Konfederacji Barskiej sprawy ciąg dalszy [Dęborzyn i Jodłowa-Ptaśnik]
[Fragment mapy Pogórze Ciężkowickie. Compass 2004]
W dniu 14 V 1770 r. w tym właśnie miejscu doszło do bitwy konfederatów barskich, którymi dowodził Kazimierzem Pułaskim, z Rosjanami pod Jełczaninowem i Kurojedowem [Dębica i okolice. PTTK 1962 – s. 35].
Zdaję sobie sprawę, że jest to zaledwie wzmianka. Mam jednak nadzieję, że w miarę rozwijania tematu pojawi się więcej informacji. Samo miejsce jest jednak ważne, tu przecież przelewała się polska krew w pierwszym polskim powstaniu.
Sama droga, zresztą malownicza, dostarcza wielu atrakcji. Choćby tylko w samej Przeczycy: sanktuarium MB Przeczyckiej, miejsce kaźni jodłowskich Żydów w lipcu 1942 r., czy grodzisko wiślańskie na stoku Zamczyska 365m. Na drugim brzegu Wisłoki, w Zawadce Brzosteckiej, cmentarz z I wojny światowej.
Jodłowa-Ptaśnik
Mapa określa ten las Ptasznik, ludzie używają jednak tej pierwszej nazwy – chyba nawet ładniej brzmi. Dotrzeć tu możemy asfaltowa drogą z Dęborzyna, jednak ciekawiej jest przejechać las Ptaśnik przez Lubaszową (tu na południowym skraju cmentarza parafialnego kwatera z I wojny światowej).
[Jodłowa – fragment mapy Pogórze Ciężkowickie. Compass 2004]
Krzyż znaczący pole bitewne i mogiłę konfederatów znajduje się na południowo-wschodnim skraju Ptaśnika. Zresztą każdy jodłowianin zna to miejsce i je wskaże. Na mapie nie zaznaczono leśnej drogi przebiegającej w pobliżu samotnego domostwa na szczycie wzniesienia. Wiedzie ona od cmentarza w Lubaszowej poprzez las Ptaśnik. Do niej dochodzi z lewej polna droga, przy której (w odległości ok. 300m) znajduje się nasz krzyż.
„Krzyż na Ptaśniku”.
Na polnej drodze w stronę Kowalowej ok. 100 m od lasu, zwanym Ptaśnikiem stoi pod rozłożystą brzozą krzyż z wizerunkiem Pana Jezusa. Z dawien dawna z ust do ust przechodzi o tym krzyżu następujące podanie: w czasie Konfederacji Barskiej (1768-1771) w miejscu, gdzie obecnie stoi krzyż miała być potyczka i cmentarz wojenny [ks. Jan Mleczko: Jodłowa s. 73].
W swoich wędrówkach po konfederackich śladach poruszałem się rowerem. W zasadzie do wszystkich miejsc związanych z konfederacją barską w naszym regionie, od Przełęczy Łupkowskiej po Przełęcz Tylicką i na Pogórzach, dotrzeć można rowerem. Można i samochodem, ale o ile ciekawsze jest poznanie tych miejsc rowerem! A rower można przecież przytroczyć do samochodu.
Było by wspaniale, gdyby miejsca te stały się kiedyś szlakiem, np. rowerowym. C d n .