Wywiad z Gabrielem Fleszarem - gwiazdą Międzynarodowych Dni Wina Jasło 2006
Gabriel Fleszar to wokalista znany głównie dzięki piosence „Kroplą deszczu”, która ukazała się w 1999r. na płycie pt. „Niespokojny”. W 2001 r artysta wystąpił w filmie „Sezon na Leszcza”. Po udziale w produkcji filmowej muzyk wydał jeszcze dwie płyty, a później nagle zniknął z mediów... Dziś powraca wraz z zespołem, po to, aby zaśpiewać w Jaśle. W wywiadzie, który przeprowadziłam tuż przed koncertem Gabriel Fleszar odpowiedział na kilka moich pytań.
G. Fleszar: Dobre, aczkolwiek ja wraz z całym zespołem byliśmy w drodze od godziny 10 rano. Jechaliśmy z Poznania.
Magda: Jakie utwory zaprezentujesz podczas dzisiejszego koncertu?
G. Fleszar: Będą to utwory z moich trzech płyt, kilka coverów i kilka rzeczy zupełnie niezaplanowanych.
G. Fleszar: Nie wiem do końca, jak się dziś ustosunkować do tego miejsca. Czy występ będzie dużym koncertem, czy raczej kameralnym... Myślę, że na koncercie powinna mieć miejsce wymiana energii między publicznością, a muzykami.
G. Fleszar : Pozwoliłem im rosnąć. Zanim dałem się poznać szerszej publiczności, miałem długie włosy. Później ściąłem je dość radykalnie. Teraz zapuściłem włosy z pewnego sentymentu do grania na gitarze i śpiewania. Jeszcze trochę się nimi pociesze, a później chciałbym zrobić sobie dredy.
Magda: Czy jest jakiś artysta, z którym szczególnie chciałbyś nawiązać współpracę?
G. Fleszar : Jest sporo takich ludzi. Są to jednak nazwiska nieznane w szerszym, komercyjnym kręgu.
Magda: Jesteś laureatem wielu nagród. Która z nich jest dla Ciebie najważniejsza?
G. Fleszar : To są już raczej zamierzchłe czasy. Ostatnia moja płyta ukazała się w 2003 roku. Nagrody, które zdobyłem wiązały się z moim debiutem i piosenką „Kroplą deszczu”.
G. Fleszar : Na mnie koncert działa tak, że jestem naładowany energią. Nie odczuwam zmęczenia. W tym sezonie dodatkowo gram na gitarze elektrycznej, jestem zmuszony stać przy statywie. Nie mogę już tak często skakać, przez co mniej się męczę.
G. Fleszar : Jest to moje rodzinne miasto – Legnica, do którego nie mogę przyjeżdżać tak często jak bym chciał. Teraz mieszkam z Poznaniu.
G. Fleszar : We wrześniu lub w październiku ukarze się pewna piosenka. Jest to projekt niezupełnie mój. Nie będę go firmował wyłącznie swoim nazwiskiem, ale również nazwiskiem gitarzysty, który za mną gra - Kostka. Kostek nagrał swój solowy materiał, a ja mu zaśpiewałem.
Magda: Dziękuje za rozmowę i życzę udanego występu.
G. Fleszar: Dziękuję.
Zapraszamy również do naszej galerii:
Wybory Miss FOTORELACJA
Wybory Miss FINAŁ FOTORELACJA
Koncert Gabriela Fleszara FOTORELACJA
Dni Wina Dzień II FOTORELACJA
Konferencja "Wino i turystyka" FOTORELACJA
Degustacja win FOTORELACJA