Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Podczas porodu straciła dziecko. Teraz walczy o powrót do zdrowia

27

Aneta Michalak z Kołaczyc, aby wrócić do zdrowia potrzebuje pomocy. Kobieta spodziewała się drugiego dziecka. Jednak podczas porodu straciła je, a sama zapadła na długi czas w śpiączkę. W końcu serce pani Anety przestało bić i lekarze walczyli o jej życie. Doszło do niedotlenienia mózgu. Nadzieją na odzyskanie zdrowia jest bardzo kosztowna rehabilitacja. - Boże proszę cię o zdrowie dla mojej żony Anetki, by mogła wrócić do domku, do syna i do mnie – modli się pan Janusz, mąż pani Anety.

Pani Aneta i Janusz Michalakowie spodziewali się drugiego dziecka. Nic nie wskazywało na to, że dojdzie do nieszczęścia, a ich życie zmieni się w koszmar. W maju 2019 r. podczas porodu dziecko zmarło, a pani Aneta zapadła w śpiączkę na trzy miesiące. Po tym czasie wybudzono ją na 24 godziny. Wydawało się, że od tej pory będzie już tylko lepiej, ale niestety, serce kobiety stanęło. - Lekarze reanimowali mnie. Nie wiem jak długo to trwało, ale spowodowało u mnie niedotlenienie mózgu. Aktualnie mam stwierdzony zespół apaliczny. Potrzebuję długotrwałej rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna – czytamy na stronie zrzutka.pl.

Zespół apaliczny to stan, w którym pacjent zachowuje przytomność, ale nie kontaktuje ze światem zewnętrznym. Zachowuje reakcje takie jak oddychanie, trawienie, czy mruganie. W takim stanie wegetatywnym jest Aneta Michalak. Ostatni rok był to trudny czas dla jej syna Gabrysia. Gdy doszło do tragedii, chłopiec miał zaledwie dwa latka, potrzebował i nadal potrzebuje matki. Dlatego potrzebna jest długotrwała rehabilitacja, która niestety jest bardzo droga. Potrzebne jest 50 tysięcy złotych. - Z całego serca proszę Was, obcych mi ludzi o wsparcie i modlitwę. Środki finansowe moje i mojej rodziny pochłonięte zostały przez konsultacje, badania, lekarstwa, dojazdy. Nie mamy innego wyjścia jak prosić Was o pomoc. Chcę walczyć o powrót do zdrowia, dla siebie i dla mojej rodziny. Przede wszystkim dla naszego dwuletniego synka Gabrysia, z którym znów chcę się bawić, chodzić na spacery, pokazywać mu świat – apeluje w imieniu żony mąż Janusz.

Na chwilę obecną zebrano ponad 19 tysięcy złotych. Zbiórka środków potrwa jeszcze 152 dni. - Małe gesty czynią wielkie rzeczy! Tylko dzięki wam wkrótce zaczniemy rehabilitacje mojej żony. Za każdą najmniejszą pomoc z całego serca dziękuję – podkreśla Janusz Michalak, mąż pani Anety.

Osoby chcące wesprzeć panią Anetę w walce o powrót do zdrowia mogą wpłacić dowolną kwotę pieniędzy za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl. Wystarczy kliknąć w poniższą grafikę.

Dla tych, którzy chcą wesprzeć rodzinę w inny sposób podajemy telefon do Janusza Michalaka, męża pani Anety: (+48) 698 375 302.

Ostatnie wspólne zdjęcie rodziny Michalaków, dwa dni przed porodem.

id

fot/film archiwum prywatne

Napisany dnia: 02.06.2020, 12:00

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
2
@ xtx
dnia 09.06.2020, 16:57 · Zgłoś
na prawdę współczuje dużo dużo zdrowia dla tej pani
Odpowiedz
2
@ Do ewki 009
dnia 08.06.2020, 09:57 · Zgłoś
Tematu nikt nie wrzucil, Ty bylas pierwsza ze swoimi trzema groszami. Owszem komentowac mozna ale trzeba miec odrobine wyczucia co i jak komentowac. Twoje " ale" jest tutaj zbedne i raczej kobiecie nie pomoze. Zdrowia zycze abys kiedys Ty nie musiala prosic o pomoc.
Odpowiedz
4
@ Ac
dnia 05.06.2020, 21:03 · Zgłoś
A jaka Ty szkole skonczylas ginekologie
Odpowiedz
5
@ Do ewki 009
dnia 04.06.2020, 10:37 · Zgłoś
A moze tak nie osądzaj? Wiesz co Cie czeka w przyszlosci? A jak sie potkniesz rozbijesz glowe i bedzie potrzebna Ci pomoc to ktos Twojego pokroju napisze: po co tam szla? Nikt nikogo nie zmusza do placenia, wiec daruj sobie umoralniajace komentarze, bo akuratnie są nie na miejscu. Kim jestes by oceniac?
Odpowiedz
-2
@ ewka009
dnia 04.06.2020, 22:13 · Zgłoś
Kogo oceniać? Wniosek, że lepiej rodzić szybciej niż później to nie ocena. A tak ogółem to żeby oceniać to trzeba znać człowieka i sytuację, a tu chyba nikt z komentujących nie zna i tyle wiemy co z artykułu. Rzucił ktoś temat wczesnego i późnego macierzyństwa to ludzie sobie piszą i dyskutują, po to są portale, teksty itd., a co poniektórzy jak widać nie mają nic do powiedzenia, więc po co osobiste złośliwości?
Odpowiedz
7
@ Ac
dnia 03.06.2020, 19:07 · Zgłoś
ewka 009 Ty to jednak cud natury ba Bozy cud wiesz wszystko co kiedy kto i z kim kiedy i dlaczego i jeszcze w jakim wieku a nie Pomyslalas ze byc moze pozno sie poznali a bardzo pragneli potomstwa lepiej pilnuj swoich dzieci by im sie cos podobnego nie trafilo .
Odpowiedz
-2
@ ewka009
dnia 04.06.2020, 22:11 · Zgłoś
Żaden cud, wystarczy szkołę skończyć, żeby wiedzieć. Biologia już w podstawówce jest. A złośliwości świadczą tylko o braku kultury. I tu nikt o tym przypadku pani z artykułu nie pisał, ale ogółem, bo pewnie tyle samo mało wiem co i Ty. Tej Pani życzę zdrowia, pomagajmy jeśli możemy, a wnioski co do posiadania dzieci niech każdy sam wyciąga.
Odpowiedz
4
@ Viki32
dnia 03.06.2020, 09:20 · Zgłoś
Ale głupoty piszecie bo wiek wiek. Kilka mam sąsiadem które długo się leczymy nie mogąc zajść w ciążę i wieku 40 lat urodziły zdrowe dzieci a znajoma mając 27 lat mało nie zeszła z tego świata po porodzie u drugiej podobny wiek stała się sepsa po cesarce... współczuję ojcu co on przeżywa stracil i dziecko i mógł żonę... powrotu do zdrowia dla tej pani
Odpowiedz
4
@ łodyniec
dnia 03.06.2020, 10:24 · Zgłoś
Polska trudny język być .
Odpowiedz
7
@ Dobry chłopak.
dnia 03.06.2020, 00:29 · Zgłoś
Biedna.. Kochana. Tyle bólu.
Powrotu do zdrowia
Odpowiedz
2
@ anna
dnia 02.06.2020, 17:16 · Zgłoś
Radzę wygooglać i poczytać
Zespół zamknięcia
(locked-in syndrome)
Przemysław Nowacki
Katedra i Klinika Neurologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie
Odpowiedz
34
@ Do hj
dnia 02.06.2020, 14:00 · Zgłoś
W Austrii większość kobiet rodzi po 40 i nic się nie dzieje.U młodych kobiet też nie zawsze wszystko kończy się dobrze.
Nie raz słyszałam że kobieta ma zaznaczone w karcie ciąży cesarskie cięcie, a lekarz prowadzący każe rodzić naturalnie. Wytrzymają do granic możliwości matkę i dziecko a potem już za późno.
Odpowiedz
7
@ ewka009
dnia 02.06.2020, 15:28 · Zgłoś
Nie pisz głupot, bo poród w wieku 40 lat zawsze jest związany z większym ryzykiem niż poród 20-latki. Choćby po to robi się badania prenatalne i to dotyczy kobiet po 35. roku życia, bo wtedy ryzyko chorób itd. jest większe. A, że teraz kobiety często rodzą w późnym wieku to efekt zmian kulturowych itp., co nie zawsze jest jednka dobre, bo natury się nie oszuka i poza wyjątkami ciąża w młodym wieku jest bezpieczniejsza i dla matki i dla dziecka. Każdy lekarz to powie. Nasze ciało jest inne kiedy mamy 20 lat i kiedy mamy powyżej 40 i w ciążę z wiekiem też trudniej zajść, a facetowi z wiekiem jakość nasienie też spada. Tak nas natura stworzyła, co tu dużo gadać?
Odpowiedz
14
@ .
dnia 02.06.2020, 18:09 · Zgłoś
W obecnych czasach wiek przy porodzie to również loteria. Młode teraz same chore. Tego nie przewidzisz.
Odpowiedz
2
@ .
dnia 02.06.2020, 18:23 · Zgłoś
Mnóstwo właśnie ma bardzo ciężkie porody w wieku 25-35.prawie schodzą.
Odpowiedz
3
@ Rrobot
dnia 02.06.2020, 19:07 · Zgłoś
Ewka Ty jesteś mądra kobieta serdecznie
Pozdrawiam i życzę z całego serca wszystkiego
Dobrego Tobie i twoim Bliskim pozdrawiam.
Trzymaj się ciepło :)
Odpowiedz
0
@ Figa
dnia 05.06.2020, 21:30 · Zgłoś
Racje masz,co do tego że w Polsce A zwłaszcza w Jaśle trzymają do końca, albo przedłużają. Sama mam przyjaciółki, co opowiadaly ze nosiły maleństwa po czasie, a byly dobrze po 30...I ciężko przechodziły poród. Bylam za granicą i tam rodzilam .Dziecko rodzilam przed 40,ale tam nie czekali do ostatniej chwili, gdy dziecko mialo okolo 3kil. I wszystko było ok wywolywali poród. Bo tak jak inni pisza poród po 35r.juz jest ciężki.A każda kobieta ma inne ciało, każda znosi ciążę inaczej. Nie możemy patrzeć czy ja ,czy kto inny urodził po 40 r.i bo super.Zycze kazdej kobiecie w ciąży sily I zdrowia .I radosci na jaki czeka każda kochająca matka.
Odpowiedz
10
@ Jan
dnia 02.06.2020, 13:57 · Zgłoś
Znam Anetke od szkoły podstawowej zawsze miła i uśmiechnięta
Odpowiedz
4
@ Mnm
dnia 02.06.2020, 13:42 · Zgłoś
Pani Aneta nie Ania. Przepraszam za pomyłkę.
Odpowiedz
32
@ Mnm
dnia 02.06.2020, 13:40 · Zgłoś
Może wiek, może pomyłka lekarza, może wola Boża. Teraz to nie ważne.
Ważne że jest szansa na lepsze życie i trzeba pomóc wrócić Pani Ani do zdrowia.
Odpowiedz
75
@ Kinga
dnia 02.06.2020, 13:01 · Zgłoś
Ludzie pomagamy !!! Do dzieła!!
Odpowiedz
12
@ kkkk
dnia 03.06.2020, 18:25 · Zgłoś
kolejny blad lekarzy
Odpowiedz
-9
@ dragoness
dnia 04.06.2020, 12:39 · Zgłoś
Można prosić dowody?
Odpowiedz
1
@ Marek
dnia 05.06.2020, 01:38 · Zgłoś
Dużo Zdrowia!
Odpowiedz
5
@ Kaaaa
dnia 14.06.2020, 21:58 · Zgłoś
Dowody??? A to mało? Mąż Anety pochowal noworodka, a ona nawet nie może przytulić Gabrysia swojego syna który ma już 3 latka. Gabryś tęskni za mama, baranie.
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657