In vitro to szansa na potomstwo dla par, które borykają się z bezpłodnością - uważa poseł Joanna Frydrych
Na jasielskim rynku poseł Joanna Frydrych z Platformy Obywatelskiej zbierała podpisy pod obywatelskim projektem w sprawie refundacji zapłodnienia metodą in vitro. - 1,5 mln par w Polsce boryka się z problemem niepłodności. In vitro jest to jedna ze skutecznych metod leczenia i daje szanse na to, aby upragnione dzieciątka mogły przyjść na świat – podkreśla poseł J. Frydrych.
"Tak dla in vitro" "In vitro to ludzie"
Inicjatorką projektu ustawy "Tak dla in vitro" jest wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, była premier Ewa Kopacz, która razem z członkami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej i nie tylko, podjęła ważny dla wielu Polaków temat związany ze wsparciem ich w leczeniu niepłodności. Metoda in vitro jest kosztowna i nie każdego na nią stać, stąd propozycja, aby stworzyć system finansowania niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Projekt przewiduje, że corocznie z budżetu państwa, ze środków będących w dyspozycji ministra zdrowia będzie przeznaczane na ten cel nie mniej niż 500 mln zł.
- Metoda in vitro jest znana od 40 lat i dzięki niej na świat przyszło około 9 mln dzieci, w Polsce – 100 tys. dzieci. W okresie, kiedy in vitro było finansowane z budżetu państwa w latach 2013-2016, gdyż PiS niestety ściągnął z finansowania ten program, który był wdrożony za czasów premiera Donalda Tuska – w Polsce urodziło się ponad 22 tys. dzieci – przypomniała posłanka Joanna Frydrych.
Jak podkreśla parlamentarzystka, leczenie niepłodności metodą in vitro jest bardzo kosztowne i wiele par nie może na nią pozwolić. - Można to wspomóc właśnie finansowaniem. Wiele samorządów wdraża ten program z budżetu miasta czy gminy, ale mimo to, jest to jednak duże obciążenie finansowe. Poprzednie lata są dowodem na to, że z budżetu państwa da się to zrobić i liczba – ponad 22 tys. dzieci, które przyszły na świat, dzięki finansowaniu tej metody pokazuje tę skuteczność – dodaje posłanka J. Frydrych.
Ponad 100 tys. Polaków podpisało się już pod projektem ustawy, niemniej wciąż są one zbierane do końca stycznia. - W tym tygodniu zbierałam podpisy w Przeworsku, Jarosławiu, Sanoku i Krośnie. Osoby często same do nas podchodzą, aby złożyć podpis. Pod projektem ustawy podpisują się również osoby, które mówią, że popierają inicjatywę, bo mają dzieci z in vitro i chcą, aby inne pary też mogły skorzystać. Przychodzą także ci, którzy pierwsze dziecko mają z in vitro, a drugie przyszło na świat z naturalnego zapłodnienia oraz osoby starsze, gdyż jak podkreślają – robią to dla swoich wnuków – wyjaśnia posłanka PO.
Chcesz złożyć podpis? Nic straconego!
W zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, której celem jest przywrócenie refundacji tej procedury zaangażowała się również radna Rady Miejskiej Jasła Agnieszka Sobczyk. W najbliższy wtorek w Galerii Jasło w godzinach od 16.00 do 18.00 pojawi się z listą poparcia inicjatywy "tak dla in vitro", gdzie będzie można złożyć podpis osobiście.
id
