Rada Miejska Jasła przeciwko znacznej podwyżce opłat za odbiór odpadów
Urząd Miasta w Jaśle, będzie musiał zrewidować swoje plany w sprawie ustalenia wysokości opłat za odbiór odpadów komunalnych. Na zaproponowaną przez magistrat stawkę w wysokości 39 zł (ocenie wynosi ona 29,17 zł), nie wyraziła dzisiaj zgody Rada Miejska Jasła. Przeciwko projektowi uchwały w sprawie podwyżek zagłosowała zdecydowana większość radnych.
Dyskusjom dotyczącym podwyżek opłat za odbiór śmieci, każdorazowo towarzyszą olbrzymie emocje. Opinia publiczna, z reguły krytycznie ocenia wszelkie decyzje władz samorządowych, których skutkiem jest konieczność głębszego sięgnięcia przez mieszkańców do portfeli. Nastroje społeczne, nie pozostają bez wpływu na decyzje odejmowane przez organy władzy uchwałodawczej. Nie powinien więc dziwić fakt, że już podczas rozmów w ramach posiedzeń komisji, radni Rady Miejskiej Jasła mieli spore wątpliwości, czy decyzja o podwyżce opłaty za odbiór śmieci z obecnych 29,17 zł na 39 zł od osoby, będzie właściwa. O posiedzeniu komisji rady, które odbyło się w miniony wtorek, pisaliśmy w artykule: Szykuje się podwyżka opłat za odbiór śmieci.
Losy projektu uchwały w sprawie ustalenia stawki opłaty za odbiór odpadów komunalnych na terenie Jasła, rozstrzygnęły się podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Jasła. Zanim jednak doszło do dyskusji, a następnie głosowania, radny Jan Pierzchała wystąpił z wnioskiem o zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad. – Po to dostaliśmy mandaty od naszych mieszkańców, żeby nie po to, żeby fundować im tak drastyczne podwyżki. Przeanalizujmy nasze możliwości budżetowe, czy faktycznie nie można by zminimalizować tych podwyżek, bądź w ogóle nie podnosił stawek. Takie podwyżki powinny być rozpatrywane po przedstawieniu budżetu, abyśmy my jako radni mogli dokonywać ewentualnych przesunięć. Ja tego projektu uchwały nie poprę – mówił stanowczo radny Pierzchała.
Wniosek radnego Jana Pierzchały o zdjęcie z porządku obrad projektu uchwały został ostatecznie odrzucony. Debata na temat podwyżek opłat za odbiór śmieci oraz zasad funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami trwała ponad godzinę. Propozycji jasielskiego magistratu, według której stawka za odbiór odpadów komunalnych miałaby wzrosnąć od 1stycznia 2023 r. z 29,17 zł do 39 zł od osoby, bronił Jacek Borkowski, skarbnik Miasta Jasła. Przekonywał on, że przy obecnej wysokości stawki opłat za odbiór śmieci, nie ma mowy o pokryciu kosztów, jakie generuje system gospodarowania odpadami w mieście. – Już w 2021 r. przeznaczyliśmy z innych dochodów miasta 1 075 478,91 zł na pokrycie niedoborów. Również w 2022 r. państwo radni podejmowali uchwałę o dopłacie do systemu. Na chwilę obecna ta dopłata jest ustalona na kwotę 1 293 800 zł. Niestety, podstawową przyczyną jest tutaj poziom inflacji i wzrost kosztów funkcjonowania systemu, a przede wszystkim koszty niezależne od miasta, wynikające z postępowań przetargowych na odbiór i zagospodarowanie odpadów – wyjaśniał.
Jacek Borkowski/fot. Marcin Dziedzic
Marcin Gustek, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Jaśle przestrzegał z kolei, aby problemów związanych z funkcjonowaniem systemu gospodarowania odpadami nie rozpatrywać wyłącznie przez pryzmat jego kosztów, a co za tym idzie podwyżek opłat. – Skupiamy się za systemie gospodarki odpadami, sprowadzając problem wyłącznie do kosztów. Nie możemy mówić wyłącznie o nich. System gospodarki odpadami to szerokie zagadnienie. To zadanie gminy, które nie polega tylko na zbilansowaniu dochodów i kosztów, lecz również na realizacji zadań, które stawia się przed każdym samorządem. Są one coraz większe. Od przyszłego roku musimy zmodyfikować system gospodarki odpadami, dostosowując go do ogólnopolskiego systemu i wprowadzić dodatkową frakcję odpadów bio. Żeby nie obciążać mieszkańców kosztami zakupu pojemników, szukaliśmy środków zewnętrznych i udało nam się je uzyskać. Uzyskaliśmy 70 procent dofinansowania na ten cel. Dzięki temu rozbudujemy Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, wyposażymy wszystkie nieruchomości w pojemniki, które pozwolą na organizację systemu, tak jak życzy sobie tego ustawodawca oraz uszczelnić system przez zastosowanie czipów w pojemnikach – mówił.
Podczas debaty, sporo miejsca poświęcono funkcjonowaniu samego systemu gospodarowania odpadami, w tym również efektami prac powołanego przed kilkunastoma miesiącami zespołu, którego zadaniem było omówienie rozwiązań pozwalających na jego uszczelnienie. Jak się okazuje, do tej pory jasielski magistrat przeprowadził ponad 2,5 tys. kontroli, dzięki którym udało się uzyskać dodatkowych ok. 250 tys. zł.
Przeciwko podwyżce, w sposób zdecydowany opowiedzieli się wszyscy radni klubu „Jaślanie”, nie tylko Jan Pierzchała. O ponowne rozważenie wysokości stawki apelowały również Krystyna Sikora i Mariola Mazur. – Faktem jest, że ustawodawca scedował na samorządy niechlubne zadanie, jakim jest gospodarka odpadami. Tak nas ćwiczą w różnych rozwiązaniach. Wpierw musieliśmy, w ramach własnego województwa utylizować te śmieci, w tej chwili rynek ten się otworzył. Mamy jednego odbiorcę i nikt inny nie startuje przecież do tych przetargów. Pierwotnie pan burmistrz, wraz z panem skarbnikiem, proponował nam stawkę wynoszącą 41 zł. W tej chwili, w uchwale mamy 39 zł. Dajmy sobie może trochę więcej czasu i spotkajmy się przy stole. Może gdzieś znajdziemy dodatkowe pieniądze. Będzie to dla nas bardzo trudna decyzja – mówiła radna Sikora.
Krystyna Sikora/fot. Marcin Dziedzic
Zdaniem radnego Marcina Węgrzyna, podwyżka opłat za odbiór śmieci, będzie nieunikniona. - To, że śmieci idą w górę, nie dziwi. Od ostatniej podwyżki minęło kilka lat, dwa lub trzy. Przez kilka lat nie była podwyższana. Koszty utrzymania śmieci Ida w górę, paliwo i koszty pracownicze idą w górę. Naturalną rzeczą jest, że inne koszty też będą wyższe. Nie ma się, co temu dziwić. Zaproponowane kwoty są dosyć wysokie. Możemy jedynie ubolewać nad tym, że nie robiliśmy tego sukcesywnie. Może wtedy mniej by to podatnika bolało. Mleko już się jednak rozlało – mówił.
Ostatecznie projekt uchwały został przez radę odrzucony. Za przyjęciem uchwały nie zagłosował żaden z radnych. Radna Małgorzata Rymarz nie wzięła udziału w głosowaniu. Henryk Rak wstrzymał się od głosu. Przeciwko uchwale zagłosowali: Krzysztof Czeluśniak, Andrzej Dybaś, Iwona Dziedzic, Mariusz Filip, Robert Hap, Maria Kluz, Mariola Mazur, Kazimierz Mikrut, Jan Pierzchała, Krystyna Sikora, Agnieszka Sobczyk, Józef Twarduś, Marcin Węgrzyn, Bogusława Wójcik, Bogdan Ziemba, Leszek Znamirowski. W sesji nie wzięli udziału: Elżbieta Bernal, Andrzej Czernecki i Jerzy Okarma.
MD