Mieszkańcy osiedla Gądki tracą nerwy. Błoto na poboczach i brak chodnika dają się im we znaki

Od kiedy powstał nowy most, mieszkańcy osiedla Gądki obserwują większe natężenie ruchu pojazdów. Ostatnie ulewne deszcze znacznie pogłębiły problem. Brak chodnika a, do tego błotniste pobocza sprawiły, że piesi są coraz bardziej zniecierpliwieni.

fot. Droga miejska prowadząca na osiedle Gądki. Tak wyglądała jeszcze wczoraj.

Mieszkańcy osiedla Gądki oczekują od władz miasta podjęcia niezwłocznych działań, które poprawią bezpieczeństwo osób pieszych. Od kiedy powstał nowy most na Gądkach zwiększył się ruch pojazdów. Niestety, wzdłuż drogi prowadzącej na osiedle nie ma chodnika, którym dzieci i dorośli mogliby bezpiecznie się poruszać. Z trudem wymijają się dwa samochody, nie mówiąc o pieszych, dla których nie ma już miejsca. Mieszkańcy obawiają się o życie najbliższych, szczególnie dzieci zmierzających tą drogą do szkoły. Warunki o tyle się pogorszyły, że ostatnie deszczowe dni sprawiły, iż na poboczach zalegało błoto.

- Przesyłam kilka zdjęć, aby pokazać, jak wygląda droga na osiedlu Gądki w stronę nowego pseudo mostu po kilku dniach deszczu. Pieszy nie ma gdzie uciec przed jadącymi z większą prędkością samochodami, a już nie wspomnę o dzieciach, które dziś wyruszają do szkoły. Jedno wielkie błoto na poboczach, a chodnika brak - napisali do redakcji wczoraj mieszkańcy Jasła - Most wybudowali, a o mieszkańcach i ich dzieciach co mieszkają przy tej wąskiej drodze dojazdowej zapomnieli. Auta tu jeżdżą jak szalone. Dopiero coś zrobią, jak jakieś dziecko potrąci samochód lub nie daj Boże zabije - dodali.

Telefony radnych i urzędników miejskich nie milkły od zbulwersowanych jaślan. Ich liczne interwencje sprawiły, że nie w poniedziałek, a już wczoraj wysłano drogowców w celu utwardzenia poboczy. 

Nowa droga pod znakiem zapytania

Mieszkańcy nie mają wątpliwości, że nowa droga odciążyłaby osiedle Gądki od dużego natężenia ruchem pojazdów. Skorzystali by na tym piesi, rowerzyści, czy inne osoby uprawiające chociażby nordic walking. Miasto Jasło podjęło starania o budowę nowego odcinka drogi lokalnej. W tym celu powstał projekt zakładający przebieg takiej drogi wzdłuż wału przeciwpowodziowego. Planowany odcinek miałby 600 m długości, 6 m szerokości oraz ścieżkę pieszo-rowerową o szerokości 2,5 m. Sprawa stanęła jednak w próżni, bowiem samorząd miejski nie otrzymał zgody na zwolnienie z zakazów w celu zapewnienia szczelności i stabilności wałów przeciwpowodziowych określonych w Prawie wodnym. Miasto złożyło odwołanie od tej decyzji wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości do prezesa Wód Polskich w Warszawie i wciąż czeka na odpowiedź w tej kwestii.

fot. Radna Mariola Mazur

W tę sprawę od samego początku zaangażowani są radni miejscy na czele z Mariolą Mazur oraz Andrzejem Czerneckim, jak również zarząd osiedla Gądki – przewodniczący Bogusław Kopeć oraz jego zastępca – Anna Kardaś. W związku z licznymi pytaniami i niepokojami ze strony mieszkańców zdecydowali się szukać wsparcia u europosła Bogdana Rzońcy. - Most jest bardzo ważnym elementem infrastruktury drogowej, niemniej należy również pomyśleć o drogach dojazdowych zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Obecnie mamy do czynienia z dużym natężeniem ruchu w obu kierunkach na wąskiej jezdni. Należy pamiętać, że oprócz pojazdów są także spacerowicze, matki z dziećmi. Sama mieszkam przy głównej drodze i muszę przyznać, że nie jest łatwo wyjechać do pracy – podkreśla radna Mariola Mazur. - Powstał pomysł, aby droga biegła wzdłuż wałów. W związku z tym, iż termin decyzji o budowie nowej drogi się oddala, wspólnie z radnym Andrzejem Czerneckim oraz zarządem osiedla Gądki poprosiliśmy o spotkanie z europosłem Bogdanem Rzońcą, do którego zwróciliśmy się o wsparcie jeśli chodzi o wybudowanie nowej drogi, która będzie służyła nie tylko mieszkańcom naszego osiedla. Chodzi głównie o zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Jak wiemy, obecna droga nie ma chodników ani poboczy. Przy pierwszych ulewnych deszczach przekonaliśmy się, jak faktycznie wygląda sytuacja – przyznaje radna Mazur. Spotkanie uważamy za bardzo owocne. Liczymy na to, że proces w uzyskaniu niezbędnej zgody na wybudowanie tej drogi od wszystkich instytucji wypadnie pozytywnie i będziemy mogli się cieszyć nową, piękną drogą, a tę którą mamy od lat będziemy chcieli wyasfaltować i zrobić trakt dla pieszych oraz naszych mieszkańców – kwituje.

Radni oraz zarząd osiedla nie kryją zadowolenia ze spotkania z europosłem Bogdanem Rzońcą, który obiecał swoje wsparcie i pomoc.

id