Zabytkowa „tekatka” zniknęła z miejsca ekspozycji. Parowóz spędzi zimę w bazie PKP Cargo przy ul. Towarowej w Jaśle
Lokomotywa TKt48-102 jako pomnik na trwałe wpisała się już w miejski krajobraz. Niestety, w ostatnich latach, zamiast dumnie świadczyć o chwalebnej tradycji kolejnictwa w Jaśle, przypominała raczej o jego upadku. Ustawiony na bocznym torze przy ul. Metzgera parowóz od marca 2020 r. czeka na renowację. Urząd Miasta w Jaśle wciąż bowiem nie podjął decyzji o podpisaniu umowy dzierżawy z PKP Cargo S.A. Nie czekając na ostateczną decyzję urzędników jasielskiego magistratu, spółka podjęła decyzję o odstawieniu bezlitośnie trawionej przez rdzę lokomotywy do bazy PKP Cargo przy ul. Towarowej w Jaśle, gdzie pojazd spędzić ma zimę.
Przypomnijmy, że ostatniej gruntownej renowacji „tekatka” została poddana w 2010 r. Parowóz odrestaurowano wówczas ze środków pozyskanych przez Fundację Era Parowozu, powołaną przez PKP Cargo S.A. W marcu 2020 r. po trzymiesięcznym pobycie w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce lokomotywa wróciła do Jasła, aby stojąc na bocznym torze w sąsiedztwie zabytkowego spichlerza, dumnie świadczyć o kolejowej historii Jasła, miasta położonego na linii dawnej Kolei Transwersalnej.
Już wtedy oczywistym było, że parowóz wymaga przeprowadzenia pilnych prac renowacyjnych. Urząd Miasta w Jaśle uzależniał ich realizację od nabycia tytułu prawnego do lokomotywy zgodnie z wytycznymi przekazanymi przez PKP Cargo S.A. Zakład Południowy. Mijają kolejne miesiące, a umowa wciąż nie została zawarta. Powodem takiego stanu rzeczy są rozbieżności, co do warunków dzierżawy. W lipcu bieżącego roku, podczas jednej z sesji Rady Miejskiej Jasła, wiceburmistrz Elwira Musiałowicz-Czech wskazała, że wątpliwości magistratu budzi zapis dotyczący zabezpieczenia bankowego, wpłaty którego wymaga spółka. Chodzić ma o kwotę blisko 90 tys. zł. Miasto miałoby również płacić nieco ponad 1 tys. zł rocznie netto za dzierżawę parowozu. Pisaliśmy o tym w artykule: Zabytkowa lokomotywa wciąż czeka na renowację.
Lokomotywa nie może jednak czekać na decyzję urzędników w nieskończoność. Upływający nieubłaganie czas oraz warunki atmosferyczne działają destrukcyjnie na poszczególne elementy konstrukcyjne parowozu. Korozja widoczna jest gołym okiem. Dlatego też kierownictwo PKP Cargo S.A. Zakład Południowy podjęło decyzję o czasowym usunięciu „tekatki” z miejsca jej ekspozycji. Uczyniono to w czwartek (27 października). Jesień i zimę pojazd spędzi w bazie spółki, zlokalizowanej przy ul. Towarowej. Jeżeli w tym czasie dojdzie do parafowania wspomnianej wcześniej umowy, najprawdopodobniej w tym właśnie miejscu parowóz miałby przejść renowację.
Choć od pewnego czasu mówi się o tym, że parowóz mógłby trafić do innego miasta i tam być eksponowany to Wiesław Kiełbasa, zastępca dyrektora PKP Cargo S.A. Zakład Południowy przekonuje, że absolutnym priorytetem jest zawarcie porozumienia z Urzędem Miasta w Jaśle.
MD