
Krzysztof Krawczyk - wywiad - Urodzinowe Lato z Radiem w Jaśle
Legenda polskiej muzyki rozrywkowej. Doskonały piosenkarz, który nagrał kilkadziesiąt płyt ale też kierowca ciężarówki oraz robotnik budowlany (to w czasie długiej emigracji w Stanach). Prywatnie rewelacyjny kucharz, który ponad wszystko ceni sobie życie rodzinne. Gratulujemy wspaniałego występu, którym wszyscy byli zachwyceni. Zagrał świetny koncert, a przy piosence „Mój przyjacielu” cały rynek trząsł się w posadach.
Jak pan ocenia dzisiejszy występ?
Krzysztof Krawczyk: W Jaśle i w ogóle tutaj na południu Polski nie wiem jak to wytłumaczyć jak to się dzieje, że lepiej śpiewają lepiej gotują. Śpiewali, pięknie się bawili i to jest bardzo miłe.
Skąd wziął się pomysł, aby zangażować do występów rodzinę?
Krzysztof Krawczyk: On pojawił się jak tylko wróciłem ze Stanów Zjednoczonych, kiedy zauważyłem, że rodzina, aby nie rozstawać się ze sobą jeżdżą takimi autami cztery razy większymi jak ja, mają tam swoje pokoje, mają tam swoje kuchnie, toalety mają swojego nauczyciela, dzieci uczą się w samochodzie, a rodzice grają na estradzie. Przeważnie są to grupy country.
Na koncerty przychodzą ludzie w różnym wieku. Czy ma to dla pana jakieś znaczenie dla jakiej publiczności pan śpiewa?Krzysztof Krawczyk: Naturalnie ma to znaczenie. W moim przypadku jest dobrze jak jest publiczność mieszana
Czy ma pan jakąś receptę na przeboje, ciągle nowa publiczność, ciągle nowe przeboje?
Krzysztof Krawczyk: Jest taki żart, że się np. gotuje w kuchni placek jakiś załóżmy naleśnik i przewraca się go tak na drugą stronę, kucharz musi rzucić na drugą stronę i jak się nie przylepi to będzie sukces, a teraz poważnie odpowiadając na pytanie to jest determinacja, że chcesz być w tym zawodzie, włócząc się po świecie płacąc ogromną cenę, nie spełniłem się jako ojciec, bo ciągle byłem nieobecny w domu.
Krzysztof Krawczyk: Szczególną sympatią darze utwory, które są nowe, bardzo lubię je śpiewać, są dopracowane. Na mojej płycie, która wychodzi pod koniec września zawarte są utwory, które są odbiciem moich nastrojów bo sam pisałem kilka piosenek z kolegami ,nastroje związane ze śmiercią Jana Pawła II, oraz śmierć mojej ukochanej mamy dwa tygodnie temu.

Krzysztof Krawczyk: Jest kilku takich wykonawców, ja muszę powiedzieć Anna Maria Jopek, jej muzyka mnie uspokaja, Mieczysław Szcześniak, bardzo interesujący głos to na pewno Edyta Górniak, a jeśli chodzi o barwę głosu, o oryginalność Edytę Bartosiewicz, z którą nagrywałem, którą poznałem osobiście.
Dziękujemy serdecznie za wywiad i życzmy wielu sukcesów na estradzieKrzysztof Krawczyk: Ja również dziękuje i do zobaczenia na moich koncertach. Pragnę również gorąco pozdrowić internautów portalu Jasło4u.pl
krzysio zagazowal rodzine a to brutal :P hehe :smilewinkgrin:
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 0