Porywisty wiatr daje się we znaki

Od wczoraj na terenie województwa podkarpackiego występuje silny, porywisty wiatr. Żywioł powalił wiele drzew i gałęzi. W kilkunastu przypadkach konieczne było zabezpieczenie uszkodzonych dachów budynków gospodarczych mieszkalnych i użyteczności publicznej. Od wczoraj strażacy z powiatu jasielskiego do tych zdarzeń wyjeżdżali 18 razy.

fot. OSP Besko/Facebook

Podkarpaccy strażacy do skutków silnie wiejącego wiatru wyjeżdżali dzisiaj aż 93 razy. Jak podaje KP PSP w Rzeszowie, większość interwencji związana była z usuwaniem połamanych drzew i gałęzi leżących na jezdniach, chodnikach i posesjach. - W 15 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczać uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych, mieszkalnych i użyteczności publicznej. Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach krośnieńskim i brzozowskim. Na szczęście nikt nie został ranny – poinformował w mediach społecznościowych bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy KW PSP w Rzeszowie.

Na terenie powiatu jasielskiego od poniedziałku do dzisiaj, z powodu powalonych drzew i gałęzi strażacy wyjeżdżali 18 razy. Jedno zdarzenie dotyczyło zabezpieczenia uszkodzonego dachu oraz jednego garażu blaszanego.

Od kilku dni strażacy częściej wyjeżdżają do palących się traw. Mimo, iż ich wypalanie jest niebezpieczne i nielegalne, to w okresie wiosennym obserwuje się występowanie częstych tego typu zjawisk. Od początku roku strażacy z powiatu jasielskiego wyjeżdżali do pożarów traw 21 razy, w tym 6 razy na terenie gminy Dębowiec, 4 razy w gminie Nowy Żmigród, 3 razy w gminie Jasło, 2 razy w gminach Krempna, Tarnowiec i Osiek Jasielski oraz po 1 interwencji w mieście Jaśle oraz Skołyszynie.

id