Corhydron wycofywany
12 opakowań corhydronu - wróciło do podkarpackich hurtowni.
Od czwartku (9.11.06) corhydron jest wycofywany z obrotu. Prawdopodobnie w związku z tragiczną pomyłką producenta - jeleniogórskiej Jelfy - lek może być śmiertelnym zagrożeniem. W podkarpackim urzędzie wojewódzkim w tej sprawie obradował specjalny sztab kryzysowy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na Podkarpacie trafiło w sumie 280 opakowań czyli ponad tysiąc ampułek z feralnej serii. Najwięcej do hurtowni CEFARM-u w Rzeszowie. Tu natychmiast po komunikacie resortu zdrowia skontaktowano się ze wszystkimi odbiorcami - czyli aptekami, głównie szpitalnymi.
Jerzy Skiba, CEFARM w Rzeszowie
-”Dotychczas zwrócone zostały 4 opakowania z 230 które sprzedaliśmy.”
W sumie w dwóch podkarpackich hurtowniach, do których trafił corhydron zabezpieczono 12 zwróconych opakowań preparatu. Teraz inspekcja farmaceutyczna z pomocą NFZ-u ustalają tożsamość pacjentów, którzy kupili lek bezpośrednio w aptekach i być może - choć to mało prawdopodobne - ciągle mają go w domowych apteczkach. W dotarciu do takich osób ma pomóc policja.
Dariusz Biel, komendant wojewódzki policji w Rzeszowie
-”Każde nazwisko, każdy adres będzie przez nas sprawdzony. Będziemy chcieli dotrzeć do każdej osoby, która może być potencjalnym nabywcą tego preparatu.”
A specjalne środki ostrożności dotyczą nie tylko feralnej serii.
Monika Urbaniak, Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny
-”Jeżeli stwierdzą corhydron w jakiejkolwiek postaci 50, 100 lub 250 miligramów mogą się udać do najbliższej apteki i go zwrócić go.”
Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia apteka powinna albo oddać pieniądze albo wystawić zaświadczenie o zwrocie leku.
Komunikat
Dodatkowe informacje w tej sprawie można uzyskać w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie - numer bezpłatnej infolinii to: 0-800 105 410 lub telefon 0-17 867 12 38.
Beata Wolańska/TVP 3 Rzeszów