Pewne zwycięstwo MKS-u "MOSiR" Jasło. Jaślanie zostają w II lidze
Siatkarze MKS-u "MOSiR" Jasło pewnie rozstrzygnęli na swoją korzyść trzecie starcie w fazie play out, w której rywalem jasielskiej drużyny była ekipa KS SMS Neobus Raf-Mar Sołek Cars Niebylec. Jaślanie dzięki zwycięstwu odniesionemu przed własną publicznością zapewnili sobie utrzymanie w II lidze siatkówki mężczyzn.
Sobotni mecz w hali MOSiR Jasło był trzecim starciem obydwu drużyn w fazie play out. Dwa poprzednie spotkania zakończyły się wyjazdowymi zwycięstwami jasielskiej drużyny. Tym samym to siatkarze MKS-u "MOSiR" Jasło byli zdecydowanymi faworytami rozegranego wczoraj przed jasielską publicznością meczu.
Już w początkowej fazie pierwszej partii jaślanie udowodnili, że nie zamierzają wychodzić na parkiet po raz czwarty. Szybko zdołali zbudować kilkupunktową przewagę, na co natychmiast zdecydował się zareagować trener gości prosząc o przerwę. Na tablicy wyników widniał wówczas wynik 6:2 dla gospodarzy. Interwencja Krzysztofa Frączka na nic się jednak zdała. Gospodarze pewnie kroczyli po zwycięstwo w pierwszym secie. W grze siatkarzy z Niebylca próżno było szukać pozytywów. Goście popełniali mnóstwo niewymuszonych błędów. Szczególnie słabo prezentowali się w polu zagrywki. Mankamenty w siatkarskim rzemiośle ekipy z Niebylca bezlitośnie wykorzystywali siatkarze MKS-u. Precyzyjną zagrywką siali popłoch w szeregach rywala. Asami serwisowymi popisali się Przemysław Czado oraz Szymon Soboń. Pierwsza partia ostatecznie padła łupem gospodarzy.
Druga odsłona spotkania miała zgoła odmienny przebieg. Goście podrażnieni niepowodzeniem w pierwszym secie, wyszli na parkiet wyjątkowo zmotywowani do gry. Choć siatkarskich fajerwerków w drugiej partii było jak na lekarstwo, to kibice otrzymali solidną porcję emocji. Sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Wynik przez długi czas oscylował w granicach remisu. Kiedy jaślanie zdołali zbudować przewagę prowadząc 14:11, natychmiast do odrabiania strat wzięli się goście. Siatkarze z Niebylca poprawili grę w polu zagrywki. Lepiej prezentowali się także w grze blokiem. Nie złożyli broni, kiedy jaślanie mieli piłkę setową przy wyniku 24:23. Goście, w drugiej partii zdołali obronić ich jeszcze osiem. Dwukrotnie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Losy drugiego seta rozstrzygnął Przemysław Czado, który po raz kolejny w tym meczu popisał się asem serwisowym.
W trzeciej partii gospodarze zupełnie zdominowali przeciwnika. Już w pierwszych akcjach zdołali złamać wolę walki zespołu gości. Siatkarze drużyny z Niebylca nie potrafili znaleźć skutecznej recepty na mocne i precyzyjne zagrywki. Do arsenału skutecznych zagrań jaślanie dołączyli dodatkowo skuteczną grę blokiem. Jaślanie grali koncertowo. Kibice mieli okazję zobaczyć w wykonaniu swoich ulubieńców kilka bardzo ciekawych zagrań. Gromkimi brawami nagradzali soczyste, a co najważniejsze skuteczne ataki z drugiej linii. W rozegraniu dzielił i rządził Szymon Soboń. Oprócz tego, że fantastycznie obsługiwał piłkami atakujących, dwukrotnie kończył akcję atakami z drugiej piłki. Rywalom nie pozostawało nic innego, jak tylko bezradnie przyglądać się grze gospodarzy. W końcówce trzeciej partii, kiedy wynik starcia był już przesądzony na parkiecie pojawił się Jakub Procanin. Jak się okazało, przydał się nie tylko w polu zagrywki. W jednej z akcji, instynktownie zdołał podbić piłkę po ataku gości, co ostatecznie przyniosło gospodarzom punkt.
Wejście kapitana jasielskiej drużyny miało wymiar iście symboliczny. W ubiegłym sezonie to właśnie on poprowadził swoją drużynę do awansu. Teraz, pomimo perypetii zdrowotnych udowodnił, że wciąż stanowi ważny trybik w mechanizmie zaprogramowanym przez Bartosza Kilara. Gospodarze pewnie rozstrzygnęli trzeciego seta na swoją korzyść, wygrywając cały mecz 3:0. Tym samym grę siatkarzy MKS-u "MOSiR" Jasło, w przyszłym sezonie, będziemy mogli obserwować na parkietach II ligi siatkówki mężczyzn.
Nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu trafiła w ręce Przemysława Czado.
MKS „MOSiR” Jasło – KS SMS Neobus Raf-Mar Sołek Cars Niebylec 3:0 (25:18, 35:33, 25:13)
MKS „MOSiR” Jasło: Jakub Procanin (kapitan), Szymon Soboń, Grzegorz Skomro, Paweł Bieszczad, Marcin Gorczyca, Mateusz Wójcik, Jakub Dziwak, Damian Bykowski, Kacper Waśko, Przemysław Czado, Konrad Piróg, Rafał Matuła, Jakub Kordowski (Libero), Bartosz Ochoński (Libero).
Trener: Bartosz Kilar
MD