Była pracownica DPS w Foluszu stanie przed sądem. Prokuratura postawiła kobiecie 32 zarzuty
Przed tygodniem, do Sądu Rejonowego w Jaśle trafił akt oskarżenia przeciwko byłej pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Foluszu. W efekcie prowadzonego od ponad roku śledztwa, Prokuratura Rejonowa w Jaśle postawiła kobiecie łącznie 32 zarzuty. Dotyczą one przestępstw fałszowania dokumentów oraz przywłaszczenia rzeczy.
Postępowanie pracownicy DPS w Foluszu, zatrudnionej na stanowisku specjalisty pracy socjalnej, zaczęło budzić wątpliwości innych pracowników placówki już w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Troje z nich, postanowiło przedstawić swoje zastrzeżenia przełożonym. Informacja trafiła do kierownika Działu Bezpośredniego Wsparcia Mieszkańca. Chodziło przede wszystkim o nieprawidłowości w wydatkowaniu środków finansowych z kont depozytowych mieszkańców, co miało polegać na dokonywaniu nieracjonalnych zakupów produktów spożywczych, odzieży oraz wypłat gotówkowych. Karol Adamski, ówczesny dyrektor DPS w Foluszu, powołał czteroosobowy zespół kontrolny, którego zadaniem miało być zbadanie sprawy pod kątem przestrzegania procedury postępowania z depozytami pieniężnymi i przedmiotami wartościowymi mieszkańców DPS oraz procedury dotyczącej zakupów dla pensjonariuszy. Z analizy treści protokołu, sporządzonego po przeprowadzonej kontroli wynikało, że w przypadku niektórych mieszkańców, występowała zbyt duża częstotliwość wypłat gotówkowych. Wątpliwości zespołu kontrolującego, wzbudziła ilość artykułów kupowanych dla poszczególnych mieszkańców DPS. O skali nieprawidłowości w placówce pisaliśmy w artykule – „Policja bada, czy jedna z pracownic DPS w Foluszu dopuściła się fałszerstwa i oszustw na szkodę pensjonariuszy”.
W lipcu 2021 r. do Komendy Powiatowej Policji w Jaśle trafiło zawiadomienie w sprawie nieprawidłowości, jakich na szkodę pensjonariuszy DPS w Foluszu miała dopuścić się jedna z pracownic placówki. Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Chodziło o zaistnienie kilku przestępstw: oszustwa (art. 286 § 1 kk), przywłaszczenia cudzej rzeczy (art. 284 § 1 kk), fałszowania dokumentów (art. 270 § 1 kk) oraz niedopełnienia obowiązków (art. 231 § 1 kk).
Po trwającym ponad rok śledztwie Prokuratura Rejonowa w Jaśle, na postawie zgromadzonego materiału dowodowego, postanowiła skierować do Sądu Rejonowego w Jaśle akt oskarżenia przeciwko Marioli S (24 listopada br.). Byłej pracownicy DPS w Foluszu zarzuca się popełnienie przestępstw z art.270 §1 Kodeksu karnego (zagrożonych karą grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat) oraz art.284 §1 (zagrożonych karą pozbawienia wolności do 3 lat). Prokuratura postawiła oskarżonej łącznie 32 zarzuty. W sprawie poszkodowanych jest 11 osób. Oskarżona, w toku prowadzonego śledztwa, nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej przestępstw. Odmówiła też składania wyjaśnień.
Jak udało nam się ustalić, kobieta, poczynając od 1 listopada 2022 r., nie jest już pracownicą DPS w Foluszu. Kierownictwo placówki postanowiło rozwiązać z kobietą umowę o pracę. Warto podkreślić, że już w lipcu ubiegłego roku, pracownicy socjalni zatrudnieni w DPS, kierownik Działu Bezpośredniego Wsparcia Mieszkańca oraz kierownicy Zespołów Pielęgniarsko-Opiekuńczych sygnalizowali dyrekcji placówki, że nie widzą możliwości dalszej współpracy z pracownicą. Wnosili jednocześnie o jej zwolnienie lub przeniesienie na inne stanowisko pracy, gdzie nie będzie miała ona bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami
MD
Naciski naciski naciski
I dużo dużo się wyjaśni
Naciski żeby bronić złodzieji !!!
Powinno być dogłębnie zbadane kto naciskał i dlaczego ???
Kto miał interes i jaki w obronie przestępców ??? !!!
Jest to tajemnicą poliszynela
Naciski, opiekunowie prawni itp itd
Przecież wiedział o wszystkim.
Jak dyrektor w takiej sytuacji nie wzywa policji i nie powiadamia organów ścigania.???
Co to za dyrektor co nie broni pokrzywdzonych tylko krzywdzicieli ???
Nie ma odpowiedzialności zbiorowej.Winne za to, że wykryły złodziejkę
? I zapobiegły dalszemu okradaniu biedaków? Powinny być za to nagrodzone , a złodziejka zwolniona dyscyplinarnie razem z dyrektorem, bo to on odpowiada za wszystko
i bezpośrednia przełożona ? Za to, że ujawniły złodziejke i zapobiegły dalszemu okradaniu ludzi???
Puknij się w czoło
Jakby ją kryły - toby jej nie ujawniły
Żeby coś udwodnić to trzeba poobserwować i zdobyć dowody
Myślę,że jest więcej takich przypadkach, ale nikt się tym nie interesuje.
Gdyby był prawdziwy nadzór ze starostwa nigdy by do tego nie doszło
Karol nigdy nie powinien był zostać dyrektorem
A jego doradca a może zwierzchnik Stanisław M powinien być zwolniony jeszcze przez Tego Dyrektora , który przyjął go do pracy
.
To są prawdziwi winni sytuacji w DPSie w Foluszu
P r z e s t ę p s t w a przez dyrektora powinna się zająć
P r o k u r a t u r a na wyższym szczeblu skoro
J a s i e l s ka nic nie widzi, lub nie chce na czyjeś
polecenie widzieć.
Za kradzież kosmetyków za 500 zł, facet w tamtym
roku poszedł siedzieć na na drugi dzień, w tamtym przypadku
umieli pracować w stosunku do wydarzeń w DPSie
nadzwyczaj gorliwie.
Skandal, s k a n d a l, skandal !!!
Gdzie tu prawo i sprawiedliwość???
Nawet z" i " została tylko kropka.
Zupełnie się z Tobą zgadzam.
"Prawie"robię ogromną różnicę.
Uczciwi opiekunowie prawni mogą spać spokojnie.
Przysłowie mówi -"na złodzieju czapka górę", niech złodzieje przebierają nóżkami, aleoby nie uciekli sprawiedliwosci.
Oby tylko wreszcie wszyscy zostali dokładnie sprawdzeni.
Aby winni zostali ukarani, a uczciwi nie byli obciażani ich złodziejstwem.
Oby Sąd wreszcie stanał na wysokości zadania, bo na starostwo raczej nie ma co liczyć
Wszystko tradycyjnie zamiotą pod dywan i będą udawać, że nic nie wiedzieli, a dokładnie wszystko wiedzą.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 3