Strażacy przywieźli prezenty dla pacjentów dziecięcej kliniki onkologicznej w Rzeszowie
Uśmiech dziecka zmagającego się z chorobą nowotworową jest największą radością dla strażaków - ludzi o wielkich sercach, którzy bezinteresownie z pomocą innych osób zebrali i przywieźli w sobotę (14 stycznia) do Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Rzeszowie górę prezentów. Mali pacjenci z niecierpliwością oczekiwali św. Mikołaja oraz przyjazdu strażaków. To dowód na to, że akcja pn. „Paczka dla Dzieciaka na Święta od Strażaka” to wspaniały pomysł wywołujący wiele pozytywnych emocji.<FOTORELACJA>
Wczoraj 14 stycznia odbył się 6. finał ogólnopolskiej akcji pn. „Paczka dla Dzieciaka na Święta od Strażaka”. Organizatorem tego przedsięwzięcia jest Ochotnicza Straż Pożarna – Stowarzyszenie Grupa Ratownictwa Specjalistycznego Strażacy Wspólnie Przeciw Białaczce. Od pięciu lat koordynatorem na Podkarpaciu jest Marcin Dziedzic, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Zimnej Wodzie. Dary dla dzieci przebywających w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie były zbierane od października do końca grudnia ubiegłego roku.
- Wśród upominków przekazanych dzieciom były artykuły szkolne takie jak kredki, mazaki, plasteliny, ołówki długopisy, książki, malowanki, jak również gry, puzzle, pluszaki, pampersy i wiele innych. Tak naprawdę są rzeczy od malucha po osobę starszą – mówi M. Dziedzic. - Robimy to, bo kieruje nami chęć niesienia pomocy ludziom w potrzebie. Dołączyliśmy do akcji dzięki stowarzyszeniu z jednostki z OSP Zimna Woda na Dolnym Śląsku, z którymi nawiązaliśmy współpracę. Dzięki nim działamy również w stowarzyszeniu – dodaje.
Marcin Dziedzic wspomina pierwsze spotkanie z chorymi dziećmi w klinice, kiedy mieli okazję spędzić z nimi więcej czasu, pobawić się czy przeczytać książkę, aby rodzice mogli sobie odetchnąć. - Jako strażacy często mamy do czynienia z ludzką tragedią, wiele widzieliśmy mimo to, po wejściu na oddział głos się nam łamał. Teraz staramy się inaczej do tego podchodzić. Jedziemy do nich z pomocą i taki cel nam przyświeca. Zawsze nasze wizyty wywołują u tych maluchów, młodzieży i rodziców uśmiech na twarzy. Są też łzy wzruszenia – podkreśla koordynator akcji na Podkarpaciu.
"Pomaganie mamy we krwi"
OSP Grupa Ratownictwa Specjalistycznego Strażacy Wspólnie Przeciw Białaczce to stowarzyszenie, które zrzesza już ponad 400 członków nie tylko w Polsce, ale również poza jej granicami we Włoszech, Holandii, Niemczech, na Ukrainie i Słowacji. - Zajmujemy się przede wszystkim poszukiwaniem zgodnego dawcy szpiku kostnego. W ostatnim czasie było to utrudnione ze względu na pandemię koronawirusa, ale jesteśmy na dobrej drodze, aby wznowić nasze działania. Przed pandemią udało się ustalić czterech "bliźniaków genetycznych" – zaznacza Tomasz Tyburski, członek zarządu OSP GRS – Strażacy Wspólnie Przeciw Białaczce.
Akcja pn. „Paczka dla Dzieciaka na Święta od Strażaka” zapoczątkowana została w Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu Przylądek Nadziei przez Pawła Gębalskiego, prezesa stowarzyszenia. Od tamtej pory coraz więcej osób chce wstępować w jego szeregi niosąc radość chorym dzieciom w różnych szpitalach w kraju i za granicą. - Gdy wchodzi się na oddział w oczach tych dzieci nie widać radości. Zamknięte w tych pomieszczeniach czekają na jakąkolwiek pomoc, aby mogły dalej żyć. W momencie, kiedy przyjeżdżamy do nich z paczkami, jest św. Mikołaj dzieci są radosne i uśmiechnięte. To dla nich bardzo duże przeżycie. W oku kręci się łza, kiedy widzi się chłopca ośmiomiesięcznego z pompami i kroplówkami, które się przytula i nie chce odejść. Rodzice i personel również jest wzruszony. Dla wszystkich są to bardzo duże emocje – dodaje T. Tyburski.
Nie inaczej było w sobotę 14 stycznia br. Dzieci nie mogły doczekać się spotkania ze strażakami. Dodatkową atrakcją był św. Mikołaj. Filipek nie krył radości – Kocham Świętego Mikołaja – powiedział i zrobił sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Marzy o tym, aby zostać strażakiem. Koleżanki z oddziału choć na początku nieśmiałe, z czasem zainteresowały się przyniesionymi upominkami. Na koniec odwiedzin strażacy utworzyli przed szpitalem serce machając małym pacjentom kliniki.
- Spotkanie to sprawia dzieciom ogromną radość, powoduje, że ten trudny czas staje się troszeczkę lżejszy. To jest dla nich bardzo ważne i istotne. Wiemy, że oddział szpitalny to nie miejsce dla dziecka. Leczenie białaczki bywa długie, bo trwa prawie dwa lata, a jeden rok to leczenie ściśle szpitalne – mówi Mariola Fudali, nauczyciel w szkole szpitalnej.
Obecnie na oddziale przebywa 17 osób, niemniej jak podkreśla lek. med. Jakub Musiał, specjalista pediatrii Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Rzeszowie pod opieką znajduje się znacznie więcej pacjentów. Leczenie chorób nowotworowych jest procesem długotrwałym otrzymywanym w cyklach.
- Pacjenci, kiedy wymagają chemioterapii, czy leczenia wspomagającego są hospitalizowani, a między kolejnymi etapami leczenia odpoczywają w domu – wyjaśnia. Nie ukrywa, że takie akcje, jak ta organizowana przez strażaków pozwala dzieciom zapomnieć o problemach życia codziennego. - Zawsze takie akcje są odbierane przez dzieci z dużym entuzjazmem. Mimo, iż na oddziale działa Fundacja Iskierka, która organizuje różne eventy, jak również na świetlicy dzieci mają różne zajęcia plastyczne to jednak wizyta strażaków w mundurach jest dla nich pewnego rodzaju świętem. Jest to czas, kiedy mogą zapomnieć o trudzie związanym z leczeniem – dodaje J. Musiał.
W tym roku w akcję zaangażowali się m.in. OSP Kołaczyce, OSP Chrząstówka, OSP Zimna Woda, OSP Moderówka, OSP Lubla, OSP Niepla, PSP Jasło, OSP Żeglce, OSP Żarnowiec, OSP Jaszczew, OSP Bierówka, OSP Umieszcz i OSP Wolica. Ponadto do zbiórki dołączyły: Zespół Szkół w Lubli, Gmina Jedlicze, Gmina Lubla, Przedszkole Chatka Puchatka w Jaśle, Zespół Szkół nr 3 w Jaśle, Zespół Szkół Budowlanych w Jaśle, Szkoła Podstawowa nr 1 w Jaśle, GOK w Szerzynach, GOK w Jaśle, Sklep Groszek w Moderówce, Drukarnia Flexodruk Jasło, Sklep Rogallik w Jaszczwi, Sklep Carrefour w Krośnie, Hurtownia Instalacyjno-Grzewcza Grudnik Oddział w Rzeszowie, Hurtownia Foto-Efekt Paweł Domaradzki, poseł Joanna Frydrych, sołtys Moderówki Zofia Kusiak, Koło Gospodyń Wiejskich w Bierówce i wiele innych osób, które chcą pozostać anonimowe.
Ilona Dziedzic