Ostra Góra 345m [„góry rowerowe”]
Zdarzy się, że natrafimy na jakąś ciekawostkę geograficzną, historyczną, czy kulturową
Zwłaszcza w weekendy, daje się zauważyć sporą ilość rowerzystów mknących drogą z Jasła do Folusza (oznakowana szlakiem rowerowym). Zazwyczaj stanowi ona tylko odcinek do przebycia. I może się zdarzyć, że w szumie rowerowych opon przemknie nam cała trasa – i tyle!
A przecież miniemy wiele ciekawych miejsc. Choćby tylko „przejechany” Dębowiec, ze swoimi zabytkami: sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej, kapliczkami, drewnianymi domami, czy cmentarzem z I wojny światowej itd.
Właśnie przy tej drodze znajduje się miejsce godne odwiedzenia – Ostra Góra.
Zatem: mijamy Dębowiec, potem przysiółek Cieklina, Józefów. Tutaj nasz asfalt „wychodzi z lasu”, po kilkuset metrach, po prawej, zachodniej stronie, ok. 200m od szosy, odkrywa się nasz cel. Widzimy, co prawda, tylko jej wierzchołek z krzyżem i triangułem. Bardziej okazale i malowniczo prezentuje się od zachodu i północnego zachodu – z drogi z Cieklina do Duląbki.
Ostra Góra nie jest wybitną, ma „tylko” 345m. Jest jednak, i to mocno, zaznaczona w naszej niedawnej historii. Bo właśnie ona i leżąca nieco dalej góra Cieklinka były celem wielu ataków, miejscem krwawych walk w czasie I wojny światowej.
Pierwsze krwawe boje stoczono w grudniu 1914 r. kiedy to armia austro-węgierska parła przez Ostrą Górę i Harklową na Skołyszyn. Kilka miesięcy później, w majowej ofensywie, obie góry znalazły się w trzecim pasie obrony wojsk rosyjskich. Tu starły się dwie armie: rosyjska, która obsadziła Ostrą Górę i niemiecka, która w wyniku ofensywy zajęła Cieklin.
Rosyjska piechota pobiła kilka niemieckich batalionów i wdarła się na stanowiska baterii lekkich i ciężkich dział. Tylko szybkie rzucenie posiłków do boju na najbardziej zagrożone punkty pozwoliło zażegnać niebezpieczeństwo. Mimo to walka przeciągała się. Obie strony ponosiły ciężkie straty. Ostatecznie dopiero późnym popołudniem 119. Dywizja [niemiecka] mogła wznowić natarcie. Przed zapadnięciem zmroku jej żołnierze opanowali Ostrą Górę. [M. Klimecki: Gorlice 1915]
Krwawe stoczono tu walki, skoro dookoła rozsiane są aż 4 cmentarze (nr 11, 12, 13 i 14).
Ostra Góra była dla Rosjan pozycją ważną – by zrozumieć wystarczy stanąć na jej szczycie. Doskonały wgląd w dolinę Cieklina ,Woli Cieklińskiej, Duląbki, Dzielca i Osobnicy pozwalał ryglować drogi z Gorlic, tak ważne dla powodzenia ofensywy.
Tyle o wojnie. Stojąc na szczycie Ostrej góry też mamy wgląd – lecz o innym charakterze. Czas zaleczył rany tej wojny, w zasadzie brak nawet jej śladów. Nam pozostał wspaniały widok...
Ostra Góra nie jest wysoka, ale tak się właśnie składa, że przepiękne panoramy, tych wyższych gór, oglądamy właśnie z tych małych, odkrytych wzniesień!
Wracając pod wieczór z Folusza (właśnie o tej porze dnia dolina Cieklina i Duląbki, i zamykające ją niemal dookoła góry nabierają kolorytu) skręćmy w lewo – rowerem dotrzemy pod sam krzyż (świeci on nocą w kierunku wspomnianej doliny).
Zdjęcia: Emil Berkowicz