Oszukani we Włoszech
Wczoraj rozbiła ją polska i włoska policja. W sprawie zmuszania do niewolniczej pracy na plantacjach we Włoszech jest już 10 wniosków o areszt, prawdopodobnie również wobec osób zatrzymanych w naszym regionie. Wśród ponad stu pokrzywdzonych również mogą być mieszkańcy Podkarpacia. A to nie pierwsza taka sprawa. Półtora roku temu ujawniliśmy inną, która do dzisiaj ma swoje skutki.
”Nie zapomnę tego do końca życia do dziś budzę się w nocy śnią mi się koszmary.”
Koszmarem dla pani Katarzyny okazała się praca we Włoszech. Skusiły ją wysokie zarobki oferowane w ogłoszeniu prasowym. Wszystko okazało się fikcją.
-”Mieszkanie zagrzybione, brudne bez ogrzewania, zimne, ubóstwo.”
Choć mieszkanie i wyżywienie miało być za darmo na miejscu okazało się, że za wszystko trzeba płacić i to więcej niż można było zarobić. Do tego dochodziła mordercza praca pod stałym nadzorem.
-”Jak szły rano pomarańcze były jeszcze zamarznięte, jak wracały to jak z manewrów całe w błocie.
Pani Katarzynie udało się uciec, tylko dlatego, że nie zabrano jej jeszcze dokumentów. O pracy we Włoszech nie chce słyszeć. Pomimo ujawniania takich spraw w mediach wciąż wiele osób daje się skusić na okazyjną, dobrze płatna pracę za granicą.
Wiesław Dybaś, Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie
-”Pomimo upokorzenia nie składają zawiadomień na policje wstydzą się przed sąsiadami, rodziną, że wyjazd nie wypalił.
A to wiąże policji ręce. Dlatego ujawnienie takich spraw i ujęcie nieuczciwych pośredników jest trudne. Przed niesprawdzonymi ofertami i pośrednikami przestrzegają też ludzie, którzy pracowali już za granicą.
-”Powinni uważać na przygodnych ludzi, którzy dużo oferują jest wiele pułapek ale przekonują się o tym za późno.”
Przestrzegają przed tym także osoby, które w Polsce prowadzą legalny nabór do pracy na zachodzie Europy.
-”Wyjazd na własną rękę to ryzyko, firmy zabierają pracowników wysadzają pod tzw. polskim kościołem biorą zaliczki.”
Dlatego najbezpieczniej jest korzystać z ofert potwierdzonych przez urząd pracy. Szczególnie, że w okresie letnim sezonowych ofert pracy nie brakuje. Tylko w ostatnich tygodniach do legalnej pracy w Hiszpanii wyjechało z Rzeszowa ponad dwieście osób.
Ilona Małek
TVP 3 Rzeszów