Dwa rzuty karne i remis w meczu Czarnych z Zamczyskiem
Czarni Jasło zanotowali remis w meczu przed własną publicznością przeciwko Zamczysku Odrzykoń. Wyrównującego gola dla jasielskiej drużyny z rzutu karnego zdobył Michał Gabryel.
Sobotnie spotkanie, w którym na obiekcie przy ul. Śniadeckich Czarni Jasło zmierzyli się z GKS-em Zamczysko Odrzykoń miało być prawdziwym świętem piłki nożnej. Słoneczna i ciepła aura ściągnęła na trybuny ponad 400 kibiców, w tym kilkudziesięcioosobową grupę sympatyków drużyny z Odrzykonia. Samo spotkanie okazało się być jednak mało porywającym widowiskiem.
W poczynaniach obydwu zespołów próżno było szukać finezyjnych akcji. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Żaden z zespołów nie był w stanie wymienić kilku celnych podań, a co za tym idzie skonstruować choćby jednej składnej akcji, która stanowiłaby realne zagrożenie dla bramki rywala. O pierwszej bramkowej okazji dla gości zadecydował błąd Artura Wójtowicza z 19. minuty meczu. Zawodnik Czarnych Jasło podczas próby wybicia piłki wstrzelonej w pole karne, uczynił to na tyle niefortunnie, że futbolówka trafiła go w rękę. Arbiter spotkania bez wahania wskazał na wapno. Chwilę później, jedenastkę na gola zamienił Mateusz Głód.
Gospodarze nie zdołali już odmienić losów pierwszej części meczu. Długie podania posyłane w kierunku Wilka oraz Kuliga nie przynosiły żadnych rezultatów. Nieliczne strzały, jakie zawodnicy jasielskiej drużyny zdołali oddać w kierunku bramki gości okazywały się niecelne, bądź też bez trudu radził sobie z nimi Damian Rysz. Czarni schodzili do szatni przegrywając 0:1.
Ryszard Skuba już w przerwie zdecydował się na dokonanie pierwszej roszady w składzie. Wójtowicza na placu gry zastąpił Bartłomiej Rodak. Jak miało się później okazać decyzja szkoleniowca Czarnych była ze wszech miar trafiona. Jaślanie śmielej zaatakowali bramkę rywali. Wzmocnienie formacji ofensywnej Czarnych przyniosło efekt już w 54. minucie spotkania. W polu karnym gości piłkę otrzymał Michał Gabryel. Nie kalkulując kropnął z ostrego kąta w kierunku prawego okienka bramki strzeżonej przez Rysza. Bramkarz Zamczyska, głównie dzięki dobremu ustawieniu poradził sobie w tej akcji wybijając piłkę poza linię końcową boiska.
Pięć minut temu na przeprowadzenie indywidualnej akcji zdecydował się Rodak. Dryblując wpadł z piłką w pole karne rywali szukając okazji do oddania strzału bądź obsłużenia podaniem jednego z kolegów. Kiedy zbliżał się do linii końcowej boiska padł na murawę faulowany przez jednego z rywali. Niemal natychmiast rozległ się dźwięk gwizdka arbitra. Na nic zdały się protesty graczy Zamczyska. Sędzia nie miał wątpliwości, że Czarnym należy się rzut karny. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Michał Gabryel.
Druga połowa spotkania przebiegała pod dyktando gospodarzy. Jaślanie pomimo przewagi, jaką uzyskali głównie dzięki solidnej grze w środku pola nie byli w stanie rozmontować szeregów obronnych gości. Gospodarzom często brakowało ostatniego podania. Zagrożenie pod bramką Zamczyska uzyskiwali jedynie dzięki stałym fragmentom gry.
JKS Czarni 1910 Jasło – GKS Zamczysko Odrzykoń 1:1 (0:1)
Bramki.
JKS Czarni 1910 Jasło: Michał Gabryel (60’)
GKS Zamczysko Odrzykoń: Mateusz Głód (20’)
Żółte kartki.
JKS Czarni 1910 Jasło: Jakub Wyderka (44’), Michał Gabryel (54’)
GKS Zamczysko Odrzykoń: Ryszard Zaremba (88’, 89’)
Składy.
JKS Czarni 1910 Jasło: Damian Niemczyński (GK) – Wojciech Myśliwiec (C), Krzysztof Szydło, Michał Borowiec, Artur Wójtowicz, Jakub Wyderka, Bartosz Szopa, Kacper Szura (Musiał 65’), Michał Gabryel, Damian Kulig (Frączek 77’), Dominik Wilk (Biernacki 89’) – Patryk Szostak (GK), Mateusz Biernacki, Przemysław Musiał, Jakub Frączek, Tomasz Pałucki, Bartłomiej Rodak, Wojciech Dziedzic.
Trener: Ryszard Skuba
MD