Służby mundurowe a praca w czasach epidemii
Służby mundurowe również odczuwają skutki rozlewającej się po kraju epidemii koronawirusa. Aby zminimalizować możliwość zakażenia wprowadzony został w nich system zmianowy. Mimo wszystko w ostatnim czasie zachorowania na Covid-19 dotknęły również strażaków i policjantów z powiatu jasielskiego. Są to jednak pojedyncze przypadki, które nie zaburzają pracy oraz gotowości służb do stawiania czoła zagrożeniom.
Służby mundurowe w powiecie jasielskim pracują w ścisłym reżimie sanitarnym. Z uwagi na duże zagrożenie możliwością zakażenia się koronawirusem wprowadzony został system zmianowy. Dotyczy to także pracowników zatrudnionych w administracji. - W Komendzie Powiatowej Policji w Jaśle oraz jednostkach podległych obowiązuje całkowity nakaz noszenia maseczek, przestrzegania zasad sanitarnych związanych z dezynfekcją rąk. Dodatkowo wprowadzono system zmianowy, szczególnie w tych pomieszczeniach, gdzie pracuje dwóch lub więcej policjantów po to, by maksymalnie ograniczyć bezpośredni kontakt między pracownikami – tłumaczy podkom. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Osoby, które wchodzą do komendy mają obowiązek noszenia maseczki. Przyjmowane są zawiadomienia o przestępstwie, niemniej preferowane jest składanie ich drogą elektroniczną na adres e-mailowy komendy. Na chwilę obecną nie są wstrzymane przesłuchania w sprawach. - Przesłuchania są prowadzone. Zarówno policjanci jak również osoby przychodzące do nas muszą być w środkach ochrony. Jeżeli jest podstawa do zatrzymania osoby, są przestrzegane zasady sanitarne, aby ograniczyć możliwość zarażenia się – dodaje P. Wojtunik. Kilka tygodni temu wieść obiegła informacja na temat zakażeń wśród funkcjonariuszy Posterunku w Kołaczycach. Obecnie na kwarantannie znajduje się kilku policjantów, niemniej w tym momencie nie ma to żadnego wpływu na braki kadrowe. Zdarzały się sytuacje, że policjanci z Jasła z powodu zachorowań na Covid-19 byli wysyłani na służbę do Dębicy. Z kolei funkcjonariusze z oddziałów prewencji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie wspierali jasielską policję. - Przy sprawdzaniu osób przebywających na kwarantannie pomagają nam żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Ciągłość służby jest zachowana i nie było takiej sytuacji, aby brakowało nam policjantów- przekonuje podkom. P. Wojtunik z KPP w Jaśle.
Ratownicy gotowi do pomocy w szpitalach polowych
Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle pracują w systemie czterozmianowym. Dwie zmiany przez sześć dni zmienia się co 24 godziny, kolejne dwie pozostają na zdalnym. Po tygodniu dochodzi do zamiany. Nieco inaczej sytuacja wygląda z pracownikami w administracji. Część z nich przez tydzień pracuje w komendzie w systemie codziennym przez 8 godzin, a po tygodniu przechodzą na pracę zdalną, przez co nie stykają się z pozostałymi osobami, które wracają do biura. Niemniej jednak, w ostatnim czasie potwierdzono dwa zakażenia koronawirusem wśród pracowników. - Dwóch pracowników z systemu 8-godzinnego, będący na pracy zdalnej zachorowało na Covid-19. Obecnie wrócili już do pracy – potwierdził nam mł. bryg. Piotr Śmietana, komendant KP PSP w Jaśle. Na ten moment osoby postronne nie mają możliwości wejścia do komendy. Strażacy wyjeżdżają do zdarzeń bezwzględnie muszą być w maseczkach, z wyłączeniem sytuacji, gdy konieczne jest użycie sprzętu ochrony dróg oddechowych. Przed każdym wyjazdem dyżurny ustala, czy w miejscu, do którego skierowane są służby są osoby przebywające na kwarantannie bądź w izolacji domowej. - Samochody oraz pomieszczenia, w których przebywają strażacy są na bieżąco ozonowane. Każdy z pracowników przy wejściu do komendy ma mierzoną temperaturę. Ponadto zalecane jest częste mycie rąk, dezynfekcja, utrzymywanie odległości i przebywanie w małych grupach – dodaje komendant P. Śmietana. Z racji, iż w każdym województwie powstają szpitale polowe i potrzebne są ręce do pracy, wyznaczonych zostało pięciu strażaków z tytułem ratownika medycznego. Wyrazili oni zgodę na wyjazd i obecnie znajdują się w gotowości w razie potrzeby.
Wstrzymano widzenia bezpośrednie z osadzonymi
W Zakładzie Karnym w Jaśle przebywa 136 osadzonych na 222 miejsca. Zatrudnionych jest 67 funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych. Wszyscy funkcjonariusze pełniący w nim służbę mają zapewnione wystarczające środki ochrony osobistej. Podczas pełnienia służby zobligowani są do używania maseczek ochronnych, rękawiczek i środków dezynfekujących, a stanowiska pracy zostały zorganizowane w taki sposób, aby ograniczyć bezpośredni kontakt pomiędzy osobami. - Na chwilę obecną nie ma poważnych problemów kadrowych. W przypadku realizacji czynności służbowych poza jednostką – np. w placówkach służby zdrowia funkcjonariusze wyposażeni są w zaawansowane zestawy ochrony osobistej – w tym zestawy IZOB. Na bieżąco dokonywana jest dezynfekcja pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych. Przy wejściu do jednostki obowiązują rygorystyczne zasady sprawdzania osób – badana jest temperatura, przeprowadzany wywiad epidemiczny. Osoby wchodzące na teren jednostki zobowiązane są do używania maseczek, dezynfekcji i zachowania zasad dystansu społecznego. Osadzeni mają nieograniczony dostęp do środków dezynfekujących, wody i środków higienicznych – wyjaśnia mjr Piotr Chmielewski, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Jaśle.
W związku ze znaczącym wzrostem zakażeń na terenie Polski, jak również w celu ograniczenia źródeł zakażenia i przecięcia dróg szerzenia się wirusa COVID-19, w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonariuszom, osadzonym oraz ich rodzinom, od dnia 19 października br. wstrzymane zostały do odwołania widzenia z osobami pozbawionymi wolności. - Zwiększona została częstotliwość udzielania widzeń on-line- za pośrednictwem łączy internetowych. Wszystkie te działania przyniosły oczekiwany skutek, ponieważ w jednostce nie było potwierdzonego przypadku zakażenia osadzonego lub pracownika – podkreśla mjr Chmielewski.
Jak nas poinformował rzecznik prasowy Zakładu Karnego, w przypadku konieczności przyjęcia do jednostki osoby ze zdiagnozowanym koronawirusem jest ona natychmiast transportowana do izolatorium więziennego znajdującego się przy jednym z aresztów śledczych. Zapewniona jest również stała opieka psychologiczna i wychowawcza. - Osadzeni podczas odbywania kary mają dostęp do środków masowego przekazu. Znają aktualną sytuację epidemiczną w kraju i w regionie. Ze zrozumieniem podchodzą do wprowadzonych zasad oraz ograniczeń. Nie zanotowano żadnych problemów w tym zakresie – kwituje Piotr Chmielewski.
Ilona Dziedzic