Na Bednarce (wodospady Beskidu Niskiego)
Zwraca naszą uwagę pięknie odnowiona dawna cerkiew i jej otoczenie – dzisiaj jest to kościół.
Za świątynią (tablica Magurskiego Parku Narodowego), od głównej szosy odchodzi na południe droga gruntowa, prowadząc wzdłuż koryta Bednarki. Pnie się do góry jej zachodnim brzegiem i dochodzi do czarnego szlaku z Folusza na górę Barwinek (670m).
Przechodzimy w pobliżu cmentarza – leżą tu greko-katolicy, łacinnicy, baptyści i żołnierze polegli w I wojnie światowej. Warto zajrzeć – zwłaszcza jego starsza część, choć zniszczona, godna jest uwagi.
Naszą drogę przecina inna – z prawej strony tablica: Teren prywatny. My prosto, i w odległości około 1500m od szosy drogę grodzi szlaban, a przed nim mały parkingowy plac. Za szlabanem znajduje się składowisko drewna, a u jego południowego krańca budka pracowników leśnych. Potok znajduje się cały czas po naszej lewej (wschodniej) stronie. Stąd kierujemy się w głęboki jar Bednarki – w nim prezentowana na zdjęciach kaskada.
Na tym zdjęciu widoczny poziom wody jest skutkiem nocnej burzy, która była dobę wcześniej. Oczywiście kaskada ta wygląda efektowniej po obfitych opadach deszczu – suchą porą woda przesącza się zaledwie przez tę skalną gardziel.
Przebieg trasy z Jasła można sobie dowolnie wybrać. Podkreślenia wart jest jej końcowy wariant przez północny skłon Cieklinki, przez Wałaskie – widoki przepiękne, obejrzymy dawną cerkiew, na dodatek znad gorlickiej szosy wyrazisty jest źródliskowy kocioł potoku, Bednarki.