Wykastrować zwyrodnialców
„Rząd chce zaostrzyć sankcje wobec pedofilów. Ministerstwo Zdrowia chce przymusowej chemicznej kastracji pedofilów recydywistów. Przestępcy krzywdzący dzieci mają też pozostawać pod specjalnym nadzorem dzięki elektronicznym obrożom. Hormonalna kastracja, której mają być poddani pedofile recydywiści, ma polegać na terapii specjalnymi tabletkami zmniejszającymi popęd seksualny.” – podają Super Nowości.
Jak powiedział Super Nowościom prof. dr hab. z zakresu psychologii Mieczysław Radochoński z Uniwersytetu Rzeszowskiego: „To bardzo radykalny zabieg i opowiadałbym się za nim jedynie w przypadku wyjątkowo zdegenerowanych dewiantów, bez szansy na poprawę.”
Już za rok elektroniczne obroże nosiliby pedofile, mający sądowy zakaz zbliżania się do ofiar. Jeśli taka ochrona dzieci przed przestępcami seksualnymi się sprawdzi, Ministerstwo Sprawiedliwości mogłoby założyć obroże wszystkim skazanym pedofilom. Na tym nie koniec, bowiem resort zdrowia chce stworzyć specjalny ośrodek leczący pedofilów. Na razie trwają rozmowy ministerstwa z seksuologami w tej sprawie, ale nie ma jeszcze projektu ustawy.
Ponieważ dewianci wykorzystujący seksualnie dzieci bardzo niechętnie poddają się dobrowolnemu leczeniu, terapia powinna mieć charakter przymusowy. W obowiązku państwa jest im pomóc, a jednocześnie ochronić bezbronne ofiary. „Dewiacyjna potrzeba seksualna, którą pedofil może zaspokoić jedynie w kontakcie z dzieckiem, bez leczenia będzie narastać i prędzej czy później dojdzie do kolejnego aktu” - dodaje prof. Radochoński.
Jak poinformowała Asp. Marta Tabasz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie: „Za obcowanie płciowe z małoletnim poniżej 15 lat i inne czynności seksualne z udziałem dziecka grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Tej samej karze podlega osoba, która na oczach dziecka prezentuje czynności seksualne. Oprócz więzienia, sąd może też zakazać pedofilowi wykonywania zawodu, jeśli ma on styczność z dziećmi i zakazać zbliżania się do ofiary.”
jnn
Więcej w Super Nowościach