„Sobota dla Rafała”. Poseł Borys Budka w Jaśle
Przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej pytany o kwestie związane z funkcjonowaniem samorządu zwrócił uwagę na fakt, że niedzielne głosowanie (drugą tura odbędzie się 12 lipca) będzie wyborem pomiędzy modelem centralistycznym, preferowanym przez PiS a decentralizacją i autonomią samorządu, której zwolennikiem jest Rafał Trzaskowski.
Dzisiaj rano na płycie jasielskiego rynku odbył się briefing prasowy z udziałem posła Borysa Budki, który w ramach akcji „sobota dla Rafała” przyjechał do Jasła i rozdawał materiały wyborcze kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Przewodniczący PO KO wspomniał o pomocy finansowej dla powodzianom z Trzcinicy udzielonej przez radę miasta stołecznego Warszawy. Szczególną uwagę zwrócić, na fakt, iż w trudnych sytuacjach takich jak klęski żywiołowe, samorządy potrafią ze sobą współpracować i solidaryzować się udzielając sobie pomocy bez względu na sympatie polityczne.
- Ten przykład miasta stołecznego Warszawy pokazuje, że warto stawiać na polskie samorządy. Warto zaufać mieszkańcom, którzy wiedzą najlepiej kogo wybrać do samorządu lokalnego, kto powinien rozwiązywać ich problemy i to oni muszą mieć prawo do tego, aby rozliczać kiedy są z nich niezadowoleni. I to właśnie Rafał Trzaskowski, jako samorządowiec, jako prezydent miasta stołecznego Warszawy, członek Rady Fundacji Unii Metropolii Polskich, w której zasiada w imieniu Warszawy pokazuje, że ten samorząd rozumie i jest wartością, która powinna być bardzo mocno wspierana. Bez względu na to, czy jesteśmy w wojewódzkie podkarpackim, czy na północy Polski, w mniejszej miejscowości czy w stolicy jakiegoś regionu – wszędzie tam samorządność musi być podkreślana. Bez silnego samorządu Polska nie będzie się rozwijać. Apeluję do wszystkich, którzy wahają się na kogo oddać głos. Jeśli chcecie Polski samorządnej, jeżeli chcecie decydować o tym, jak rozwiązywać swoje problemy, tutaj na poziomie lokalnym, powiatowym – wybór jest bardzo prosty – Rafał Trzaskowski – przekonuje poseł Borys Budka.
„Tak” - dla związków partnerskich
Poseł Borys Budka na pytanie dotyczące poparcia związków partnerskich tej samej płci przez kandydata KO – Rafała Trzaskowskiego odpowiedział jednoznacznie -”Tak” dla związków partnerskich. To jest w programie KO, to jest jasno i czytelnie przez nas powiedziane - godność człowieka, indywidualne podejście, równość wobec prawa, ale przede wszystkim elementarne standardy, innej odpowiedzi nie ma. Każdy, kto próbuje straszyć, szczuć znajduje inne problemy. Nie rozumie czym Polacy żyją. Dziś powinniśmy rozmawiać o tym, jak walczyć z kryzysem gospodarczym, rozmawiać o nowej solidarności, natomiast każdy człowiek ma prawo do miłości, a państwo nie może nikogo dyskryminować. Mówimy wyraźnie tak dla związków partnerskich. Musi być możliwość dla tych wszystkich, którzy żyją dzisiaj nieformalnie, a chcieliby uregulować swój status prawny. Takich par jest ponad 2 mln w Polsce – wyjaśnia B.Budka.
„W samorządzie nie może być polityki”
Przewodniczący PO KO odpowiadając na pytania dziennikarzy stwierdził stanowczo, że w samorządzie nie powinno mieć miejsca na politykę, a ważne decyzje dotyczące spraw lokalnych muszą być podejmowane z zachowaniem zasady decentralizacji władzy.
- Istotą samorządu jest to, że to na dole podejmuje się decyzje. My jesteśmy wielkimi zwolennikami, aby Polskę dalej decentralizować, ale w ślad za tym muszą iść finanse. Mówimy o innym modelu finansowania samorządów w Polsce. O zostawieniu całego podatku PIT i CIT na dole w samorządach, o przemodelowaniu tego systemu w taki sposób, aby biedniejsze miejsca, w których dochody są niższe mogły korzystać ze specjalnego funduszu. Uważam, że powinniśmy wreszcie zmienić ten system. Nie może być tak, że samorząd jest uzależniony od decyzji z Warszawy – przekonuje. - Widać to na przykładzie deformy edukacji. Samorządy musiały pokryć niezbyt mądry pomysł, który zrodził się w Warszawie. Jeśli chodzi o inwestycje -model centralistycznego państwa nie sprawdził się w PRL. Kaczyński próbuje budować PRL bis. Dokładnie tak samo zarządzane państwo z Warszawy, z gabinetów. My przeciwstawiamy tej wizji centralnego państwa, Polskę samorządową. My nie wnikamy czy w Jaśle czy w Krośnie rządzi taki czy inny samorządowiec, to jest wybór mieszkańców. Tu powinny być środki i decyzje na co mają być przeznaczane – dodaje poseł Budka.
id