Podwyżka opłat za odbiór śmieci stała się faktem
Radni Rady Miejskiej Jasła podjęli decyzję w sprawie wysokości opłat z tytułu odbioru odpadów komunalnych na terenie miasta. Stawka wzrośnie z 29,17 zł do 35 zł od osoby. Podwyżka nie pozwoli jednak na pełne zbilansowanie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami. Miasto będzie musiało pokryć różnicę z dochodów własnych gminy, niepochodzących z pobranej opłaty a odbiór śmieci. Chodzi o kwotę 1 245 600 zł, którą urzędnicy muszą znaleźć w miejskiej kasie.
Czwartkowa (1 grudnia br.) nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej Jasła, była dla radnych drugim podejściem do ustalenia stawek opłat za odbiór odpadów komunalnych na terenie miasta, które obowiązywać będą od 1 stycznia przyszłego roku. Pierwotna propozycja Urzędu Miasta w Jaśle, według której wysokość opłaty za odbiór śmieci miałaby wzrosnąć z 29,17 zł do 39 zł, nie uzyskała aprobaty organu uchwałodawczego. Podczas sesji Rady Miejskiej Jasła z 21 listopada br. przeciwko przyjęciu projektu uchwały zagłosowało 16 radnych.
W obliczu podjętej przed niespełna dwoma tygodniami decyzji, konieczne było ustalenie stawki na poziomie, który gotowa będzie zaakceptować większość radnych. W toku przeprowadzonych rozmów i konsultacji, jasielski magistrat zaproponował, aby wysokość opłaty za odbiór śmieci komunalnych została ustalona na poziomie 35 zł od osoby. Głosowanie nad projektem uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki takiej opłaty na terenie Miasta Jasła przeprowadzono podczas dzisiejszej sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej Jasła (1 grudnia br.).
Za przyjęciem uchwały zagłosowało 12 radnych: Marcin Węgrzyn, Iwona Dziedzic, Henryk Rak, Agnieszka Sobczyk, Krystyna Sikora, Kazimierz Mikrut, Bogdan Ziemba, Mariusz Filip, Bogusława Wójcik, Małgorzata Rymarz, Jerzy Okarma oraz Andrzej Dybaś. Przeciwko podwyżce opowiedzieli się: Krzysztof Czeluśniak, Elżbieta Bernal, Maria Kluz, Mariola Mazur, Leszek Znamirowski, Jan Pierzchała oraz Robert Hap. Andrzej Czernecki i Józef Twarduś wstrzymali się od głosu.
Konieczność podwyżek, urzędnicy tłumaczą rosnącymi kosztami funkcjonowania systemu gospodarowanie odpadami. Podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej Jasła, swój pogląd na tę kwestię, ponownie wyłożył Jacek Borkowski, skarbnik Miasta Jasła. – Jak kształtowała się nasza stawka? Wyszacowaliśmy ją w 2019 roku na poziomie 29,17 zł. Taką stawkę rada wtedy przyjęła. W 2020 roku inflacja wyniosła 3,4%. W 2020 roku stawka powinna wynieść już 30,16 zł. W 2021 roku inflacja wyniosła 5,1%. Już wtedy stawka powinna wynieść 31,70 zł. Opublikowane wczoraj dane o inflacji, a więc za niepełny rok, mówią o 17,4%. Stawka na 2022 r. powinna więc wynieść 37,20 zł. Uwzględniając, że prognoza Narodowego Banku Polskiego na temat poziomu inflacji w przyszłym roku, mówi o poziomie 13,1%, stawka powinna wynosić 42,07 zł – mówił. Jacek Borkowski przekonuje również, że wzrost kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi wynika przede wszystkim ze wzrostu cen paliwa, wzrostu płacy minimalnej oraz energii elektrycznej.
Konsekwencją podjętej przez radę decyzji w sprawie wysokości opłaty za odbiór śmieci, było przyjęcie uchwały w sprawie „pokrycia części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi”. Z wyliczeń jasielskiego magistratu wynika bowiem, że opłata w wysokości 35 zł od osoby miesięcznie, nie pozwoli na pełne pokrycie kosztów systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Urzędnicy będą musieli znaleźć w miejskiej kasie 1 245 600 zł.
Podsumowując, mieszkańcy Jasła, poczynając od stycznia przyszłego roku, za odbiór odpadów komunalnych płacić będą 35 zł od osoby miesięcznie. W przypadku, w którym właściciel nieruchomości nie będzie wypełniał obowiązku zbierania odpadów komunalnych w sposób selektywny, opłata wyniesie 70 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej daną nieruchomość. W przypadku nieruchomości, które w części stanowią lokale mieszkalne, a w części niezamieszkałe stawka opłaty za 1m kw. powierzchni użytkowej lokalu wynosić będzie 1,64 zł miesięcznie.
MD
1. "Kwota 1 245 600 zł, którą urzędnicy muszą znaleźć w miejskiej kasie". Bzdura!
Urzędnicy nic nie znajdą w miejskiej kasie, tylko w kieszeni podatnika. Żaden urzędnik nie wyprodukował i nie znalazł ani złotówki, za to wielu przetraciło miliony zł z podatków mieszkańców.
2. Inflacja w przyszłym roku na poziomie 13,1%.
Bzdura, jest to rok przedwyborczy i rozdawnictwo dopiero rozkwitnie. Dobrze będzie jeżeli inflacja utrzyma się w 30% lub nie przekroczy 50%.
Zatem dopłacić do odpadów trzeba będzie z budżetu nie jeden ale parę milionów zl.
3. "Andrzej Czernecki i Józef Twarduś wstrzymali się od głosu"
Bez jaj - takim zdaniem można określić taką postawę. Czyli za, a nawet przeciw.
Przecież niektóre gminy wiejskie mają takie obiekty, a Jasła nie stać?
Śmieszne i straszne. Totalna bezradność i nieporadność. Odpady + dworzec PKP = wizytówka "rozwoju". Wkrótce dojdą następne tematy do tej sumy.
Mogło być dofinansowanie z UE to nie bo niemieckie ale limuzyny germańskie to PiS nieprzeszkadza.
Płacić i cicho tam bo władza się bawi.
To nasza spółdzielnia mieszkaniowa sobie nie radzi i dlatego mieszkańcy bloków będą coraz więcej płacić. Ostatnio kazałem zamontować stojaki na rowery pod każdym blokiem ale nieodpowiedzialni mieszkańcy z nich nie korzystają. Jak tak można?
Proponuję przyglądnąć się gdzie niektórzy pracują! Przecież nie będą ryzykować aby
nie mieć ciepłej posadki...bo wielki pan ma duże możliwości. Myślę,że osiedle Brzyszczki,Bryły,Hankówka, Żółków ...podziękują radnym mieszkającym na ich
osiedlu . Cena też ma związek z działalnością
wcześniejszych włodarzy cz też parlamentarzystów z tzw."Róży wiatrów". Nawet figurka nie pomoże.
Zapamiętacie te nazwiska:
- Marcin Węgrzy
- Iwona Dziedzic
- Henryk Rak
- Agnieszka Sobczyk
- Krystyna Sikora
- Kazimierz Mikrut
- Bogdan Ziemba
- Mariusz Filip
- Bogusława Wójcik
- Małgorzata Rymarz
- Jerzy Okarma
- Andrzej Dybaś
- Andrzej Czernecki
- Józef Twarduś
którzy biorą pieniądze za nic. Nawet własnego zdania nie mają. Totalne dno.
Sterowano nim z tylnego siedzenia, co pozostało tradycją w pełnieniu tego urzędu, tradycją nadal podtrzymywaną.
Różnica: prawdziwy rumianek nie pomoże ani nie zaszkodzi, a taki był męczący dla otoczenia i dla siebie. Współpracownicy powinni przechodzić na wcześniejszą emeryturę z tytułu uciążliwych warunków pracy.
"Rodzina na swoim" i wiadomo jakimi względami w takiej sytuacji kierować się będzie osoba decydująca o sprawach mieszkańców. Czy będzie bronić ich interesów? Czy może będzie lawirować?
Beneficjenci tego programu pokładają duże nadzieje w osobie patrona.
Może uda się ułatwić życie także wnukom?
- Marcin Węgrzy
- Iwona Dziedzic
- Henryk Rak
- Agnieszka Sobczyk
- Krystyna Sikora
- Kazimierz Mikrut
- Bogdan Ziemba
- Mariusz Filip
- Bogusława Wójcik
- Małgorzata Rymarz
- Jerzy Okarma
- Andrzej Dybaś wstydu nie mają
Jeżeli ma się nadal robić takie "inwestycje" jak dotychczas (inkubatory czy geny) to szkoda kasy podatnika na zmarnowanie. Lepiej niech część podatków wróci do mieszkańców w postaci dopłaty.
1. Potencjał inkubatora na ul. K. Wielkiego widać codziennie, od zaistnienia, nawet przez przeszklenie: psinka z kulawą noga tam nie zagląda nie mówiąc o wylęganiu;
2. Potencjał GEN-u to ilość zatrudnionych w nim urzędników UM. Dlaczego Wydział UM, a nie np. spółka z o.o. - odpowiedź jest banalna: spółka nie ma z czego dokładać do tego interesu, w Nowym Sączu toto, (coś podobnego), dawno zbankrutowało, a obiekt po kilkunastu przetargach syndyk sprzedał (podmiotowi prywatnemu) za 10% zainwestowanej kwoty - tu jest odpowiedź na "modernizację" budynku i celowość takiego działania;
3. Lepiej brak kasę jak dają ale na rzeczy potrzebne dla miasta (obwodnice, drogi, infrastrukturę, instalacje np. dla przetwarzania odpadów, uzbrojenie terenu itp.
4. Należy patrzeć nie tylko ile dają ale przede wszystkim jaki będzie z tego pożytek i koszty utrzymania, które idą w miliony, co może nie martwi pracowników Gen-u ale burzy krew podatnikowi, który dokłada do wody, ścieków, energii elektrycznej, gazu, a ostatnio odpadów.
5. Tłumaczenie, że robimy Gen, by ratować budynek jest rozbrajające - pozostawiam bez komentarza.
6. Pytanie retoryczne: dlaczego Unia chętnie daje kasę na takie zabawki, a mniej chętnie np. na tworzenie miejsc pracy?
Czekam na odpowiedź.
GEN dopiero powstał i będzie spełniał ważną rolę edukacyjną dla dzieci i młodzieży w dziedzinie nauki. Nie może być to spólka bo na siebie nie zarobi, nie czrujmy się. Czy JDK, MOSiR , Basen, Biblioteka zarobi na siebie? Nie ma na to szans. A czy są potrzebne mieszkańcom? Niech Pan odpowie. Unia daje pieniądze na różne cele, ale nie tylko na drogi ale też na kulturę, edukację, ekologię itp. I dobrze że tak jest bo gdyby dawała bez określonego cele to pieniądze, pod presją ludzi poszłyby na obwodnice, mosty i dopłaty do wód, SS śmieci.ścieki itp., bo każdy by chciał moło płacić i mieć asfalt pod dom. Napewno niewiele by inwestowano. Ale dam lrzykład Unia dawała kasę ok 40 mln Euro na zakład utylizacji odpadów w Gamracie, ale ówczesna kandydatka na Burmistrza Maria Kurowska głosiła że to zła inwestycja. Wybory wygląda i temat zamknęła. A problem pozostał i te dzisiejsze podwyżki są skutkiem tamtej decyzji.
Unia daje pieniądze na rozwój istniejących firm, wiem coś o tym, a także na zakładanie. Nie słyszał pan o tym że można dostać kilkadziesiąt tysięcy, a po roku działalności dotacja kasy umażana.
Ogólnie oceniam zy ma Pan bardzo powierzchowną wiedzę, gdzieś zasłyszaną i cechuje syPan złą wolą. Nigdy bym na Pana nie zagłosował. Pozdrawiam. Koniec dyskusji z Panem
"Umażana"? Gdzie to się kończyło studia? Na pewno nie było ortografii w szkole podstawowej lub chodziło się na wagary.
Oby tam nie uczono młodych ortografii.
Wydano lekką ręką miliony zł na nowomodne przybytki, dorobiono do nich ideologię o pobudzaniu przedsiębiorczości, czy krzewieniu nauki, a tu nagle, cytat:
"w Jaśle to nie wychodzi, to raczej nie wina władz tylko braku osób które chcą i potrafią wejść w biznes" - koniec cytatu.
Jasło nie dorosło do rangi tych obiektów, nie docenia ich wagi, tu mieszkają zapewne ludzie drugiego sortu. Niewdzięcznicy!
Drugi cytat, jeszcze lepszy:
"Gdyby inkubatora nie było nie wiedzielibyśmy czy są u nas osoby przedsiębiorcze. Widocznie wyjechali za granicę, albo przy obecnej władzy PiS nie chcą ryzykować"
Co ma piernik do wiatraka? Gdyby rządziła PO to drzwi by się nie zamykały w tych przybytkach i w Jaśle powstała by Krzemowa Dolina?
Drugie pytanie:
Po co wyjechali za granicę? Nie wiedzieli, że tu urzędnicy czekają na nich i nauczą ich przedsiębiorczości?
Nie słyszałem o przypadku aby urzędnik nauczył kogoś jak prowadzić firmę.
Gdyby to umiał to by nie siedział w urzędzie. Szkoda by mu było czasu.
Zapytaj ludzi z biznesu, w tym najbogatszych, jak robili swoje biznesy, zwłaszcza na początku. Ilu z nich korzystało z inkubatora?
Pytanie końcowe: Gdyby mieszkańcy mogli wybierać to wybrali by budowę zakładu zagospodarowania odpadów czy budowę gadżetów typu inkubator, gen czy tężnia?
Co jest potrzebniejsze?
Odpowiedź jest oczywista: należy szukać dofinansowania na obiekty najbardziej niezbędne mieszkańcom, a po ich wybudowaniu, na końcu, fundować bawidka.
W Jaśle kolejność tą odwrócono i trudno oczekiwać entuzjazmu od mieszkańców dla takiego sposobu wydawania kasy unijnej i własnej.
Odszukaj gdzieś informacji z UM która była rekrutacją na stanowiska pracy w GEN-ie a będziesz miał odpowiedź na temat sposobu działania jasielskiego układu zamkniętego w programie kasa dla swoich.
Parę przykładów nieporadności i marazmu "made in UM Jaslo":
1. Budowa lodowiska - parę przetargów unieważnionych z braku kasy. Jak można poważnie traktować zamawiającego jeżeli oczekuje, że oferenci wybudują obiekt za mniej niż połowa oferowanej ceny (ma 5 mln, a oferty są ponad 10 mln).
To jest profesjonalizm?
2. Budowa KDZ5 - wszystko dokładnie jak w p. 1 - nawet kwoty się zgadzają.
Ile razy jeszcze będzie ogłoszony przetargi i po co?
3. Dworzec PKP - ruina nadająca się tylko do wyburzenia, wołająca od lat o decyzję.
Byłby tam przynajmniej parking, jak w miejscu wyburzonych od wschodu starych obiektów PKP. Dworzec czeka na nową ekipę w UM, bo ta zajęta jest bawidkami.
Tu nie trzeba wielkiej kasy by wyburzyć, tu trzeba decyzji, a nie czekać aż ktoś inny się tym zajmie. Może ten z Metzgera 10 (naprzeciw dworca) co usuwał filary w bloku? Temu nie brakło odwagi.
Jak może być inaczej skoro nie ma tam ludzi do konkretnej roboty, a są do składania wniosków i wydawania kasy na tematy nie inwestycyjne, bo tu lekką ręką można zmarnować dofinansowanie na bajery. Chociaż zdarza się też temat inwestycyjny, a skopany od początku do końca, tj. ścieżki rowerowe - bez sensu i pożytku. To też wizytówka nieporadności.
Jeżeli dołożyć do tego zapowiadane podwyżki opłat to podatnik ma prawo być zbulwersowany, bo on to wszystko finansuje.
Panie Skarbniku, mieszkańcy Jasła chcieli by poznać te koszty więc prosimy o PUBLICZNE ICH PODANIE!!!
To są jego pieniądze i ma prawo wiedzieć na co są wydawane. Inna sprawa czy taką informację otrzyma i czy będzie ona rzetelna. Aby się przekonać należy się zwrócić o to. Najlepiej do osoby kierującej z tylnego siedzenia.
Dlatego tak często się śmieje i ma z kogo. Chociaż wielu wierzy, ze jest to uśmiech szczery. To ci, którzy dalej wierzą w "różę wiatrów". Tylko oni powinni płacić wysokie ceny za odbiór odpadów ale niestety płacą wszyscy. Tak jest cena ulegania populizmowi, demagogii i lekceważenia rzeczywistości.
Gospodarka odpadowa w mieście jest tak samo ważnym, strategicznym obszarem jak dostawa prądu, wody, ciepła czy kanalizacja.
Teraz czas sobie podnieść diety i gitara.
Można ich zwolnić ale zmniejszyć płacy nie można.
Jedyne co potrafią to żerują na mieszkańcach Jasła. Bez nich się miasto obejdzie. W mięsie jest potrzeba policja, straż pożarna i służba zdrowia.
Jakby nie wydali 3 mln na ten chory pomysł z droga rowerowy
wa to by starczyło na dopłaty przez 2,5 roku!!!
w zastraszającym tempie. Wiec logicznie muszą wzrastać także
i opłaty wywozu śmieci, niezależnie od tego jaka opcja jest u władzy.
Skoro mieszkańcy uporczywie nie chcą ograniczać produkcji śmieci
i nic nawet większe opłaty to ich tępych głów nie przemawiają to niech
płacą i nie narzekają. Uważam, że za zaśmiecanie środowiska nie tylko opłata
powinna być jeszcze dużo większa ale też powinna być także dodatkowo kara.
Przecież ostatnio insynuowałeś, że domaganie się odśnieżania miasta w zimie, to roszczeniowość jego mieszkańcow XD
Zarząd Miasta Jasła i Kurowska są w PiS-ie tak samo, jak osioł jest koniem i druga rzecz, każda społeczność ma taką władzę, jaką sobie wybierze.
Czemuś biedny, boś głupi. Czemuś głupi, boś biedny.
Morawiecki kazał szukać oszczędności w instytucjach państwowych, dlatego zamiast 2 mld teraz TVPis dostanie 2 mld 700 mln.
Kłamcy i złodzieje.
1. Zachowali twarz przed wyborcami, czyli walczyli by mieszkańcy mniej płacili
2. Działali w kierunku zwiększenia dopłat za budżetu i to też ma sens bo zapobiegli trwonieniu budżetu na rzeczy zbędne, a kosztowne.
3. Spowodowali, ze mniej będzie kasy w budżecie na rozkurz typu: inkubatory czy geny, a pieniądze wpłacone do budżetu przez podatnika wrócą do niego w tańszej opłacie za śmieci.
W normalnej sytuacji gdyby miasto budowało potrzebne obiekty, to szkoda budżetu na dopłaty. Nie zanosi się na rozsądne inwestowanie zatem szkoda kasy - niech wraca do właściciela.
uzbierało się śmieci jeden kosz. Teraz płaci się stałą kwotę za miesiąc
niezależnie od ilości różnych worków odbieranych co tydzień.
Skąd nagle wzrosła taka niebotyczna ilość różnych śmieci kilka worków
co tydzień. I ten lawinowy wzrost różnych śmieci jest nie do zatrzymania.
Uważam, że jedyny sposób ograniczenia tworzenia śmieci jest powrót
do zapłaty od jednego worka. A to takie proste.
Wtedy opłata za wywóz śmieci będzie znacznie niższa.
Teraz do worków ładuje się nawet liście, które można zużyć na kompost.
Może mieszkańcy wreszcie zmądrzejecie w tym Jaśle.
Zostaną urzednicy i emeryci …
No ostra kłótnia …..
Taka Polska cała
Wskutek wysokich cen oferowanych przez jednego, miejscowego wykonawcę, który ma monopol wskutek zablokowania przez dawną burmistrz budowy podobnego zakładu w Jaśle. Zakład miejski mógłby pracować bez zysku, a nawet na dotacjach (jak MKS). Miejscowi mieli by pracę a Rada Miasta kontrolę nad cenami.
W tej chwili prywatny wykonawca rzeźbi mieszkańców, a ich przedstawiciele w radzie skręcają się jak podnieść opłaty, żeby wyszło, że nie podnieśli.
Mieszkańcy płacą kokosy na własne życzenie: wybierając radnych - bezradnych i wspierając, a nawet awansując osobę niekompetentną, która zrobiła im kuku.
Teraz nie ma kto tego ogarnąć, tylko idzie się w podwyższanie opłat.
o głupocie wyborców
Kandydaci pojada na odpusty, wezmą udział w przecinaniu wstęg, obiecają zbiornik w Kątach i gra gitara.
Okaże się, że podwyżka cen za odpady to wina Tuska, a ponadto róża wiatrów nie uległa zmianie - wiatry wieją jak dawniej (oczywiście mowa o wiatrach atmosferycznych, nie innych, nie tych w sensie medycznym).
Oczywiście za rok, czy dwa będzie taka sama dyskusja o podwyżce cen (stawiam, że będzie to co najmniej 50 zł) i radni znowu to zatwierdzą w swojej i włodarza bezradności.
z tym podwyżki cen ich wywozu jest spowodowana przez
producentów śmieci czyli mieszkańców miasta Jasła.
I pretensje niech mają tylko do siebie.
Paliwo
Płace
Zdrwotne
Itp itd
A Wy chcecie by było taniej ?
Gdzie tu logika?
Większość to wypowiedzi wiecznie niezadowolonych i należymisie
Do roboty się weźcie to Was będzie stać i na opłatę za śmieci i na inne koszty.
I może na wakacje pojedziecie.
Nażekać to byle kto potrafi.
Coś zrobić, wybudować, wyprodukować to jest coś dobrego
ale za darmo to się nie da .
Nażekać można bez wynagrodzenia ale jedynie to wam dobrze wychodzi.
Zalecam w trybie pilnym lekturę słownika lub konsultacje z uczniem podstawówki.
Nie należy liczyć na przypomnienie, bo najtrudniej jest przypomnieć sobie to, czego się nie
umiało.
Faktycznie popełniłem głupi błąd ortograficzny ale nie logiczny.
24,00 zł miesięcznie od 1 osoby zamieszkującej daną nieruchomość,
5,40 zł ulga (miesięcznie od 1 osoby) w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi, deklarujących kompostowanie bioodpadów stanowiących odpady komunalne w przydomowym kompostowniku.
To ceny z Gminy Jasło. Jak widać, gminę nie dotknęły tak bardzo jak miasto podwyżki energii, paliw, wzrost płacy minimalnej itp.
Nie wiem na czym polega ten fenomen, może wytłumaczy to pan Jacek Borkowski.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 31