Zdecydowane "stop" dla spopielarni zwłok w Jaśle
„W zasadzie nikogo chyba nie zdziwił wynik głosowania, bowiem radni już wcześniej wypowiadali się przeciw budowie spopielarni w mieście. Ale w takim razie po co zlecono urzędnikom opracowanie uchwały wraz z wyjaśniającymi szczegóły planowanej inwestycji dokumentami?” – czytamy na stronach internetowego wydania GC Nowiny.
Jeśli chodzi o burmistrz Jasła, to jest ona zdania, że spopielarnia powinna znajdować się z dala od miasta. - Na pewno nie w tym miejscu. To powinno być w oddaleniu od zabudowań, a nie tam, gdzie my zamierzamy jakieś osiedle pobudować. Spadłaby chociażby wycena działek i ludzie by na tym dużo stracili.
Ponadto Maria Kurowska uważa, że Jasło mimo wszystko jest za małym miastem na taką inwestycję. - Skoro Rzeszów się nie zdecydował, który jest kilkakrotnie większy od Jasła to myślę, że radni to też brali pod uwagę. Poza tym jesteśmy dużymi tradycjonalistami, jeśli chodzi o pochówek i myślę, że te opinie też przeważyły. – czytamy dalej w artykule.
W zamian za zgodę na wybudowanie spopielarni zwłok, miała być wybudowana kaplica cmentarna, która jak twierdzi sama burmistrz jest potrzebna, jednak nie jest ona zwolennikiem takich transakcji wiązanych. Kaplica i tak ma powstać, gdyż miasto stać na tą inwestycję. Ponadto swoją pomoc zadeklarowały również jasielskie parafie.
jnn