
Podwyżki dla lekarzy
Podkarpaccy lekarze znowu chcą podwyżek. Do dyrekcji kilkunastu szpitali, wpłynęły właśnie oficjalne pisma w tej sprawie. Związek zawodowy lekarzy uważa, że wypłacone zaledwie kilka dni temu ustawowe podwyżki, to za mało.
Lekarze chcą zarabiać co najmniej dwa razy więcej niż wynosi średnia krajowa. Jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, nie zawahają się - tak jak w kwietniu - rozpocząć strajk.
Zaledwie kilkanaście dni temu podkarpacki oddział NFZ przelał na konta szpitali 16 milionów złotych. Właśnie na podwyżki. Te wywalczone przez strajkujących i obiecane jeszcze w kwietniu przez ministra zdrowia. W niektórych ZOZ-ach pensje lekarzy wzrosły nawet o 600 złotych brutto. Ale to wcale nie powstrzymało związkowców przed kolejnymi żądaniami. Związkowcy chcą dwóch średnich krajowych czyli 5 tysięcy złotych dla lekarzy bez specjalizacji i 3 średnich krajowych czyli 7,5 tysiąca złotych pensji zasadniczej dla specjalistów. Dyrektorzy szpitali mają czas do wtorku żeby odpowiedzieć na takie żądania. Z punktu widzenia budżetów ZOZ-ów - nawet tych w dobrej kondycji finansowej - jak Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Rzeszowie kompletnie nierealne do spełnienia. A to nie odosobniona opinia. Dyrektor sanockiego szpitala, gdzie podwyżki musiałyby objąć 80 lekarzy mówi bez ogródek, że takie działanie oznacza finansową śmierć szpitala.
Związkowców jednak takie wyjaśnienia nie interesują. Są gotowi walczyć o kolejne podwyżki. A to może oznaczać powtórkę z tego co działo się na przełomie marca i kwietnia. Kiedy ośmiuset strajkujących lekarzy na prawie trzy tygodnie sparaliżowało pracę 7 podkarpackich szpitali.
Związek zawodowy lekarzy ma na Podkarpaciu ponad półtora tysięcy członków. Działa w niemal wszystkich podkarpackich szpitalach.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.