
Tort OREO + wersja walentynkowa
Bardzo lekki, nieprzesłodzony i prosty w przygotowaniu torcik oreo. Można go wykonać w wielu wersjach smakowych. Zamiast ciastek oreo można przygotować muss malinowy lub truskawkowy - idealnie na Walentynki!!!Biszkopt:
6 jaj
1 szklanka cukru kryształu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki mąki pszennej
2-3 łyżeczki kakao
Masa:
500 g serka mascarpone
600 ml śmietanki kremówki
4 łyżki cukru pudru
8 ciastek oreo
Serek i śmietankę najlepiej kupić dzień wcześniej i włożyć do lodówki, żeby miały taką samą temperaturę.
Dodatkowo: ciastka oreo do dekoracji.
Ja użyłam w sumie 16 ciasteczek oreo i 8 kuleczek Rafaello.
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno, następnie dodać cukier i żółtka.
Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia, a na samym końcu kakao i delikatnie wymieszać.
Wylać na formę do pieczenia. Ja użyłam rantu do pieczenia ciasta - średnica 21 cm. Niczym nie smarowałam i niczym nie wykładałam, jednak w przypadku tortownic, trzeba albo wyłożyć papierem do pieczenia, albo natłuścić i wysypać bułką tartą.
Piec w temperaturze 180 st. C około 30-40 min. góra - dół. Oczywiście do suchego patyczka. Gdyby wierzch za szybko się przypiekał przykryć papierem do pieczenia. Po wystudzeniu kroimy biszkopt na 3 części.
Masa:
Serek i śmietankę dajemy do miski i miksujemy, aż masa zrobi się gęsta. Pod koniec dodajemy cukier puder i jeszcze chwilę miksujemy. Odkładamy około 8 łyżek białej masy do wykończenia tortu (wszystko zależy od własnego pomysłu) a do reszty dodajemy pokruszone ciastka oreo - 8 sztuk. Ciastka zmiksowałam razem z masą. Powstała fajna sypka kruszonka. Delikatnie mieszamy całość.
Masę dzielimy na 2 części i przekładamy biszkopt. Odłożoną białą masą smarujemy boki i wierzch. Przy czym wierzch tylko delikatnie ponieważ tak jak w moim przypadku będzie posypany. Skupiamy się aby ładnie wykończyć boki tortu.
Następnie miksujemy w malakserze lub kruszymy np. wałkiem w woreczku 8 ciastek oreo i posypujemy wierzch tortu. Pozostałymi ciastkami i Rafaello dekorujemy wierzch tortu. Wkładamy tort do lodówki na minimum kilka godzin. Najlepiej na całą noc. Podajemy zaraz po wyciągnięciu z lodówki.
Z okazji zbliżającego się dnia 14 lutego możemy wykonać torcik w wersji WALENTYNKOWEJ.
Biszkopt możemy upiec biały zamiast kakao dodać łyżkę mąki. Ewentualnie dodać barwnik czerwony lub zamiast mąki łyżkę kisielu czerwonego. Wtedy biszkopt wyjdzie lekko różowy.
Do masy białej nie dajemy ciastek. Zamiast nich przygotowujemy muss malinowy. Możemy również do masy dodać barwnik czerwony. Pomysłów może być wiele.
Muss malinowy:
500 g malin (mogą być mrożone)
100 g cukru kryształu
1/2 opakowania żel-fixu
Maliny wsypujemy do garnka. Mieszamy z żel-fixem. Zagotowujemy i dodajemy cukier. Zagotowujemy ponownie i wyłączamy ogień. Mieszamy aż zniknie piana. Studzimy mieszając od czasu do czasu aby na wierzchu nie powstała skórka.
Biszkopt po wystygnięciu dzielimy na 3 części i przekładamy. Na każdą warstwę dajemy 6 - 7 łyżek masy i niezbyt dokładnie rozsmarowujemy. Na wierzch kremu w kilku miejscach rozsmarowujemy muss malinowy mieszając go w sposób przypadkowy np. widelcem. Reszta masy zostanie na wykończenie i udekorowanie tortu.
Wykańczamy tort według własnego pomysłu. W sklepach znajdziemy mnóstwo ozdób, słodyczy, pralinek itp. które idealnie wpasują się aby tort był iście walentynkowy.
Smacznego!
Jennix
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: -1