie ruszył bez próby hamowania z otwartymi drzwiami. Nie udało się go dogonić, warunki atmosferyczne również na to nie pozwalały – relacjonuje świadek zdarzenia.
Sprawca oddalił się w nieznanym kierunku. Po zgłoszeniu sprawy na policję rozpoczęły się jego poszukiwania. Wczoraj znaleziono samochód w Lipnicy Górnej, który po sprawdzeniu okazało się, że należy do policjanta z pionu prewencji Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Dzisiaj mężczyzna został doprowadzony do jasielskiej komendy. Mężczyźnie pobrano krew do badań oraz przebadano go alkomatem. Wynik był negatywny. W sprawie będzie prowadzone śledztwo. Prokuratura Rejonowa w Jaśle już zapowiedziała, że złoży wniosek do Prokuratury Okręgowej w Krośnie o wyłączenie jej z prowadzenia sprawy.
id