Remis w meczu sparingowym Czarnych Jasło przeciwko Partyzantowi Targowiska
Czarni Jasło kontynuują przygotowania do nowego sezonu, który spędzą na boiskach klasy okręgowej. W sobotnim meczu sparingowym podopieczni Adama Domaradzkiego zremisowali na własnym terenie z Partyzantem Targowiska 2:2. Gole dla gospodarzy strzelali Krajewski i Sowa.
Zdjęcia ze spotkania można obejrzeć w naszej > FOTOGALERII
Spotkanie pomiędzy ekipami Czarnych Jasło i Partyzanta Targowiska rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Śniadeckich w Jaśle. W wyjściowej jedenastce trenera Adama Domaradzkiego znaleźli się: Patryk Szostak, Paweł Setlak, Łukasz Stanek, Wojciech Myśliwiec, testowany zawodnik rodem z Kolumbii, Jakub Wyderka, Łukasz Urban, Mateusz Kurdziel, Patryk Fryc, Dariusz Bałut i Marcin Krajewski.
Mateusz Kurdziel w starciu z rywalami/fot. Marcin Dziedzic
W mecz zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy już w 2. minucie gry objęli prowadzenie. Uczynili to za sprawą Huberta Wilka, który po składnej akcji całego zespołu, strzałem z pola karnego, umieścił piłkę w siatce.
Czarni mogli odpowiedzieć już kilkadziesiąt sekund później. W narożniku pola karnego Partyzanta z piłką przy nodze znalazł się testowany Kolumbijczyk. 27-latek o krępej budowie ciała i doskonałym przygotowaniu fizycznym, przymierzył w kierunku dalszego słupka i kiedy wydawało się, że futbolówka znajdzie cel w samym okienku bramki, fantastyczną paradą popisał się bramkarz gości.
W kolejnych minutach meczu to gospodarze byli stroną przeważającą. Dzięki wysokiemu pressingowi podopieczni Adama Domaradzkiego w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych, tłumiąc ofensywne zapędy gości w samym zarodku. Przewaga Czarnych nie przekładała się jednak na kreowanie dogodnych sytuacji bramkowych. Jedyną godną odnotowania akcją ofensywną w wykonaniu jasielskiego zespołu był strzał Patryka Fryca z odległości blisko dwudziestu metrów od bramki gości, po którym piłka trafiła w słupek. Na przerwę Czarni schodzili z murawy przy jednobramkowym prowadzeniu Partyzanta.
W przerwie Adam Domaradzki zdecydował się na kilka roszad w składzie, desygnując do gry między innymi Krzysztofa Szydło, Rafała Mastaja, Macieja Sowę oraz Bartka Rodaka. Gospodarze od samego początku drugiej odsłony meczu, starali się dyktować warunki gry. Kolejnego gola strzelili jednak przyjezdni. Do siatki, w 54. minucie spotkania piłkę skierował Hubert Wilk, po raz drugi wpisując się na listę strzelców.
W 60. minucie gry Czarni doprowadzili do wyrównania. Akcję prawą stroną boiska precyzyjnym strzałem głową sfinalizował Marcin Krajewski. Zaledwie dwie minuty później do wyrównania doprowadził Maciej Sowa, który dopełnił formalności po składnej akcji zespołu.
W końcowych dwudziestu minutach rywalizacji gospodarze stworzyli sobie kilka okazji do tego, aby ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Stuprocentowe okazje do zdobycia gola zmarnowali jednak najpierw Krajewski a następnie testowany zawodnik, pochodzący z Ameryki Południowej.
Mecz zakończył się remisem 2:2.
MD