Ważne zwycięstwo Czarnych Jasło w Ropczycach
Czarni Jasło zdobyli komplet punktów w wyjazdowym starciu z Błękitnymi Ropczyce. Dla podopiecznych Adama Domaradzkiego środowe zwycięstwo może okazać się kluczowe w kontekście walki o utrzymanie w IV lidze podkarpackiej. Gole dla gości strzelali: Paweł Remut i Patryk Fryc.
fot. Archiwum
Walka o utrzymanie w gronie czwartoligowców wkracza w decydującą fazę. Czarni wciąż mają realne szanse na pozostanie w IV lidze podkarpackiej. Warunkiem realizacji tak postawionego celu są jednak zwycięstwa. Środowy mecz wyjazdowy przeciwko Błękitnym Ropczyce miał stanowić weryfikację dla drużyny Adama Domaradzkiego. Ewentualne zwycięstwo przy potknięciach najgroźniejszych rywali w walce o utrzymanie, dałoby szanse jasielskiej ekipie na poprawienie pozycji wyjściowej przed kolejnym kluczowymi dla losów zespołu starciami.
Pierwsze 30 minut meczu należało do Czarnych Jasło. Dobrze na lewej flance prezentował się Wojciech Kiełtyka, Skrzydłowy gości miał doskonałą okazję do zdobycia gola, lecz spudłował z odległości kilku metrów mając przed sobą pustą bramkę. Goście, łącznie stworzyli sobie, co najmniej trzy dogodne sytuacje bramkowe. Wynik otworzył Paweł Remut, który strzałem głową po dośrodkowaniu w pole karne z bocznego sektora boiska pokonał bramkarza gospodarzy.
Błąd w obronie sprawił jednak, że Błękitni zdołali wyrównać stan rywalizacji. W ostatnich 10. minutach pierwszej odsłony spotkania do głosu doszli gospodarze. Nie zdołali jednak udokumentować swojej przewagi kolejnym trafieniem.
Drugą połowę meczu lepiej rozpoczęli Błękitni. Dwukrotnie byli o krok od zdobycia gola. Przewaga gospodarzy zaczęła topnieć od blisko 70. minuty gry. Na dziesięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry Czarni ponownie objęli prowadzenie. Po długim wykopie Łukasza Lepuckiego do piłki dopadł Patryk Fryc. Pomocnik gości, który jeszcze niedawno był wykluczony z gry przez uraz mięśniowy nie kalkulując strzałem z prostego podbicia, z odległości około 25. metrów pokonał bramkarza Błękitnych. Arbiter spotkania przedłużył mecz o osiem minut. Wynik nie uległ już zmianie i Czarni wrócili do Jasła z kompletem punktów.
Punkty zdobyte przez drużynę Czarnych Jasło w Ropczycach, w końcowym rozrachunku mogą okazać się niezwykle istotnie. Wczoraj punkty straciły: Sokół Nisko (remis z Partyzantem Targowiska) i Stal II Stalowa Wola (porażka z rezerwami Resovii Rzeszów), które to kluby walczą z Czarnymi o utrzymanie. Do końca rozgrywek pozostało zaledwie pięć spotkań. W najbliższą niedzielę podopieczni Adama Domaradzkiego zmierzą się na wyjeździe z rezerwami Stali Mielec. Czarni wystąpią bez Łukasza Urbana i Rafała Mastaja, którzy pauzować będą za żółte kartki. Pod znakiem zapytania pozostaje występ Patryka Fryca, który w środowym spotkaniu nabawił się urazu stawu skokowego.
MD