Kamil Piątkowski znów zachwycił. Gol i asysta jaślanina w meczu Rakowa z poznańskim Lechem
Obrońca Rakowa Częstochowa w każdym kolejnym meczu PKO Ekstraklasy potwierdza wysoką dyspozycję. W sobotnim spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań Kamil Piątkowski najpierw wpisał się na listę strzelców strzałem głową pokonując bramkarza gości a następnie obsłużył podaniem Marcina Cebulę, który ustalił wynik rywalizacji na 3:1.
Do tego, że Kamil Piątkowski jest kluczowym elementem układanki trenera Marka Papszuna kibice nie tylko Rakowa Częstochowa zdążyli się już przyzwyczaić. Wystarczy wspomnieć, że obrońca Rakowa otrzymał ostatnio nagrodę Młodzieżowca Marca PKO Banku Polskiego. Jaślanin, który latem przeniesie się do austriackiego Red Bull Salzburg ma pomóc swojej obecnej drużynie w walce o najwyższe cele na polskim podwórku. Trzeba przyznać, że z powierzonych mu zadań wywiązuje się wzorowo. W środowym półfinałowym spotkaniu Fortuna Pucharu Polski, w którym Raków zmierzył się z Cracovią „Piona” popisał się fantastycznym rajdem zakończonym asystą przy golu autorstwa Jakuba Araka.
Piątkowski ani myśli się zatrzymywać. We wczorajszym meczu Rakowa z Lechem Poznań, utalentowany defensor zdobył gola i zaliczył asystę. W 29. minucie spotkania wykorzystał dośrodkowanie Marcina Cebuli ze stałego fragmentu gry w swoim stylu pakując piłkę głową do siatki. W drugiej części meczu Piątkowski zrewanżował się skrzydłowemu Rakowa precyzyjnym dośrodkowaniem z prawej flanki. Cebula zamienił podanie jaślanina na wyjątkowej urody gola uderzeniem nożycami.
W bieżącym sezonie piłkarskiej PKO Ekstraklasy jaślanin wystąpił w 23 meczach. Zdobył w nich dwa gole i zanotował dwie asysty.
Już w najbliższą środę Raków Częstochowa zmierzy się w meczu wyjazdowym 26. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań.
MD