„Gmina dofinansuje budowę studni, ale czy zdążę z formalnościami?”
Gmina Jasło przeznaczy w tym roku budżetowym 3 mln zł na udzielenie dotacji celowej z budżetu gminy w zakresie dofinansowania budowy studni głębinowych. Do urzędu gminy złożonych zostało już około 500 wniosków. Mieszkańcy mogą otrzymać do 14 tys. zł. Sęk w tym, że przy budowie studni o głębokości powyżej 30 metrów należy dołączyć pozwolenie wodnoprawne. - Od pracowników Wód Polskich dowiedziałem się, że na ten dokument trzeba czekać od 2-3 miesięcy. Do tego potrzebny jest operat wodnoprawny. Niezłożenie pełnego wniosku wiązać się będzie z tym, że z automatu przejdzie on na koniec kolejki – żali się zainteresowany Bartosz Korbecki, mieszkaniec Trzcinicy.
fot. pixabay.com
Radni gminy Jasło przyjęli 11 lipca br. uchwałę w sprawie przyznania dotacji z budżetu gminy w zakresie dofinansowania budowy studni wierconej głębinowej dla budynków mieszkalnych. Środki przeznaczone na ten cel wynoszą 3 mln zł. Maksymalna suma dofinansowania może wynieść nie więcej niż 14 tys. zł. Zainteresowanie jest ogromne, bowiem do urzędu wpłynęło około 500 wniosków. Czas na ubieganie się o dofinansowanie mija 31 października. W tej sprawie skontaktował się nasz Czytelnik, a zarazem mieszkaniec Trzcinicy, który zainteresowany jest budową studni głębinowej o głębokości powyżej 30 metrów. Jak nas poinformował, podczas zapoznawania się z regulaminem przyznawania dotacji na ten cel oraz po zasięgnięciu informacji od pracowników Wód Polskich zrozumiał, że otrzymanie dofinansowania w jego przypadku jest niemożliwe.
- W Wodach Polskich dowiedziałem się, że na pozwolenie trzeba czekać od 2 do 3 miesięcy, dodając do tego czas na skompletowanie dokumentacji będzie to około 6 miesięcy – wyjaśnia Bartosz Korbecki. - Do uzyskania takiego pozwolenia konieczne są między innymi: mapa zasadnicza lub mapa do celów projektowych, projekt robót wraz z operatem wodnoprawnym, uiszczenie opłaty 230,50 zł (tyle wynosiła w 2021 roku) i jeszcze kilka pozwoleń sąsiadów itp. - wylicza B. Korbecki.
Mieszkaniec Trzcinicy uważa, że można było przyjąć uchwałę w sprawie udzielenia dotacji w formie dofinansowania na budowę studni głębinowych na potrzeby budynków mieszkalnych w gminie Jasło w późniejszym terminie po dokładnym jej sprawdzeniu i usunięciu nieprawidłowości. Tymczasem jak podkreśla, przyjęty został bubel prawny. W związku z tym wystąpił z pismem do dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie i oczekuje na ich opinię w tej sprawie.
Głos w tej sprawie zabrał wójt gminy Wojciech Piękoś. - Zazwyczaj ludzie, którzy przychodzą mają problem z brakiem wody. Studnie, które mają koło swojego domu nie zaspokajają ich potrzeb, dlatego składają wniosek, aby móc wybudować nową. Z tych złożonych wniosków część będzie do uzupełnienia, ale to normalna procedura wynikająca z kodeksu postępowania administracyjnego. Nie zmienia to niczego w trybie przyznawania dotacji – wyjaśnia. Odniósł się także do kwestii dołączenia do wniosku pozwolenia wodnoprawnego. Jak zaznaczył włodarz gminy Jasło, przy składaniu wniosku nie jest wymagane dołączenie go w terminie, ważne jest jednak, aby przy rozliczeniu dotacji przedstawić pozwolenie wodnoprawne. - Jeżeli nie będzie przeszkód formalnych, poinformujemy mieszkańców na piśmie o terminie podpisania umowy na przyznanie dofinansowania. Przewidujemy, że zawarcie umowy nastąpi początkiem 2023 r. - dodaje wójt Piękoś. Obecnie gmina przewiduje zwiększenie puli środków, z uwagi na duże zainteresowanie mieszkańców, w związku z czym może powstać nie 215 a około 380 studni. Ostateczna decyzja będzie należeć do radnych.
Zgodnie z regulaminem dotacja musi zostać rozliczona w ciągu 6 miesięcy od daty podpisania umowy, niemniej jeżeli będzie taka konieczność, gmina wydłuży ten termin. Jak podkreśla wójt, nie jest to jednorazowa pomoc, bowiem dotacje są przyznawane w danym roku budżetowym co oznacza, że w przyszłym roku i każdym następnym będą takie środki przyznawane w formie dofinansowania do budowy studni głębinowych dla mieszkańców gminy Jasło.
id