Konfederacji Barskiej sprawy ciąg dalszy
W ostatnich czasach Rzeczypospolitej polskiej Żmigród tem się odznaczył, że w okolicy jego mieli konfederaci barscy obóz pod Żmigrodem oszańcowany, który do dziś dnia widoczny jest od kościoła żmigrodzkiego.
[...] wspomina, że około 16 marca 1772 r. przybyli Moskale do Krosna. Dowódca oddziału tego wysłał 30 kozaków dla wyśledzenia konfederatów pod Duklą. Wszystkich tych 30 kozaków konfederaci pojmali, prócz szpiega żyda, który nagle do Krosna doniósł, że konfederaci wezwą Moskali do walki. Wtedy Moskale jak najspieszniej pod Żmigród podążyli. [...] /Wł. Sarna: Opis powiatu jasielskiego/
Na żmigrodzkim cmentarzu, za kaplicą cmentarną, znajduje się mogiła. Na niej, na cokole (kolumna ze szlacheckiego dworku) umieszczony jest krzyż wykonany z luf muszkietów!
I tu przypadek, jakby primaaprylisowy.
1 kwietnia 2007 r. spotkałem na tym właśnie cmentarzu, Pana Stanisława z Częstochowy, którego dziad był nauczycielem, a ojciec kierownikiem szkoły w Żmigrodzie. Jego dziad był współtwórcą obecnego kształtu konfederackiej mogiły. Pan Stanisław (dziś liczy sobie 85 lat) miał zamiar umieścić na bezimiennej mogile stosowną tabliczkę z inskrypcją.
Z tradycyjnych przekazów w rodzinie Pana Stanisława wiadomo, że Moskale przybyli do Nowego Żmigrodu za sprawą donosu i zaskoczyli konfederatów prawie we śnie. Ci ostatni w przeddzień wzięli udział w „zakrapianym” kuligu. Mogiła na żmigrodzkim cmentarzu kryje właśnie poległych w tej potyczce barszczan.
Mogiła konfederacka w Nowym Żmigrodzie
Na austriackiej mapie z 1870 r. w Mytarce k. Nowego Żmigrodu zaznaczone jest miejsce, które wydaje się być tą właśnie konfederacką pozostałością – małym szańczykiem, z którego można było strzec traktu z Osieka Jasielskiego do Żmigrodu. Wschodni stok wzniesienia nosi ślady sugerujące jego ufortyfikowanie. „Plecy” szańczyka chroniło jego zbocze. Sam szańczyk skierowany jest ku wschodowi, należy pamiętać, że droga
z Jasła do Żmigrodu powstała znacznie później, a główny trakt przebiegał z Dębowca do Osieka Jasielskiego i Żmigrodu właśnie przez Mytarkę.
Rzuty szańczyka – D. Zając
mar-k
– jeden z tych „z tomikiem historii w plecaku“