Opłata za śmieci bez zmian dla mieszkańców Jasła. Radni o konieczności uszczelnienia systemu
Miejscy radni w miniony poniedziałek podjęli decyzję w sprawie wysokości stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Jaślanie, od 1 stycznia 2021 r. zapłacą za śmieci dokładnie tyle ile płacą teraz. Władze miasta podjęły również kroki w celu uszczelnienia systemu. Odstąpiono jednak od pierwotnego projektu, w którym opłata za gospodarowanie odpadami w przypadku mieszkańców budynków wielolokalowych (bloków mieszkalnych) miałaby być obliczana w oparciu o ilość zużytej wody.
Zasady obliczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku domów jednorodzinnych i lokali mieszkalnych w zabudowie wielolokalowej nie ulegną zmianie. Tak, jak do tej pory opłata będzie ustalana w oparciu o liczbę mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość. Nie zmieni się również stawka opłaty, która tak jak obecnie wynosić będzie 29,17 zł miesięcznie od osoby. W przypadku, gdy właściciel domu jednorodzinnego zdecyduje się na prowadzenie kompostowania bioodpadów uzyska ulgę w wysokości 1,67 zł od osoby. Jeżeli jednak właściciel nieruchomości nie będzie wywiązywał się z obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny stawka będzie wyższa i wyniesie 58,34 zł miesięcznie od osoby.
W pierwotnym projekcie uchwały, nad którą radni mieli pochylić się podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Jasła, władze miasta zaproponowały jednak przyjęcie rozwiązania, z oparciu, o które zmianie miała ulec metoda ustalania opłaty dla nieruchomości zabudowanych budynkami wielolokalowymi. Opłata w przypadku mieszkańców bloków miała zostać uzależniona od ilości zużytej wody w mieszkaniach. Stawkę ustalono na poziomie 11,13 zł za 1m3 zużytej wody. Uchwała szczegółowo regulowała również kwestie związane z zasadami podwyższenia stawki, czy też obliczania jej w przypadku nowo wybudowanych nieruchomości. Kontrowersje wokół rozwiązania opartego na takiej metodzie pojawiły się już podczas dyskusji na forum komisji działających przy radzie. Część radnych zwracała uwagę na to, że dla mieszkańców bloków, takie rozwiązanie okaże się niekorzystne finansowo. Tym samym, należało spodziewać się, że rozmowy na ten temat będą kontynuowane w trakcie poniedziałkowej sesji. Przed obradami burmistrz Ryszard Pabian złożył jednak autopoprawkę do projektu uchwały, wykreślając paragraf odnoszący się do metody obliczania opłaty za śmieci w oparciu o ilość zużytej wody. Oznaczało to powrót do punku wyjścia.
Debatę na temat zasad ustalania stawek za gospodarowanie odpadami, radni kontynuowali w tracie ponad godzinnej przerwy w obradach. Część radnych na czele z Bogusławą Wójcik postulowała powołanie specjalnego zespołu z zadaniem opracowania rozwiązań systemowych, które pozwolą racjonalnie zarządzać wysokością stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz uszczelnienie systemu. W najbliższych tygodniach przed urzędnikami oraz radnymi stanie więc zadanie przygotowania nowej propozycji, która pozwoli wyeliminować przypadki uchylania się niektórych mieszkańców od obowiązku uiszczania opłaty za śmieci. Gra jest warta świeczki, bowiem miasto traci olbrzymie pieniądze z tytułu gospodarowania odpadami komunalnymi.
Powiązanie zużycia wody przez mieszkańców budynków wielolokalowych z opłatą za śmieci wydaje się być rozwiązaniem gwarantującym sprawiedliwy podział obciążeń, jakie z tytułu gospodarowania odpadami zobowiązani są ponosić mieszkańcy Jasła. Tym sposobem możliwe będzie uszczelnienie systemu, w którym część mieszkańców unika składania deklaracji śmieciowych, co jest równoznaczne z uchylaniem się od uiszczania z tego tytułu opłat. Zdaniem części radnych system taki musi być jednak oparty o stawki ustalone na racjonalnym i akceptowalnym dla budżetów domowych jaślan poziomie.
MD
Bo jak się patrzy co się w tym kraju odp...stawia to nic innego niż przekleństwa cisną się do usy
Mogę zużyć 100 M3 wody a śmieci mogę mieć reklamówkę w ciągu
miesiąca i odwrotnie. Wody zużyje wiadro a śmieci kontener mogę
mieć w ciągu miesiąca. Co ma piernik do wiatraka?
Jeden oszukuje na ilości zameldowanych bo mieszka więcej a cwaniak wykazuje mniej a drugi traci, bo np: studenci niby zameldowani tu w domu a mieszkają w Krakowie, inni pracują w delegacjach albo zapieprzają tygodniami w Niemczech a zameldowany w Jaśle.
Ale na ilości wody nie dało by się oszukiwać.
odpadów :
Zgłoście ten problem Marii K. Na pewno pomoże.
Rozwiązała przecież nie jeden problem i to pozytywnie w sensie
negatywnym.. Odstąpiła od budowy miejskiego zakładu zagospodarowania
odpadów gdyż wg jej "wiedzy" o te odpady wszyscy mieli się bić
I za friko je utylizować..Jej "zasługi" w utworzeniu jsielskiej beznadziei odpadowej
są nie do przecenienia.
To się nazywa oderwanie od rzeczywistości.
(Delikatnie mówiąc) u klienta , który często kupuje g...
owinięte w złoty papierek. Dawniej sprzedawano np. artykuły
spożywcze opanowane w szary papier i wystarczało.
Czyli jeżeli stać was kupować śmieci , to i stać was drugi
raz za nie zapłacić.
Ta "niemadrość" narasta co widać po ilości odpadów..
https://krosno24.pl/informacje/szok-jaki-pszok-mieszkancy-robia-porzadki-i8221
Spalarnie odpadów w Jaśle i w okolicach działają w przydomowych kotłowniach i są ich setki w okresie zimowym, co widać po jakości powietrza w zimie.
Taka jest świadomość ekologiczna. Zresztą co wymagać od przeciętnego mieszkańca jeżeli nauczycielka z zawodu nie miała pojęcia o ekologii, rezygnując z budowy zakładu proekologicznego, czyli z zagospodarowania odpadów na miejscu, blisko źródła ich wytwarzania.
Teraz pozostaje tylko płacz i płać + kompostowniki dla zaoszczędzenia 1,67 zł.
To jest rozwiązanie na miarę ambicji tego miasta.
Śmiechu warte.
bo ślepo wie co było 30 lat temu
Rozumiem,że gimbaza może tak pisać ,bo tumany,ale ty ,stary chłop i pisać nie umiesz ?
Kilkanaście lat temu odbierano z gospodarstwa jeden kubeł na miesiąc.
Teraz co dwa tygodnie wystawiany jest kubeł plus kilka worków i zielone.
Jedna rodzina wystawia kubeł a inna trzy razy tyle i taką samą kwotę płacą.
To nie jest w porządku.
PROSTE prawda.
Czy u nas tak nie można???
przyoszczedzić to śmieci wyrzuci do lasu albo rzeki i powie
że jego kubeł ciągle pusty
mniej kubłów.Bylo już tak kiedyś.
wystawiam max 2 worki plastiku i raz na kwartał worek butelek. Resztki
stanowią pokarm dla zwierząt domowych i hodowanych. Sąsiedzi
3 osoby co 2 tygodnie wystawiają więcej worków niż ja w kwartale a stawka
taka sama
nie jest zainteresowana problemem , a tam między odpadami pełno
gryzoni( szczurów) - i to w czasie epidemii. Prosze o zainteresowanie się.
My nie płacimy za ilość śmieci faktycznie, tylko za domniemaną ilość śmieci.
To nie jest w porządku.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 1